NICE I LIGA ŻUŻLOWA Speed Car Motor Lublin po raz drugi w sezonie wygrał na wyjeździe. Tym razem podopieczni Dariusza Śledzia pokonali Lokomotiv Daugavpils 48:42
Lokomotiv Daugavpils szybko pozbierał się po wysokiej porażce ze Startem Gniezno (33:57) w pierwszej kolejce Nice 1 Ligi Żużlowej. Łotysze w kolejnych spotkaniach pokonali ROW Rybnik i Arge Speedway Wandę Kraków i przed trzecim z rzędu starciem przed własną publicznością mogli być pełni optymizmu. Mimo że ich rywalem miał być lider rozgrywek – Speed Car Motor.
Lublinianie przyjechali w najmocniejszym możliwym składzie, ale szybko przekonali się, że nikt nie odda im punktów za darmo. W pierwszych dziesięciu biegach ze zwycięstwa cieszyli się tylko raz, po tradycyjnym już popisie pary juniorów. Dzięki Oskarowi Boberowi i Wiktorowi Lampartowi, Koziołki wciąż prowadziły, mimo że nie zachwycały. Sytuacja zmieniła się w dziewiątym starcie, gdy serię remisów przerwali Wadim Tarasienko z Kjastasem Puodżuksem, pokonując lubelską parę Robert Lambert – Daniel Jeleniewski 4:2.
Motorowcy przebudzili się tuż przed biegami nominowanymi. W 11 wyścigu Sam Masters z Jeleniewskim odzyskali prowadzenie dla swojego zespołu, a w 12 jeszcze powiększyli je bracia Lampartowie. W kolejnym biegu podopieczni Dariusza Śledzia mogli ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale olbrzymiego pecha miał Andreas Jonsson, który zdefektował przy stanie 5:1. Na szczęście na pierwszej pozycji do mety dojechał Lambert, dzięki czemu udało się utrzymać cztery punkty przewagi.
To nie był jednak koniec emocji. Jonsson, który w poprzednich spotkaniach był zdecydowanie najmocniejszym punktem Motoru, tym razem miał problem ze sprzętem. Kilka minut po defekcie nie opanował swojego motocykla i w pierwszym z nominowanych biegów dojechał na ostatniej pozycji. Swoje zrobił drugi Masters, ale Lokomotiv i tak zmniejszył różnicę.
Wszystko miało rozstrzygnąć się w ostatnim starcie. Spod taśmy fenomenalnie ruszył Lambert. Brytyjczyk nie oglądając się za siebie pomknął po trzy punkty i zwycięstwo dla swojego zespołu. Za jego plecami fenomenalną bitwę stoczyli Timo Lahti i Dawid Lampart. Najpierw prowadził lublinianin, później wyprzedził go Fin, ale ostatecznie górą był zawodnik Speed Car Motoru. Koziołki wygrały w ten sposób podwójnie ostatni bieg i całe spotkanie 48:42, umacniając się na pierwszej pozycji w ligowej tabeli. Wszystko wskazuje na to, że do końca rundy nie zagrozi im żaden z rywali, bo czekają ich teraz spotkania z najniżej notowanymi przeciwnikami – Wandą Kraków i Polonią Piła.
Lokomotiv Daugavpils – Speed Car Motor Lublin 42:48
Lokomotiv: Kjastas Puodżuks 7 (2,2,1,1,1) * 10. Wadim Tarasienko - 10+2 (1*,1*,3,2,3) * 11. Timo Lahti - 10 (3,1,3,2,1) * 12. Jewgienij Kostygow - 5 (0,3,0,2) * 13. Peter Ljung - 7+1 (1*,3,3,w,0) * 14. Artiom Trofimow - 1 (1,0,0) * 15. Oleg Michaiłow - 2 (d,2,0).
Motor: 1. Dawid Lampart 9+2 (3,2,1*,1,2*), 2. Sam Masters 7 (0,0,2,3,2), 3. Daniel Jeleniewski 5 (2,2,0,1), 4. Robert Lambert 10+2 (1*,1*,2,3,3), 5. Andreas Jonsson 7+1 (3,3,1*,d,0), 6. Wiktor Lampart 6 (3,0,3), 7. Oskar Bober 4+1 (2*,0,2).
Sędziował: Jerzy Najwer. Komisarz toru: Jan Banasiak.