Kibice siatkówki w środę zjadą się do Katowic. W Spodku rozegrane zostaną mecze o AL-KO Superpuchar Polski. Panie, czyli KS DevelopRes Rzeszów i ŁKS Commercecon zagrają o godz. 17.30. Panowie pojawią się na parkiecie o 20.30. Bogdanka LUK Lublin zmierzy się z JSW Jastrzębskim Węglem i będzie miała szansę na trzecie w historii trofeum, a pierwsze pod wodzą Stephane’a Antigi.
Hala Spodek w Katowicach może pomieścić 11016 widzów. Wieczorny mecz lubelskiego mistrza Polski ze zdobywcą Tauron Pucharu Polski ściągnie na trybuny rzesze kibiców.
– Katowice stawiają na wielkie wydarzenia sportowe, a siatkówka jest dla nas perłą w koronie. Jestem pewien, że panie i panowie zapewnią nam wielkie emocje. Mamy świadomość, że wydarzenia sportowe niosą nie tylko emocje sportowe, ale przykład dla młodego pokolenia. Chcemy by Superpuchar przyciągał adeptów siatkówki – mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.
Bogdanka LUK i JSW Jastrzębski Węgiel spotkały się już w tym sezonie. W drugi weekend października podczas czwartej edycji turnieju Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza. Marcin Komenda i spółka przegrywali już 0:2 w setach ale podnieśli się i ostatecznie zwyciężyli 3:2.
Z kolei w półfinale play-off PlusLigi, jeszcze w poprzednich rozgrywkach, zespoły walczyły o awans do wielkiego finału. Po trzech meczach górą byli lublinianie, którzy najpierw sensacyjnie ograli mistrza Polski na jego terenie 3:1. W drugim spotkaniu, w hali Globus, ulegli w takim samym stosunku setów. W decydującej rozgrywce, ponownie na terenie przeciwnika, zwyciężyli 3:2. Tym samym wygrali rywalizację 2:1. Co ciekawe, siatkarze JSW Jastrzębskiego Węgla po raz piąty z rzędu wystąpią w meczu o AL-KO Superpuchar Polski.
Nowy trener ekipy z Lublina dobrze wspomina halę w Katowicach. To właśnie tam reprezentacja Polski pod wodzą Antigi 11 lat temu wywalczyła tytuł mistrzów świata.
– Bardzo fajnie wracać do Spodka, gdzie były takie ważne mecze. Jesteśmy tu po to, by wygrać pierwsze trofeum w sezonie – przekonuje francuski szkoleniowiec.
– Dobrze rozpoczęliśmy nowy sezon, od trzech wygranych w PlusLidze. Zdajemy sobie jednak sprawę, że rywal ma duży potencjał, wielu wartościowych zawodników. Cieszymy się, że możemy zagrać przed wspaniałą publicznością w Spodku. Chcemy wrócić do Lublina z pucharem, ale Jastrzębie ma taki sam cel – mówi Marcin Komenda, kapitan mistrzów Polski.
