
Reprezentacja Polski przegrała na wyjeździe z Finlandia 1:2 i mocno skomplikowała sobie szansę na awans do przyszłorocznych mistrzostw świata

W ostatnich dniach w naszej kadrze doszło do istnego trzęsienia ziemi. Najpierw Michał Probierz odebrał opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu, który w odpowiedzi przyznał, że dopóki nie dojdzie do zmiany selekcjonera nie założy już koszulki z orzełkiem na piersi.
Probierz na następcę „Lewego” mianował Piotra Zielińskiego, ale ten ze względu na uraz nie pojawił się na boisku. Wobec zaistniałej sytuacji kapitanem zespołu w meczu z Finami został Jan Bednarek.
Wtorkowe spotkanie zaczęło się od ataków Biało-Czerwonych. Już w piątej minucie z rzutu wolnego strzelał Matty Cash, ale trafił w sam środek bramki. Sześć minut później nasz zespół powinien prowadzić. Nicola Zalewski podał na szósty metr do Krzysztofa Piątka, a ten oddał sytuacyjny strzał. Piłkę zdołał odbić Lukas Hradecky, a dobitkę Casha w kapitalnym stylu zablokował jeden z fińskich obrońców. Wydawało się, że gol dla Polaków jest kwestią czasu, a w 29 minucie Łukasz Skorupski sfaulował we własnym polu karnym Robina Loda. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Joel Pohjanpalo i trafił na 1:0.
Po zmianie stron to Finowie byli groźniejsi i po strzale głową Arttu Hoskonena piłka trafiła w poprzeczkę. Natomiast w 64 minucie po dobrze przeprowadzonym kontrataku Oliver Antman zagrał świetnie do wprowadzonego z ławki moment wcześniej Benjamina Kallmana, a były zawodnik Cracovii trafił na 2:0. W 69 minucie po zamieszaniu w polu karnym gospodarzy piłkę do siatki Finów skierował Jakub Kiwior.
Cztery minuty później spotkanie zostało przerwane na ponad 40 minut z powodu zasłabnięcia na trybunach jednego z kibiców. Piłkarze obu zespołów z niepokojem zeszli do szatni, a po długim oczekiwaniu wrócili na boisko dzięki dobrym informacjom o zdrowiu kibica.
W końcówce najlepszą okazję do wyrównanie miał Cash, ale jego strzał przeleciał obok słupka i Polacy przegrali w Helsinkach 1:2.
Finlandia – Polska 2:1 (1:0)
Bramki: Pohjanpalo (31-karny), Kallman (64) – Kiwior (69).
Finlandia: Hradecky – Jensen (63 Alho), Peltola, Hoskonen, Tenho, Uronen (71 Niskanen) – Lod (79 Ivanov), Kairinen, Kamara, Antman (79 Pukki) – Pohjanpalo (63 Kallman).
Polska: Skorupski – Cash, Skrzypczak, Bednarek, Kiwior, Zalewski – Szymański, Slisz, Moder (80 Piotrowski) – Piątek (79 Buksa), Świderski (57 Kamiński).
żółte kartki: Kairinen - Bednarek, Zalewski.
sędziował: Joao Pedro da Silva Pinheiro (Portugalia).
widzów: 16 511.
