Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Inne

14 czerwca 2019 r.
15:00

Nowa płyta Chonabibe. Towarzyska, ale nie beztroska

0 0 A A
Od lewej: Adam Lato, Witold „V-Tech” Walencik, Mateusz „Fat Matthew” Jaroszewski, Hubert „Jahdeck” Pyrgies, Bartłomiej „Czekol” Grzechnik” i Staszek Leszczyński<br />
Od lewej: Adam Lato, Witold „V-Tech” Walencik, Mateusz „Fat Matthew” Jaroszewski, Hubert „Jahdeck” Pyrgies, Bartłomiej „Czekol” Grzechnik” i Staszek Leszczyński

Rozmowa z Hubertem "Jahdeckiem" Pyrgiesem, wokalistą i frontmanem zespołu Chonabibe z Lublina

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Niedawno grupa Chonabibe powróciła z trzecim albumem, zatytułowanym po prostu „Cho na bibe”. Skąd pomysł, aby w tytule pojawiła się nazwa zespołu? 

- Kiedy zaczynaliśmy robić ten album założyliśmy sobie, że chcemy, aby był on bardziej dynamiczny, bardziej taneczny. W pewnym sensie także imprezowy, choć ta impreza obecnie wygląda trochę inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Ale chcieliśmy zmierzyć z tym tematem i kiedy już o tym rozmawialiśmy, to bardzo szybko przyszło nam na myśl, żeby właśnie tak nazwać tę płytę. Jesteśmy formacją, która w nazwie ma „bibę”, a w zasadzie nigdy jakoś specjalnie nie eksponowaliśmy tego w naszych utworach.

• Co jeszcze odróżnia wasz najnowszy album od dwóch poprzednich?

- Nowością jest to, że wyprodukowaliśmy go sami. Muzyka jest w pełni naszego autorstwa, na co istotny wpływ miał fakt, że dołączył do nas producent Adam Lato. Po raz pierwszy nagraliśmy płytę z basistą, bo kolejnym nowym członkiem grupy został Staszek Leszczyński. Poza tym utwory na „Cho na bibe” są mniej refleksyjne, choć uważam, że nie brakuje w nich treści. Są one jednak tak dobrane, żeby nie przytłaczały słuchacza, a były fajną odskocznią od rzeczywistości.

• Jak sami podkreślacie, ma to być płyta, która doskonale sprawdza się w sytuacjach towarzyskich…

- Nigdy nie uda się nagrać płyty w stu procentach wesołej, bo nie zawsze da się mówić o wszystkim wesoło. Manifestacja naszego światopoglądu zawsze była częścią naszego przekazu i myślę, że tak pozostanie. Na pewno nie będziemy pisać tylko i wyłącznie beztroskich piosenek. Ale nawiązując do wątku „płyty towarzyskiej” staraliśmy się, żeby na tym krążku nie było kawałków, które podczas imprezy chcesz przełączyć, bo są za bardzo zaangażowane. Ale obok lekkich wątków poruszamy kilka takich, które moim zdaniem są istotne w 2019 roku.

• Wasza pierwsza płyta - „Migracje” - ukazała się w 2014 roku. Kolejną - „Panoramy” - wydaliście rok później. Z czego wynikła ta czteroletnia przerwa wydawnicza?

- Nie ma w tym wielkiej filozofii, choć fakt, że nagraliśmy tę płytę dopiero teraz też nas trochę zaskoczył. Wynikło to między innymi z tego, że po drodze działo się trochę innych rzeczy. Zagraliśmy koncert w Centrum Spotkania Kultur z orkiestrą Tomasza Momota, który został wydany w formie albumu multimedialnego, zorganizowaliśmy koncert z okazji dziesięciolecia Chonabibe.
To były dwa duże wydarzenia, którym poświęciliśmy sporo czasu. A nie jesteśmy zespołem, który działa od poniedziałku do piątku w godzinach pracy. Dla każdego z nas jest to jeden z projektów, którymi się zajmujemy. Poza tym nie chcę wydawać płyty w momencie, kiedy nie mam za bardzo nic do powiedzenia, albo nie mam na nią pomysłu. Tu pomysł zaczął się rodzić, gdy dołączyli do nas Staszek i Adam. Piosenki, które graliśmy na próbach bądź tworzyliśmy w studiach zaczęliśmy brać na warsztat z takim zamysłem, że chcemy wykorzystać doświadczenia nabyte przy nagrywaniu poprzednich albumów i współpracy z producentami: DJ BRK i Olo Mothashippem. Bardzo dużo się przy nich nauczyliśmy, ale wiedzieliśmy, że nie uzyskaliśmy jeszcze takiego w stu procentach naszego brzmienia. Stąd pomysł, żeby go poszukać.

• Wasz styl określacie jako trudne do zdefiniowania połączenie kilku gatunków. Słuchając „Cho na bibe” trudno oprzeć się wrażeniu, że wciąż przemierzacie nowe szlaki muzyczne.

- Robienie muzyki jest dla nas każdorazowo swego rodzaju przygodą i frajdą, że znów możemy zrobić coś nowego. To się już raczej nie zmieni przy naszych kolejnych nagraniach, bo jest to częścią istoty tego, dlaczego robimy muzykę. Dzięki temu mamy możliwość wchodzenia na nowe terytoria, których wcześniej nie znaliśmy wykonawczo, a których sami lubimy posłuchać. Na nowej płycie pojawiają się chociażby całkowicie zamierzone odniesienia to twórczości The Prodigy. To wynika z tego, że zawsze tego słuchaliśmy, ale nigdy nie podjęliśmy się tego, żeby coś takiego zrobić. Przy okazji płyty zatytułowanej „Cho na bibe” znalazło się na to miejsce.

• Na waszych płytach zawsze gościnnie pojawiali się inni artyści. Teraz jedynym gościem jest raper Eldo. Skąd właśnie ten wybór?

- O współpracy z Eldo rozmawialiśmy od jakiegoś czasu. Zapraszał nas do gościnnego występu na swoim albumie, ale temat ucichł. Kiedy zabieraliśmy się za nagrywanie naszej płyty, odezwałem się do Leszka, dogadaliśmy się i przesłał nam swoją zwrotkę, choć nie ukrywam, że chwilę to trwało. Moim zdaniem „O czy u” jest jednym z tych mniej lekkich, łatwych i przyjemnych na tym krążku.
Leszek w charakterystyczny dla siebie sposób odnosi się w nim do niedawnych plotek o zakończeniu przez niego kariery. Pojawiły się one po tym, jak w jednym z wywiadów powiedział, że jego zdaniem nie ma dziś zapotrzebowania na jego muzykę, bo ludzie wolą słuchać innego rapu. I między innymi o tym opowiada w naszym wspólnym numerze. Jego pojawienie się na tej płycie to wyjątkowa sytuacja, bo dla mnie Eldo obok Łony czy Fisza, jest raperem, na którego tekstach się wychowałem i który w pewnym sensie ukształtował moje pojęcie o pisaniu tekstów. Zaprosić swojego idola na swój album to olbrzymie wyróżnienie. Cieszę się, że doszło do tej współpracy.

• Dziś w lubelskim Klubie 30 zagracie koncert premierowy. Pojawia się dreszczyk emocji przed występem w rodzinnym mieście?

- Lublin jest naszym oczkiem w głowie i zawsze, kiedy tu występujemy, czujemy ten przyjemny dreszczyk. Mamy tu swoją, taką całkowicie naszą publiczność i zawsze możemy na nią liczyć. Niedawno ogłosiliśmy, że w tym roku niestety nie odbędzie się organizowany przez nas Chonabibe Festiwal w Opolu Lubelskim, więc może to być okazja, by posłuchać nas na żywo w Lublinie lub okolicach, która nie wiadomo kiedy się powtórzy. Dlatego serdecznie zapraszamy.

• Szykujecie coś specjalnego?

- Na pewno pojawią się utwory nie tylko z najnowszej płyty. Będą też takie, które w naszym mieście po prostu powinniśmy zagrać.

 

e-Wydanie
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Agata Fisz jedynką na lubelskiej liście Lewicy do Europarlamentu. PiS postawi na Kamińskiego czy Czarnka?

Agata Fisz jedynką na lubelskiej liście Lewicy do Europarlamentu. PiS postawi na Kamińskiego czy Czarnka?

Agata Fisz otworzy lubelską listę Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Znamy także nazwiska liderów dwóch innych ugrupowań w regionie, które wystawią swoich kandydatów. "Jedynką" Koalicji Obywatelskiej będzie posłanka Marta Wcisło, a Konfederacji były europoseł Mirosław Piotrowski.

Krzyż pański z takim synem. Wyzywał matkę, groził, że spali jej dom

Krzyż pański z takim synem. Wyzywał matkę, groził, że spali jej dom

To nie była pierwsza taka awantura, ale tym razem matka nie wytrzymała. Wezwała policję do wyrodnego syna. 27-latek został aresztowany.

Zbigniew Stopa nowym prezesem LW Bogdanka

Zbigniew Stopa nowym prezesem LW Bogdanka

Od 1 maja nowym prezesa zarządu LW Bogdanka będzie Zbigniew Stopa. Jego zastępcą ds. produkcji zostanie Bartosz Rożnawski, a Sławomir Krenczyk będzie wiceprezesem ds. rozwoju.

Kandydaci KO z Lubelskiego. Jedynką Marta Wcisło, dwójką Krzysztof Grabczuk. Kto jeszcze do Europarlamentu?
Wideo

Kandydaci KO z Lubelskiego. Jedynką Marta Wcisło, dwójką Krzysztof Grabczuk. Kto jeszcze do Europarlamentu?

9 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Wiemy, już kto będzie kandydował z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 8, obejmującym województwo lubelskie. Czołowych pięć miejsc zajęli obecni parlamentarzyści. Jedynką będzie Marta Wcisło, a dwójką Krzysztof Grabczuk. Na kolejnych pozycjach znaleźli się: Małgorzata Gromadzka, Michał Krawczyk i Krzysztof Bojarski.

Bawimy się z „lokomotywami" Funduszy Europejskich

Bawimy się z „lokomotywami" Funduszy Europejskich

W związku z obchodami 20 rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie we współpracy z beneficjentami Funduszy Europejskich przygotował szereg atrakcji. Ich kulminacją będą zaplanowane na 10 i 11 maja br. Dni Otwarte Funduszy Europejskich (DOFE). Już teraz zachęcamy jednak do skorzystania z propozycji przygotowanych przez tzw. „Lokomotywy Funduszy Europejskich”.

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Od poniedziałku nikt z bliskich nie miał z nim kontaktu. Trwają poszukiwania zaginionego 61-latka z gminy Końskowola.

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Była informacja, a zaraz po tym błyskawiczna reakcja. Dzięki temu funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei na gorącym uczynku zatrzymali złodzieja paliwa. 59-latek spuścił z cysterny ok. 115 litrów.

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Od dzisiaj (25 kwietnia ) kierowcy w Chełmie muszą baczniej uważać przy ul. Zawadówka w Chełmie. W tym miejscu z uwagi na rozpoczęcie prac związanych z przebudową ulicy spotkają się ze sporymi utrudnieniami.

Mróz chwyci przy ziemi. Tak będzie w sporej części województwa

Mróz chwyci przy ziemi. Tak będzie w sporej części województwa

Przed nami kolejna chłodna, a miejscami nawet mroźna noc. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie o przymrozkach w wielu powiatach województwa lubelskiego.

Maseczki, gaz i paralizator. Jest wyrok w sprawie głośnej interwencji w galerii handlowej

Maseczki, gaz i paralizator. Jest wyrok w sprawie głośnej interwencji w galerii handlowej

Na kary bezwzględnego więzienia skazane zostało rodzeństwo z Zamościa. Wyrok, który zapadł w czwartek to finał głośnej swego czasu interwencji z czasu pandemii. Mateusz i Kamila K. zostali oskarżeni m.in. o czynną napaść na funkcjonariuszy, którzy zwrócili im uwagę na brak maseczek.

Plac zabaw inny niż wszystkie. Nawet krowy i owce są tu z drewna
galeria

Plac zabaw inny niż wszystkie. Nawet krowy i owce są tu z drewna

Dzieci z Wysokiego w gminie Zamość, ale też wszystkie inne, które odwiedzą Centrum Kultury Dawnej w tej miejscowości mogą już korzystać z nowego placu zabaw. Jest piękny, ekologiczny i bezpieczny. Wszystkie elementy są drewniane, a całość nawiązuje do miejsca, w którym się znajduje.

Zakopower, Ania Wyszkoni i Krzysztof Cugowski. KULturalia już za 3 tygodnie

Zakopower, Ania Wyszkoni i Krzysztof Cugowski. KULturalia już za 3 tygodnie

Nazwa zobowiązuje, więc szykuje się prawdziwa kulturalna impreza. Katolicki Uniwersytet Lubelski przedstawił lineup tegorocznych Dni Kultury Studenckiej – KULturalia 2024, które w tym roku będą wyjątkowe.

Ponowna ewakuacja w piątek. Sprawdź, czy dotyczy również ciebie
biała podlaska

Ponowna ewakuacja w piątek. Sprawdź, czy dotyczy również ciebie

Już wiadomo, jak ma wyglądać ponowna ewakuacja mieszkańców Białej Podlaskiej. W piątek saperzy będą kontynuować akcję przy ulicy Sidorskiej

Zacieśnia się współpraca Dziennika Wschodniego z UMCS

Zacieśnia się współpraca Dziennika Wschodniego z UMCS

Umowa podpisana. Rusza współpraca Dziennika Wschodniego z Wydziałem Politologii i Dziennikarstwa UMCS.

Czy biura paszportowe będą czynne także w sobotę?
Wideo
film

Czy biura paszportowe będą czynne także w sobotę?

W województwie lubelskim jest już osiem miejsc, w których mieszkańcy mogą wyrobić paszport. Czy punkty będą otwarte również w sobotę? Nie tak dawno zapowiadał to nowy wojewoda lubelski Krzysztof Komorski. Urząd nie wyklucza takiego rozwiązania, ale potrzeba do tego nowej kadry.

Kalendarz
kwiecień 2024
P W Ś C Pt S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
Co Gdzie Kiedy - aplikacja mobilna