Na gali Wojak Boxing Night popularny "Gruby początkowo miał bić się z Rafałem Jackiewiczem. "Wojownik zgłosił jednak kontuzję, czym mocno zdenerwował Andrzeja Wasilewskiego.
Promotorzy musieli szukać nowego rywala, co na dwa tygodnie przed walką było szalenie trudnym zadaniem. Ostatecznie udało się zakontraktować Lanardo Tynera.
- To zawodnik, który dwa tygodnie temu sparował z Floydem Mayewatherem, ścisła światowa czołówka. Łukasz przygotowywał się do walki z Jackiewiczem, po jego wycofaniu, chcieliśmy po prostu mocnego zawodnika. Walka z Amerykaninem okazała się do-brym ruchem - powiedział Andrzej Stachura, właściciel Paco Team.
Na początku pojedynku Maciec ustępował bardziej doświadczonemu przeciwnikowi, ale w drugiej części walki to on dyktował wa-runki i częściej trafiał rywala czystymi ciosami. Dzięki temu wygrał na punkty i otworzył sobie drzwi do pojedynków z bardziej zna-nymi rywalami.
- Będziemy rozmawiali wspólnie, bo współpromotorem Łukasza oprócz Paco Team jest teraz Sferis KnockOut Promotion i wspólnie będziemy starali się go wypromować. Myślę, że będzie walczył z coraz to lepszymi zawodnikami. Na pewno musi wycią-gnąć wnioski i tak jak rozmawiałem z trenerem Władysławem Maciejewskim, jeszcze bardziej trenować - dodał Stachura.
Kolejnym przeciwnikiem lublinianina może być... Jackiewicz.
-Najpierw niech Rafał wygra z Ricko Muellerem. Nie jest powiedziane, że mu się uda, bo walka odbędzie się przecież na niemiec-kim ringu. Życzę mu jednak zwycięstwa. Jeśli będzie chciał, może później zmierzyć się z Łukaszem - zapewnił Stachura.
Wszystko wskazuje więc na to, że zaplanowany na 19 lipca pojedynek Jackiewicza z Muellerem odbędzie się zgodnie z planem. Wcześniej promotorzy mówili o możliwości storpedowania tej walki i nakazaniu "Wojownikowi” wyjścia do ringu z Maćcem.
- Mnie osobiście już przeszło, panu Andrzejowi Wasilewskiemu chyba także z tego co wiem. Zaczekamy na to, co Rafał pokaże w Niemczech i wspólnie zastanowimy się, co dalej robić - zakończył szef Paco Team.