GKS Górnik Łęczna zmierzy się z Rekordem

Mimo że w Orlen Ekstralidze trwała przerwa spowodowana meczami reprezentacji, to piłkarki Górnika Łęczna nie miały zbyt dużo czasu na odpoczynek.

Najwięcej emocji wzbudziło powołanie do reprezentacji seniorskiej Pauliny Tomasiak. Piłkarka Górnika walczyła razem z Biało-Czerwonymi w ramach rozgrywek Ligi Narodów. Polki rozegrały dwumecz z Bośnią i Hercegowiną. Mecz w Gdańsku skończył się zwycięstwem 5:1, a Tomasiak rozegrała dość przeciętne 45 minut.

W Zenicy tak dobrze już nie było, bo nasze zawodniczki zaledwie zremisowały 1:1. Gospodynie wyszły na prowadzenie w 65 minucie po golu Soiji Krajsumović, a wyrównała w doliczonym czasie gry Weronika Zawistowska. Tomasiak na murawie zameldowała się w 83 min, kiedy zmieniła Ewelinę Kamczyk. Łęcznianka nawet miała szansę na gola w samej końcówce, ale jej uderzenie zostało zablokowane.

Grała również kadra U-19, w której znalazła się Inez Sikora. Młode Polki w Bydgoszczy walczyły z Niemkami i wygrały 2:1. Przyjezdne prowadziły po trafieniu Delice Boboy. W drugiej połowie Biało-Czerwone włączyły wyższy bieg, czego efektem były trafienia Oliwii Łapińskiej i Zuzanny Witek. Polki pobudziło m.in. wejście Sikory, która na boisku zameldowała się kwadrans po przerwie w miejsce Mai Zielińskiej.

Można się spodziewać, że Tomasiak zamelduje się w pierwszej jedenastce podczas sobotniego meczu Górnika z Rekordem. Dość niespodziewanie przed łęczniankami otworzyła się realna szansa na wdrapanie się na podium mistrzostw Polski. Podopieczne Artura Bożyka obecnie do trzeciej w tabeli Pogoni Szczecin tracą tylko cztery punkty. W meczu z Rekordem Górnik będzie zdecydowanym faworytem, bo rywalki to obecnie dopiero ósma siła Orlen Ekstraligi. Warto jednak podkreślić, że zawodniczki z południa Polski w ostatniej kolejce pokonały niespodziewanie 2:1 AP Orlen Gdańsk.

Mecz w Łęcznej rozpocznie się o godz. 13. Wstęp na to spotkanie jest bezpłatny.