Huragan zostawił komplet punktów w Augustowie, a IFLO nie sprostało u siebie zespołowi Czołg Uniwersytet Warszawski
Komplet punktów stracił Huragan Międzyrzec w Augustowie. Miejscowe Centrum nie dało żadnych szans podopiecznym trenera Marcina Śliwy. Jedynie w pierwszej partii goście nawiązali w miarę wyrównaną walkę. Huragan uległ 22:25. W dwóch kolejnych setach było już zdecydowanie gorzej. – Rozegraliśmy bardzo słabe spotkanie, przeciwnik był od nas lepszy pod każdym względem – powiedział drugi trener Huraganu i zarazem rozgrywający Łukasz Wasąg.
Centrum Augustów – Huragan Międzyrzec Podlaski 3:0 (25:22, 25:15, 25:19)
Huragan: Wasąg, Brzostek, Kasjaniuk, Kowalczyk, Majewski, Toma, Kołodziej (libero) oraz Ostapowicz, Matraszek, Durbajłło.
– Rozegraliśmy jedno z lepszych spotkań w obecnym sezonie. Mały jednak z tego pożytek, skoro punkty pojechały do stolicy. Wolelibyśmy zagrać słabo, a zwyciężyć – mówi przyjmujący UKS UFLO Zakład Karny Paweł Łęgowski.
Losy meczu rozstrzygnęły się w końcówkach setów. Gospodarze słabo weszli w spotkanie, co od razu przełożyło się na wynik pierwszej partii. Bialski beniaminek przegrał ją 20:25. Nie najlepiej było też w kolejnej odsłonie. Tym razem podopiecznym trenera Piotra Pierzchalskiego udało się urwać rywalom 21 punktów.
Nadzieje miejscowych kibiców odżyły w trzecim secie. Gospodarze poprawili elementy siatkarskiego rzemiosła i zwyciężyli 25:20. Również w kolejnej odsłonie UKS IFLO Zakład Karny miał szansę na doprowadzenie do tie-breaka. – Zabrakło nam niewiele – mówi Łęgwoski. – Mimo porażki zawodnikom należą się brawa za walkę. Na tle silniejszego rywala nie dawali za wygraną, zostawili wiele serca. Oby to był prognostyk naszej lepszej gry w drugiej części sezonu – mówi trener Pierzchalski.
UKS IFLO Zakład Karny Biała Podlaska – Czołg AZS Uniwersytet Warszawski 1:3 (20:25, 21:25, 25:20, 24:26)
UKS IFLO Zakład Karny: Sobieszczak, Sobieraj, Łęgowski, Jakóbczuk, Pawlikowski, Śledź, Bielecki (libero) oraz Malczewski, Olichwirowicz, Celejewski, Kodrzycki.