FOT. TOMASZ LEWTAK/MOTORLUBLIN.EU
Po meczach z teoretycznie słabszymi zespołami na Motor czeka jeden z faworytów do awansu – Garbarnia. Pojedynek obu drużyn zostanie rozegrany w sobotę o godz. 17 w Krakowie
W dwóch ostatnich występach zespół z Lublina pokonał u siebie JKS Jarosław 2:0 i Spartakusa Daleszyce 3:0. Tym razem poprzeczka będzie zawieszona zdecydowanie wyżej. Garbarnia to obecnie druga drużyna w tabeli, która wygrała wszystkie cztery dotychczasowe spotkania. – Zdajemy sobie sprawę, że to rywal z innej półki niż zespoły, z którymi graliśmy ostatnio – przyznaje Jacek Magnuszewski, trener żółto-biało-niebieskich.
– Wszyscy wiedzą, że to jeden z kandydatów do awansu. Drużyna bardzo stabilna pod względem kadrowym, a do tego porządnie wzmocniona w lecie. Jedziemy jednak powalczyć o dobry wynik, na pewno nie położymy głowy pod topór.
Po zaskakującej porażce z beniaminkiem, Cosmosem Nowotaniec Motor powoli dochodzi do siebie. Nowemu trenerowi udało się podnieść zespół po poważnej wpadce. – Wiadomo, że dobre wyniku budują atmosferę. My trochę się podnieśliśmy, ale nadal mamy przed sobą sporo pracy. Liczę jednak, że w Krakowie znowu będzie funkcjonowali dobrze jako drużyna – wyjaśnia opiekun klubu z Lublina.
Kibice będą musieli jeszcze poczekać na debiut Damiana Szpaka. Wicekról strzelców naszej grupy III ligi z minionych rozgrywek (26 goli w 30 występach dla Orląt Radzyń Podlaski – red) dopiero od przyszłego tygodnia rozpocznie treningi z zespołem. Na razie dochodzi do siebie po lekkim urazie. Podobnie wygląda sprawa z Ivanem Pechą. Stoper ze Słowacji jeszcze nie jest w stu procentach zdrowy. Wystąpił we wtorkowym sparingu z Lublinianką (Motor wygrał 1:0 po golu Piotra Piekarskiego – red), ale potrzebuje jeszcze czasu, żeby dojść do optymalnej dyspozycji.
Zresztą w najbliższym czasie czekają go jeszcze konsultacje z lekarzem, bo zawodnik jest po poważnej kontuzji ścięgna Achillesa. W 18 meczowej na Garbarnię znajdzie się za to inny zawodnik Górnika Łęczna Patryk Szysz. 18-latek normalnie już ćwiczył w tym tygodniu i być może dostanie okazję do debiutu.