Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Dom

10 kwietnia 2022 r.
8:09

Jak profesjonalnie urządzić ogród? Najnowsze trendy, czas na łąki i warzywniki

Są takie mody. I to nie są trendy trwające przez jeden sezon, ale utrzymujące się kilka lat. Teraz tak jest z trawami ozdobnymi: wysokimi, szumiącymi, kwitnącymi – mówi Urszula Śnieżek
Są takie mody. I to nie są trendy trwające przez jeden sezon, ale utrzymujące się kilka lat. Teraz tak jest z trawami ozdobnymi: wysokimi, szumiącymi, kwitnącymi – mówi Urszula Śnieżek (fot. Maciej Kaczanowski)

Modne są szumiące trawy i wiele osób zamiast murawy chce mieć łąkę kwietną. Przydomowe ogrody są urządzane z coraz większym profesjonalizmem. Musi być także miejsce na warzywnik.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Za panią Dominiką już pierwsza w tym sezonie wertykulacja i aeracja trawnika. Popikowane są warzywa, a krokusy wychyliły się z trawy. W kuchni stare ziemniaki mają już kilku centymetrowe pędy i lada moment wylądują w gruncie. To znak, że sezon ogrodniczy już się rozpoczął.

– Dom pod Lublinem kupiliśmy pięć lat temu. Ogród ma 500 m kw. Od początku wiedziałam, że będzie to nie tylko murawa, ale też ogród kwiatowy, drzewa owocowe i warzywniak. Wszystko już jest, a w tym roku dojdzie jeszcze foliowa szklarnia – opowiada pani Dominika.

Polacy się pobudowali. Może teraz tempo stawiania nowych domów – przez problemy całej branży budowlanej – spadło, ale ostatnie lata to była hossa. Jak już ci ludzie urządzili domy, zabrali się za ogródki.

Krasnal ogrodowy

Mieszkającym w blokach miastowym ogródek przy domu może kojarzyć się z krasnalami ogrodowymi, gipsowymi zwierzątkami a w skrajnych przypadkach z łabędziami zrobionymi ze starych opon samochodowych.

Ale to już przeszłość, dziś do ogrodów podchodzi się inaczej. Ich zaprojektowanie zleca się profesjonalnym firmom.

– Polacy do tego tematu podchodzą coraz bardziej poważnie. Korzystają z pomocy ekspertów – przyznaje Elżbieta Kulita z firmy Siła Zieleni i dodaje, że generalnie klientów można podzielić na dwie grupy.

Pierwsi sami urządzają ogrody. Czerpią inspiracje z internetu, magazynów, poradników. Ale w pewnym momencie orientują się, że nie wychodzi to dobrze. Proszą wtedy o pomoc kogoś, kto pomoże im ogarnąć temat ogrodu.

Druga grupa to osoby, które już na etapie budowania domu zaczynają planować ogród i wspierają się fachowcami.

– Kiedy zaczynam rozmowę z klientami, to zawsze pierwsze słowa są takie, że ma być ładnie.

A to pojęcie bardzo szerokie i osobiste. Dla każdego może oznaczać co innego – podkreśla Elżbieta Kulita. – Jedni chcą ogrodu naturalnego, ale kontrolowanego. Inni tradycyjnie: zielone drzewka i białe kamyczki. Ale ma być ładnie. To zrozumiałe, że ludzie zaczęli traktować przestrzeń zewnętrzną jak przedłużenie swojego mieszkania.

Modna trawa

Centrum Ogrodnicze Śnieżek w Świdniku ma 30-letnią tradycję. Początkowo jego właściciele prowadzili szkółkę roślin, ale coraz więcej klientów chciało wszystko do ogrodu kupić w jednym miejscu. Dlatego szkółka rozwinęła działalność i stała się popularnym obecnie centrum. 30 lat na rynku sprawia, że właściciele firmy widzieli już niejedną modę ogrodniczą.

– Są takie mody – przyznaje Urszula Śnieżek. – I to nie są trendy trwające przez jeden sezon, ale utrzymujące się kilka lat. Teraz tak jest z trawami ozdobnymi: wysokimi, szumiącymi, kwitnącymi. Klienci nie chcą mieć już zwyczajnego trawnika. Chcą go czymś urozmaicić, a takie trawy sprawdzają się znakomicie – dodaje ekspertka.

Ich plusem jest jeszcze to, że nie wymagają jakiejś szczególnej, czasochłonnej opieki. A to też ważne. Nie ma co ukrywać, że podlubelskie miejscowości, w których wyrastają nowe osiedla domów i ogrodów są często noclegownią.

Mieszkają tu ludzie, którzy swoją główną aktywność prowadzą w Lublinie. Po powrocie z pracy chcą odpocząć i niekoniecznie zajmować się ogrodem. Dlatego sadzą rośliny, które uwagi domagają się tylko od czasu do czasu.

Tak jak hortensja bukietowa. – Nie wymaga szczególnej troski, pięknie kwitnie i bardzo dobrze znosi zimę – reklamuje roślinę Urszula Śnieżek.

Elżbieta Kulita zauważa też, że wielu jej klientów oczekuje ogrodów, przy których nie będzie wiele pracy. Ludzie mają wiele zajęć zawodowych i chcą mieć zieleń „ładną ale nie wymagających wielkich nakładów pracy”.

(fot. Maciej Kaczanowski)

Trawnik? Raczej łąka

Powodzeniem, i to od kilku lat, cieszą się łąki kwietne zamiast murawy. Ludziom równo przycięta trawa rodem z pola golfowego już się znudziła. Chcą, żeby coś się działo.

– A na łące się dzieje. Przylatują pszczoły i motyle. Tam jest życie – mówi Śnieżek.

Część klientów sama tworzy taką łąkę. Sieją trawnik, a na nim kwiaty. Część wybiera już gotowe mieszkanki nasion, z których wyrasta łąka.

– Wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem. Producenci komponują odpowiednie mieszanki gotowe do wysiania. Można je podzielić na dwie grupy. Pierwszy rodzaj przyciąga pszczoły, bo one też są ostatnio bardzo modne. Drugi rodzaj takiej łąki jest dla osób, które raczej nie chcą u siebie owadów – tłumaczy nasza ekspertka.

Jakoś niespecjalnie sprzedają się za to tuje. Te iglaki można zobaczyć w wielu ogrodach. Służą jako zasłona od strony drogi lub sąsiedniej posesji.

Teraz jednak jakiegoś boomu na tuje nie ma. Chociaż, jak mówi Urszula Śnieżek, jako żywopłot sprawdza się dobrze. – Kiedyś sadzono inne rośliny, ale było przy nich za dużo pracy. Z tują nie ma takich problemów.

Nad tujami ubolewa Elżbieta Kulita: – Jest wiele innych sposobów, aby się odgrodzić od sąsiada. To na przykład kwitnące żywopłoty – podpowiada. 

Rosną ceny

Złą wiadomością jest to, że w tym roku zajmowanie się zielenią wokół domu będzie droższe niż rok temu.

Ceny roślin są takie jak w poprzednim sezonie. Jak mówi Urszula Śnieżek, w jej centrum nie zmieniły się od trzech lat. Ale drożeją artykuły przemysłowe. – Wszystko to, co wyprodukowania czego trzeba zużyć energię – mówi wprost Śnieżek.

Chodzi o nawozy, środki ochrony roślin, wszystkie elementy plastikowe. Producenci zmieniają ceny z dostawy na dostawę. Tak jak we wszystkich innych branżach.

– Tłumaczą, że przeanalizowali ponoszone przez siebie koszty i nie mają innego wyjścia jak podnieść ceny. Rozumiem ich – dodaje właścicielka centrum ogrodniczego.

(fot. Maciej Kaczanowski)

Sadzić, podlewać, zjeść

Co roku w Lublinie odbywa się In Garden Festiwal Sztuki i Ogrodów.

– Enklawa to przestrzeń w przestrzeni, coś odmiennego od otoczenia. Dzieje się tam inne życie, często zapomniane. Często, na szczęście dla niego zapomniane! Ogrody – nasze enklawy, oderwane od zgiełku i pędu życia codziennego. Ale czy tylko nasze? Bioróżnorodność ich przestrzeni, nabranie umiejętność sprzyjających jej rozwojowi, to czasami po prostu nic nie robienie lub nieznaczna ingerencja w ich tkankę – przyjdź i zobacz jak to się robi! Jak tworzyć swoje otoczenie odpowiedzialnie – tak pisali o nim jego organizatorzy rok temu.

Co roku jednym z bohaterów festiwalu jest warzywnik Joanny Żytkowskiej.

– Zaczęło się ponad 10 lat temu. Wychowałam się w domu, gdzie zawsze uprawiano warzywa. Te ze sklepu mi nie smakowały. Miały 10 procent smaku tego, co pamiętałam z dzieciństwa. Kiedyś pod sklepem kupiłam prawdziwe pomidory ze wsi. Przypomniał mi się ten smak. Też chciałam takie mieć – opowiada Zytkowska.

Mieszkała w bloku. Pierwsze rośliny wyrosły na balkonie. Zaczęło się od pomidorów koktajlowych, potem przyszły te większe, ogórki... Kiedy wyprowadziła się do wolno stojącego domu wiedziała, że będzie tam warzywnik.

– Jest oczywiście trawnik, tuje, kolorowe rośliny, miejsce dla owadów i ptaków. Ale jest też warzywnik – opisuje.
I to nie jeden. Pięć lat temu skończyło się miejsce na ziemi rośliny zaczęły rosnąc na dachu. Dach też już się skończył i dlatego Żytkowska uprawia teraz jeszcze na ogródkach działkowych.

– Sezon zaczęłam w styczniu od rozsad pomidorów, papryki, bakłażanów. Teraz czas na np. dynie. Będę miała w tym roku też pepino – chwali się.

Nasiona kupiła na urlopie w Hiszpanii.

To roślina, którą można określić, jak coś pomiędzy pomidorem, melonem a bakłażanem.

Smakuje jak mieszkanka mango i melona. – Eksperymentuję, szukam nowych roślin, to pochłania. Kiedy zaczynałam, byłam w swoim otoczeniu jedyna. Na hasło uprawa warzyw ludzie pukali się w głowę. Teraz tym zaraziłam może nawet kilkadziesiąt osób – dodaje Żytkowska.

Kiedy rozmawiamy, wspomina, że dzień wcześniej zebrała szpinak rosnący w szklarni. Jest tam też sałata i rzodkiewka. O każdym swoim warzywie wie, czym było nawożone i jak chronione.

– W kwestii warzyw jestem samowystarczalna od maja do grudnia. Wszystkie pochodzą z własnej uprawy. Widzę, że coraz więcej osób tak robi. Wiele z nich do uprawy nakłoniła pandemia i ograniczenia w sklepach oraz więcej wolnego czasu, kiedy siedziało się w domach. Teraz wpływ ma wojna w Ukrainie. Ludzie chcą być, w razie jakiegoś kryzysu, samowystarczalni – dodaje pani Joanna.

Polskie bonsai

Wspomnieliśmy o krasnalach ogrodowych, które na szczęście wyprowadziły się z ogrodów. Nie oznacza to jednak, że kiczu nie ma.
– Zdarza się – mówi Elżbieta Kulita. – Są różnego rodzaju skalniaki nawet nie podłączone do wody, fontanienki, które do niczego nie pasują, jakieś gipsowe grzybki – wylicza.

Czasami też przy starszych domach-klockach, ktoś wpada na pomysł, żeby stare drzewa formować na wzór japońskiego bonsai. W ogóle nie zdaje to egzaminu. – Znam producenta tych gipsowych figurek ogrodowych – mówi Kalita. – Nie narzeka na brak klientów. A skoro nadal produkuje, to znaczy że są osoby, którym się to podoba.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Po niedzielnej porażce ze Skrą Bełchatów w środę siatkarze Bogdanki LUK Lublin zagrają w Zawierciu

Bogdanka LUK Lublin zagra wieczorem z Aluron CMC Wartą Zawiercie

W meczu rozgrywanym awansem z 13. kolejki Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Pierwszy gwizdek środowego spotkania o godzinie 20.30

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium