Start Lublin pozna dziś swoich rywali w koszykarskiej Lidze Mistrzów

Przypomnijmy, że Start Lublin dzięki wywalczeniu wicemistrzostwa Polski w poprzednim sezonie bezpośrednio zakwalifikował się do fazy grupowej tych rozgrywek. „Czerwono-czarni” są absolutnym Kopciuszkiem na europejskich salonach, a większość potencjalnych rywali dysponuje znacznie większym budżetem niż Start.

Właśnie dlatego w Lublinie wszyscy podchodzą do środowego losowania w sposób bardzo spokojny. – Nie mam żadnej listy wymarzonych przeciwników. Cieszę się, że znaleźliśmy się w tak doborowym gronie. Chciałbym jedynie trafić na zespoły, które przyciągną kibiców do hali Globus. Fani zasługują na to, żeby zobaczyć koszykówkę na najwyższym poziomie – mówi David Dedek, trener Startu. – W naszym położeniu, to każdy przeciwnik będzie bardzo trudny. Nie ma sensu specjalnie się tym emocjonować. Osobiście chciałbym zmierzyć się z Galatasaray Stambuł. To moje marzenie – dodaje Roman Szymański, center Startu.

Lista rywali jest imponująca i trudno liczyć na to, żeby Start miał większe szanse na powalczenie z rywalami pokroju AEK, Iberostar Teneryfa, Nizhny Novgorod czy Tur Telekom. – Występy w Lidze Mistrzów są dla nas nagrodą za wysiłek w poprzednim sezonie. Dla każdego z nas jest to spełnienie marzeń. Cieszymy się, że jesteśmy w fazie grupowej i mamy zapewnione 14 spotkań z wymagającymi przeciwnikami – dodaje Szymański.

On oraz jego koledzy z drużyny w poniedziałek rozpoczęli okres przygotowawczy. Na pierwszym treningu nad Zalewem Zemborzyckim spotkali się wyłącznie polscy zawodnicy. Na zakontraktowanie obcokrajowców należy jeszcze trochę poczekać.

– W pierwszym tygodniu będzie nieco więcej zajęć w terenie, ale spotkamy się również w hali. Tam będziemy skupiać się głównie nad techniką indywidualną. Planujemy też trochę więcej zajęć na siłowni. Co do zawodników zagranicznych, to mogę powiedzieć, że prowadzimy z nimi rozmowy. Chcielibyśmy mieć już podpisane kontrakty, ale nie chcemy podejmować pochopnych decyzji. Zawodnicy na razie życzą sobie dość wysokie wynagrodzenia. Z czasem jednak będą obniżać swoje oczekiwania, co sprawi, że będziemy mogli pozyskać lepszych graczy – przekonuje Dedek.

Podział na koszyki przed losowaniem Koszykarskiej Ligi Mistrzów

Koszyk 1: AEK (Grecja), ERA Nymburk (Czechy), Hapoel Jerozolima (Izrael), Iberostar Teneryfa (Hiszpania).

Koszyk 2: Brose Bamberg (Niemcy), Filou Oostende (Belgia), Nizhny Novgorod (Rosja), SIG Strasbourg (Francja).

Koszyk 3: Dinamo Sassari (Włochy), Hapoel Holon (Izrael), JDA Dijon (Francja), Turk Telekom (Turcja).

Koszyk 4: Casademont Zaragoza (Hiszpania), Peristeri (Grecja), Pinar Karsiyaka (Turcja), San Pablo Burgos (Hiszpania).

Koszyk 5: Falco Szombathely (Węgry), Happy Casa Brindisi (Włochy), Retabet Bilbao (Hiszpania), VEF Ryga (Łotwa).

Koszyk 6: Cholet (Francja), Galatasaray Doga Sigorta Stambuł (Turcja), Limoges CSF (Francja), Tofas Bursa (Turcja).

Koszyk 7: Darussafaka Tekfen (Turcja), Fortitudo Bologna (Włochy), Rytas Wilno (Litwa), Start Lublin (Polska).

Koszyk 8: zespoły z kwalifikacji.