(fot. DANIEL WICHER)
Dzisiaj o godz. 20.45 Biało-Czerwoni zmierzą się w Gdańsku z Meksykiem. To będzie pożegnalne spotkanie naszej drużyny narodowej w 2017 roku. Zawody będzie można obejrzeć w TVP1 i TVP Sport.
– Moja ocena całego meczu jest pozytywna. Było to bardzo wartościowe spotkanie międzypaństwowe z mocnym rywalem. Wiele materiału będzie do analizy, pod względem taktycznym, również w kontekście debiutantów. Zawodnicy, którzy nie mieli do tej pory szansy występu wypadli pozytywnie. Bardzo ciekawie, obiecująco wyglądało nasze ustawienie, zwłaszcza, że po raz pierwszy wystąpiliśmy w składzie personalnym. Mieliśmy bardzo mało czasu, by doskonalić organizację gry. Z pewnością jest to ustawienie, które ma dużo możliwości do bardzo dobrej gry w defensywie. Groźni zawodnicy Urugwaju mieli kłopoty z przedostaniem się pod naszą bramkę, ich dwa celne strzały mówią wszystko – podsumował bezbramkowy remis z Urugwajem selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka.
Jeśli po tym spotkaniu niektórzy komentatorzy oceniali, że bez Roberta Lewandowskiego, Michała Pazdana, Arkadiusza Milika i Łukasza Piszczka, zagraliśmy w rezerwowym składzie, to dzisiaj tak naprawdę zobaczymy Polskę B. Do grona nieobecnych dołączyli także Artur Boruc, Grzegorz Krychowiak, Kamil Glik i Kamil Grosicki, którzy zostali zwolnienie przez selekcjonera z dalszej części zgrupowania.
W tej sytuacji z zawodników, mających dotychczas pewne miejsce w składzie drużyny narodowej, na murawie pojawić mogą się tylko Jakub Błaszczykowski, Piotr Zieliński, Wojciech Szczęsny i Karol Linetty. Być może na lewej stronie defensywy sprawdzony zostanie tym razem Bartosz Bereszyński, który będzie miał tu znacznie łatwiej o miejsce w składzie niż po przeciwległej flance, gdzie zmuszony jest rywalizować z Piszczkiem.
Dla eksperymentalnie zestawionej naszej linii obronnej, dzisiejsze spotkanie może być prawdziwym wyzwaniem. Wszak Meksyk, który w cuglach wygrał kwalifikacje do mundialu w strefie Ameryki Północnej, swoją siłę pokazał w piątkowym meczu z Belgią, remisując na trudnym terenie 3:3.