Konrad Czerniak nie zwalnia tempa. Po świetnym występie podczas mistrzostw Europy w Berlinie zawodnik Wisły Puławy świetnie spisuje się także podczas zawodów Pucharu Świata
25-letni puławianin szybko się jednak poprawił i już podczas pierwszego startu w ramach zawodów o Puchar Świata osiągnął swój cel. Czerniak poprawił rekord Polski na 100 m kraulem. Podczas zawodów w Dausze osiągnął czas 46,52 sekundy, co dało mu miejsce na drugim stopniu podium.
Lepszy okazał się jedynie reprezentant RPA Chad le Clos, który mógł się pochwalić wynikiem 46,29.
To jednak nie jedyny występ Czerniaka w Katarze. Polak zajął również drugą lokatę na 50 m kraulem (rezultat 21,43), a także trzecią na swoim koronnym dystansie 100 m stylem motylkowym.
Tym razem dopłynął do mety z wynikiem 50,55. Ponownie nie do pokonania był le Clos, który zdecydowanie górował nad rywalami (48,70). Dodatkowo podopieczny trenera Kizierowskiego startował jeszcze na 50 m stylem motylkowym. Czas 23,01 dał mu piątą pozycję. Kto po raz kolejny okazał się najszybszy? Oczywiście le Clos (22,17).
W zawodach o Puchar Świata biorą także udział inni reprezentanci „biało-czerwonych”: Paweł Korzeniowski i Aleksandra Urbańczyk. Ta druga mogła się pochwalić dwoma srebrnymi medalami podczas pierwszego dnia imprezy. Najpierw na 50 m stylem dowolnym, w którym uzyskała rezultat 24,29, a później na 50 m stylem grzbietowym.
W tym wypadku nieznacznie przegrała z Węgierką Katinką Hosszu - 26,18. Polka dopłynęła do mety z czasem 26,44. Drugiego dnia Urbańczyk dołożyła srebrny krążek na 100 m stylem zmiennym (59,46). Ponownie szybsza była jedynie Hosszu - 57,34. Polka próbowała swoich sił także na 50 m stylem motylkowym, ale tym razem była piąta (27,13).
Nie zawiódł także popularny „Korzeń”, który na 200 m stylem motylkowym musiał uznać wyższość jednego przeciwnika - Amerykanina Toma Shieldsa. Reprezentant USA finiszował z wynikiem 1.50,08, a Korzeniowski 1.51,18. Na 200 m stylem dowolnym Polak uplasował się na trzecim miejscu. Tym razem Korzeniowski zanotował rezultat 1.44,16.
- Nasz dorobek medalowy to sześć srebrnych i dwa brązowe krążki. A już w piątek Dubaj, ostatni przystanek przed urlopem - napisał na jednym z portali spolecznościowych Konrad Czerniak. Zawody w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zakończą się w poniedziałek.