Polki pokonały Holenderki 3:2 i w spotkaniu o 9 miejsce zagrają z Chinkami. To największy sukces naszej reprezentacji od 1974 roku, kiedy to nasze zawodniczki zajęły 9. miejsce na siatkarskim mundialu.
Mimo udanego początku pierwszego seta, w końcówce oddały inicjatywę rywalkom i przegrały 24:26.
W kolejnych dwóch partiach "biało-czerwone" zagrały zdecydowanie równiej. Popełniały mało błędów, pewnie atakowały i zagrywką odrzucały rywalki od siatki. Dzięki temu dwukrotnie pokonały "pomarańczowe" do 22.
Niestety, w czwartym secie Polki rozpoczęły fatalnie. Przegrały trzy pierwsze piłki, a na pierwszą przerwę techniczną schodziły przy stanie 8:2 dla rywalek. Holenderki utrzymały przewagę do końca partii i zdecydowanie wygrały do 19.
Na szczęście, w tie-breaku podopieczne Jerzego Matlaka znowu zaczęły grać swoje.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Polki wygrały tego seta 15:9, a cały mecz 3:2 i awansowały do najlepszej dziesiątki świata.
Polska - Holandia 3:2 (24:26, 25:22, 25:22, 19:25, 15:9)
Polska: Milena Sadurek 6, Katarzyna Gajgał 2, Anna Werblińska 12, Joanna Kaczor 2, Agnieszka Bednarek-Kasza 15, Małgorzata Glinka-Mogentale 21, Mariola Zenik (libero) oraz Karolina Kosek 11, Berenika Okuniewska 8, Aleksandra Jagieło 1.
Holandia: Kim Staelens, Caroline Wensink 13, Chaine Staelens, Manon Flier 23, Ingrid Visser 21, Maret Grotheus 10, Janneke van Tienen (libero) oraz Francien Huurman 1, Alice Blom 5, Laura Dijkema 1, Nicole Koolhaas.
Sędziowali: Philip Vereecke (Francja) i Juraj Mokry (Słowacja)
Widzów: 1000.
W spotkaniu finałowym Rosja zmierzy się z Brazylią.