Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

II LIGA

13 listopada 2022 r.
7:26

Gra na faul zamiast na bramki, czyli opinie po meczu Olimpia Elbląg – Motor Lublin

0 0 A A
(fot. Motor Lublin)

Piłkarze Motoru na koniec roku zremisowali w Elblągu z tamtejszą Olimpią 1:1. Wynik otworzyli gospodarze, ale jeszcze przed przerwą żółto-biało-niebiescy doprowadzili do wyrównania. A w końcówce spotkania bliżej zwycięstwa była drużyna Przemysława Gomułki. Jak zawody oceniają trenerzy?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Goncalo Feio (Motor Lublin)

– Mecz na pewno intensywny pomiędzy drużynami, które pokazały charakter, nieustępliwość i wolę walki. A do tego mecz, który w pierwszej połowie był lepszy niż w drugiej. Skupiając się na moim zespole, to wiedzieliśmy się, że przyjeżdżamy do rywala, który ma pomysł na grę i charakter. I że będzie to mecz między drużynami, które pressują, które chcą grać wysoko na połowie przeciwnika i mecz, który trzeba będzie kompleksowo kontrolować. Po błędzie przy asekuracji stałego fragmentu gry, błędzie za który jako trener ja jestem odpowiedzialny straciliśmy bramkę na 0:1 pomimo tego, że dobrze weszliśmy w spotkanie. Z upływem pierwszej części mieliśmy jednak tyle sytuacji, że zasłużyliśmy na to, żeby zdobyć gola. W drugiej połowie, to było spotkanie intensywne, w którym doszło do wielu sytuacji „stykowych”, walki o drugą piłkę i pojedynków fizycznych. Oprócz tego, że w takim meczu trzeba dorównać przeciwnikowi w agresji, charakterze i intensywności musimy więcej grać w piłkę, a tego nam zabrakło: zmiany strony, wykonywania planu. Jesteśmy jednak w fazie rozwoju i tym razem zabrakło nam panowania nad meczem z piłką po przerwie. Trzeba jednak docenić przeciwnika, przyznać, że to trudny teren i z jednej strony nie jesteśmy zadowoleni, bo Motor Lublin się cieszy tylko, kiedy wygrywa, a z drugiej ten punkt trzeba szanować. Przede wszystkim dlatego, że po przerwie nie zrobiliśmy tyle, żeby ten mecz wygrać.

  • Po 16 minucie mecz stracił na jakości…

– Nie zgadzam się. Grały dwie drużyny z pomysłem na grę. Mam za sobą 10 mecz w roli trenera Motoru i rzadko kto potrafił do tej pory swój pomysł realizować przeciwko nam. U nas pierwsza połowa nie była taka zła, doprowadziliśmy do kilku sytuacji zarówno po ataku szybkim, jak i pozycyjnym. Druga połowa, to za mało piłki nożnej, a za dużo walki. Tak się jednak dzieje, bo to nie jest gra na faul. Wszyscy wiedzieli, co się działo w drugiej połowie. Ciężko złapać płynność, kiedy sędzia nie panuje nad pewnymi rzeczami. Są zawodnicy, którzy powinni dostać po drugiej żółtej kartce i może mecz wyglądałby inaczej. Jeżeli sędzia pozwoli na taki poziom agresji, to piłkarze to wykorzystują z jednej i drugiej strony. To była gra na faul zamiast na bramki. Zgadzam się, że w drugiej połowie poziom spadł. My musimy się na tyle rozwijać, żeby bardziej dominować w takich meczach pod względem piłkarskim. Po przerwie tego nie robiliśmy i to jest moja odpowiedzialność.

Przemysław Gomułka (Olimpia Elbląg)

– Trafiły na siebie dwie drużyny z całkiem innymi możliwościami. Uważam, że Motor jest mega zorganizowany. To jest inny świat, jak ja zobaczyłem ile osób jest w sztabie i jakie mają warunki, to stwierdzam, że to jest inny świat. A my dobrym przygotowaniem naszej drużyny pokazaliśmy, że na boisku jesteśmy w stanie rywalizować z takim przeciwnikiem. Możemy jednak rywalizować raz, czy dwa, ale ciężko jest to robić 20 razy, jeżeli rywal ma tak dużą przewagę. Było widać, że są na nas dobrze przygotowani. To były dwie drużyny, które były bardzo intensywne i które chciały wygrać. W pierwszej połowie bardzo dobrze kontrolowaliśmy grę z piłką przy nodze i zdobyliśmy bramkę po stałym fragmencie przeciwnika. Potem momentami potrafiliśmy się utrzymać przy piłce, ale nie było finalizacji. Za dużo energii straciliśmy też na rzeczy, które nie mają wpływu na mecz. Byliśmy bardziej zajęci sobą i dyskusją z sędzią niż grą. Dostaliśmy słuszną bramkę na 1:1, uważam, że mieliśmy duże problemy z obroną przedpola. Rywale mieli kilka okazji gdzie mogli z 20, 18, czy 16 metrów oddać strzał. Potrafiliśmy to wyblokować. W przerwie to skorygowaliśmy i na tym przedpolu było już lepsze zabezpieczenie. Później mecz był już szarpany. Widać było, że Motor chciał, my mieliśmy chwilę, że odpoczywaliśmy na swojej połowie i nie wykorzystaliśmy okazji, żeby wyjść z szybkim atakiem. Koniec końców to my mieliśmy piłkę meczową, ale jej nie wykorzystaliśmy. Jakby się udało trafić, to byłoby znakomicie. Z przebiegu meczu 2:1 byłoby jednak niesprawiedliwe, remis jest sprawiedliwy dla obu drużyn. Za intensywność i przygotowanie obie drużyny zasłużyły na trzy punkty, ale w tym sporcie nie da się dać obu zespołom przyznać trzech punktów. Dlatego trzeba się cieszyć z jednego i patrzeć do przodu. Postaramy się teraz wykorzystać te 105 dni przerwy, żeby zbierać punkty także w kolejnych meczach.

  • Po 16 minucie mecz stracił na jakości…

– Pierwsze 15-16 minut to było świetne widowisko. Gdyby to trwało 90 minut, to nie oglądalibyśmy tego meczu na TVP tylko na Polsacie Sport Premium o godz. 21 w Champions League. To nie jest przypadek, czemu tutaj siedzimy i czemu jest to tylko 16 minut. W tej lidze ciężko jest obejrzeć taką intensywność, taki poziom i takie umiejętności z piłką przy nodze nawet przez 16 minut. Później było widać, że jedna drużyna się bardzo szybko cofała. Motor potrzebuje 4-5 sekund, żeby się odbudować całą drużyną. Przez cały tydzień zwracaliśmy na to uwagę. Jak stoi 11 zawodników razem z bramkarzem przed piłką nie jest łatwo znaleźć miejsce. Dlatego będziemy pracować nad tą cierpliwością. Później były momenty, kiedy my dominowaliśmy, ale Motor też. To są zawsze momenty i decyzje, im gramy w wyższej lidze, tym decyzje są bardziej trafne. Niżej trzeba czasu, trzech-czterech sytuacji. Naszym celem jest to, żeby decyzyjność była lepsza. Ja z przebiegu meczu jestem zadowolony, bo graliśmy z drużyną, która nie jest już Motorem Lublin z 12 miejsca, tylko drużyną, która potrzebuje pięciu minut, żeby wszyscy wysiedli z autokaru, bo jest ich tak dużo. Przyjechało do nas 22 zawodników, a można mieć w kadrze 20. Jeżeli ktoś miałby problem z brzuchem, to było jeszcze dwóch graczy na trybunach, którzy mogą ich zastąpić. To jestem przygotowanie i profesjonalizm. Tu się zderzyły dwa kluby, które mają całkiem inne możliwości, ja jestem dumny, ze moja drużyna była w stanie tutaj rywalizować. To nie jest Motor Lublin z drugiej kolejki, kiedy biegał od prawej do lewej strony i nie wiedział, co się dzieje. Spójrzmy na tabelę i punkty od zmiany trenera. Można powiedzieć, że to były dwie drużyny, które były na fali i na topie. To trzeba porównać, a ja już mówiłem, że czarodziejem nie jestem i nigdy nie będę. Staram się wyciągnąć, jak najwięcej z klubu i z tych chłopaków. Będzie ciężko utrzymać ten poziom, ale zrobimy wszystko, żeby to zrobić.

e-Wydanie
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Przyjemność, praca, pasja i miłość splatają się w moim życiu i płyną szczęśliwie w różnych dawkach. Myślę, że nie jest dobrze być poza życiowym balansem. Dobrze jest stać równo na obu nogach – ROZMOWA z Janem Hussakowskim, reżyserem spektaklu „Balladyna”, którego premierę zobaczymy 10 maja w Teatrze Osterwy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Najważniejsze: nie grillujemy na żywym ogniu, który zwęgli potrawy i nada im gorzki smak. A na powierzchni potrawy wytworzą się rakotwórcze substancje.

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Dziś przed południem, 4 maja, 64-letni mężczyzna kierujący motorowerem marki Yamasaki na zakręcie w Tarkawicy (pow. Ostrówek Lubelski) stracił panowanie nad jednośladem i staranował ogrodzenie jednego z domów

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

W niedzielę o godzinie 15.00 Motor Lublin rozegra jeden z kluczowych meczów w tym sezonie. Żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Płocku z tamtejszą Wisłą i chcąc myśleć o barażach o PKO BP Ekstraklasę nie mogą tego spotkania przegrać. O tym jakie nastroje panują w obozie lublinian przed tym spotkaniem zdradził trener Mateusz Stolarski

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty Puławy sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego wygrali w Stężycy z tamtejszą Radunią i wciąż są w grze o pozostanie w przyszłym sezonie na centralnym poziomie rozgrywkowym

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Na targu pod Zamkiem można było dziś kupić pierwsze krajowe truskawki, spod Zwolenia. Cena za kilogram 28 zł, za łubiankę 70 zł

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej
galeria

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej

Wierni obrządku prawosławnego obchodzą Wielką Sobotę, kończąc w ten sposób czas oczekiwania na Święta Wielkanocne. W tym roku Wielkanoc u prawosławnych przypada na 5 maja, w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca wg. kalendarza juliańskiego, po obchodach Paschy Żydowskiej. W Cerkwi prawosławnej wierni poświęcili pokarmy jakie będą spożywać podczas wielkanocnego śniadania.

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Nie ma lepszej rzeczy w maju niż młoda, zasmażana kapusta z koperkiem. No chyba, że jest to chrupiąca golonka z grilla podana z młodą kapustą

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

1 maja 2024r. w wieku 85 lat zmarł mój Tata HENRYK PRAŻMO - sportowiec, pięściarz wagi ciężkiej WKS Lublinianka. Młodzieżowy Mistrz i Wicemistrz Polski ,,ZRYW”, 10-krotny Mistrz Województwa Lubelskiego. W latach 1956-1969 stoczył ok. 150 walk w większości zwycięskich. Był czołowym bokserem wagi ciężkiej w Polsce. Kuszony intratnymi ofertami z czołowych klubów - Legii, Gwardii i innych…pozostał wierny Lublinowi….! W środową majową noc usłyszał ostatni gong…- poinformował Jerzy Prażmo

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

Listerioza to choroba zagrażająca głównie kobietom w ciąży, noworodkom i osobom z obniżoną odpornością. Bakterie, które mogą ją wywołać wykryto w mleku modyfikowanym dla niemowląt

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Tak gmina dba o eko turystykę, nad jeziorem Piaseczno pełno śmieci, gdy zawieje wiatr, fruwają po okolicy i pływają w wodzie - alarmuje nasz Czytelnik

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji
4 maja 2024, 8:00
galeria

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji

Od rana do popołudnia jest otwarta 4 maja Zamojska Akademia Kultury mieszcząca się w gmachu dawnej Akademii Zamojskiej. Na dziś zaplanowano tutaj mnóstwo atrakcji dla dużych i małych gości. Bo to ma być rodzinne otwarcie sezonu letniego

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Jest okazja, bo komenda w Krasnymstawie prowadzi nabór do służby

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole
galeria

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole

W piątkowy wieczór Górnik Łęczna zdobył bardzo ważne trzy punkty pokonują na swoim stadionie Odrę Opole. Dla łęcznian było to tym samym przełamanie po dwóch domowych porażkach z rzędu. Jak mecz podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Niepokonany Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę (godz. 16.30) zmierzy się na wyjeździe z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Ekipa spod Jasnej Góry we wtorek nadrobiła ligowe zaległości, ale wciąż czeka na premierowe zwycięstwo w tym sezonie

eWinner II LIGA
30. KOLEJKA

Wyniki:

Chojniczanka Chojnice - Sandecja Nowy Sącz 1-0
Hutnik Kraków - Polonia Bytom 4-1
KKS Kalisz - Olimpia Elbląg 0-1
Stal Stalowa Wola - Kotwica Kołobrzeg 1-1
Wisła Puławy - Skra Częstochowa 1-0
Pogoń Siedlce - Radunia Stężyca 0-3
GKS Jastrzębie - Zagłębie II Lubin 1-0
ŁKS II Łódź - Olimpia Grudziądz
Stomil Olsztyn - Lech II Poznań

Tabela:

1. Pogoń 30 52 47-38
2. Kalisz 30 48 42-28
3. Kotwica 30 47 54-42
4. Radunia 30 46 42-36
5. Chojniczanka 30 45 38-35
6. Hutnik 30 45 43-39
7. ŁKS II 29 43 43-39
8. Zagłębie II 30 42 44-41
9. Stal 30 42 34-35
10. Polonia B. 30 41 43-44
11. Lech II 29 38 33-41
12. Olimpia E. 30 38 33-40
13. Wisła 30 36 43-44
14. Skra 30 36 33-34
15. Jastrzębie 30 36 34-41
16. Olimpia G. 29 33 30-36
17. Stomil 29 30 25-34
18. Sandecja 30 28 29-43

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!