Puławianie mają za sobą dwa mecze kontrolne z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. W sobotę spotkanie ligowe z Gwardią Opole.
W grafiku gier towarzyskich dwukrotnie znalazł się Piotrkowianin Piotrków Trybunalski. Choć pierwotnie Azoty miały zagrać z KPR Legionowo i Mieszkiem Brześć. – Legionowo odwołało w ostatnim momencie sparing. Zrezygnowaliśmy z wyjazdu z Białoruś i dogadaliśmy się z trenerem Jednorogiem z Piotrkowa – tłumaczy popularny „Kowal”.
W obu sparingach zabrakło reprezentantów Polski Przemysława Krajewskiego i Michała Szyby. W drugim nieobecni byli kolejni: Piotr Masłowski i Rafał Przybylski. Obaj byli z drugą reprezentacją kraju, która przygotowywała się do towarzyskiego turnieju w Wągrowcu.
Z bardzo dobrej strony pokazał się chorwacki rozgrywający Marko Tarabochia. Piłkarz rzucił osiem bramek. – Widać, że osiem tygodni przerwy, spowodowanej kontuzją, odbiło się na zawodniku. Potrzeba czasu, aby Marko powrócił do optymalnej formy. Ale już teraz jesteśmy z niego zadowoleni. Na dziesięć rzutów zdobył osiem bramek. To bardzo ambitny i sumienny zawodnik. Na sobotnie spotkanie z Gwardią Opole powinien być gotowy do gry – tłumaczy Kowalczyk.
Szkoleniowiec dodaje. – Drugi rekonwalescent Artur Barzenków z sześciu prób zdobył cztery bramki. On też powoli będzie wdrażany do zespołu. Obaj rozgrywający przydadzą nam się bardzo w kolejnych spotkaniach.
Azoty Puławy – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 30:26 (13:12)
Azoty: Stęczniewski, Grzybowski – Ćwikliński 5, Łyżwa 6, Skrabania 3, Przybylski 4, Masłowski 4, Jankowski 6, Barzenkow 2, Sobol, Kowalik, Śliwiński.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Azoty Puławy 28:34 (14:17)
Azoty: Stęczniewski, Grzybowski – Tarabochia 8, Łyżwa 7, Kus 5, Barzenkow 4, Tylutki 4, Skrabania 4, Ćwikliński 1, Jankowski 1, Śliwiński, Solis.