Huczwa Tyszowce – Pogoń 96 Łaszczówka 2:2, karne 2:4. Odwrócili losy finału

Zarówno Huczwa jak i Pogoń rywalizację w tegorocznej edycji rozpoczęły od ćwierćfinałów. Ekipa trenera Krzysztofa Rysaka w pierwszym meczu pokonała Spartę Wożuczyn 8:0, a Pogoń zwyciężyła z Ruchem Machnów Nowy 9:2. W półfinałach z udziałem tych drużyn znów byliśmy świadkami hokejowych wyników. Huczwa okazała się lepsza od Korony Łaszczów zwyciężając 5:2, a Pogoń rozbiła 5:0 Graf Chodywańce.

Finał rozgrywany w sobotę w Tyszowcach zapowiadał się więc bardzo ciekawie. Mecz zaczął się lepiej dla miejscowych. W 16 minucie piłka trafiła do Pawła Szumlańskiego, a ten po przyjęciu jej przed polem karnym na klatkę piersiową oddał bardzo ładny strzał i dał Huczwie prowadzenie do przerwy.

W drugiej części spotkania spadkowicz z Hummel IV ligi podwyższył prowadzenie. W 68 minucie na listę strzelców wpisał się Jaba Pkhkakadze i sytuacja Pogoni stała się nie do pozazdroszczenia. Goście nie poddali się jednak i na niespełna kwadrans przed końcem spotkania kontaktową bramkę zdobył Michał Kołodziejski. Goście uwierzyli, że mogą jeszcze odwrócić losy meczu i w 88 minucie po dobrym dograniu ze skrzydła w polu karnym Huczwy dobrze zachował się Sylwester Kuks doprowadzając do wyrównania.

W Pucharze Starostów nie rozgrywa się dogrywek więc kibice byli świadkami konkursu rzutów karnych. A w nich nerwy na wodzy lepiej trzymali goście i to ostateczni oni cieszyli się z wygranej w finałowym starciu.

 – Z przebiegu spotkania uważam, że mieliśmy więcej sytuacji do zdobycia bramek, ale finalnie musieliśmy gonić wynik. Cieszy mnie fakt, że gole padły po ładnych zespołowych akcjach. Natomiast w konkursie rzutów karnych pomógł nam Kacper Berbecki, którego obecność w bramce dodaje nam dużo pewności siebie. Fajnie, że udało nam się wygrać Puchar Starostów i teraz przygotowujemy się do inauguracji w rozgrywkach ligowych – ocenił spotkanie Jerzy Bojko, trener Pogoni.

 – Myślę, że remis w regulaminowym czasie gry był wynikiem sprawiedliwym. Prowadziliśmy 2:0 i mieliśmy okazję ku temu by zdobyć jeszcze jedną bramkę i zamknąć mecz. Nie zrobiliśmy tego i rywale doprowadzili do remisu – mówi Tomasz Walentyn, grający prezes Huczwy. – W konkursie rzutów karnych rywale lepiej trzymali nerwy na wodzy, a dwóm naszym zawodnikom przytrafiły się pudła. Już w piątek czeka nas pierwszy mecz o punkty przeciwko Hetmanowi Zamość. Po spadku nasza drużyna przechodzi przebudowę. Mamy dużo zdolnej młodzieży i chcemy na nią odważniej postawić – dodaje prezes spadkowicza.

FINAŁ PUCHARU STAROSTY POWIAT TOMASZOWSKI

Huczwa Tyszowce – Pogoń 96 Łaszczówka 2:2 (1:0), karne 2:4

Bramki: Szumlański (18), Pkhkakadze (68) – Kołodziejski (76), Kuks (88).

Karne: I seria: 1-0 Materna, 1-1 Łaba * 2 seria: 2-1 Ziółkowski, 2-2 Raczkiewicz * 3 seria: 2-2 R. Sanchez 2-3 Kuks * 4 seria: 2-3 Pkhkakadze, 2-4 Berbecki.

Huczwa: Szewc – Materna, Serdiuk, Siemienczuk, Dworak, Szumlański, Pkhkakadze, Krosman, Ziółkowski , Walentyn, Reina Sanchez oraz Okalski, Stawarski, Szwanc, Taranowicz, Torba.

Pogoń: Berbecki – Jędrzejewski, Żurawski, Raczkiewicz, Nizio – Ozkavak, Łaba, Stożek, zawodnik testowany I – Jeruzal, Kuks oraz Rzeźni, zawodnik testowany II, Nowosad.

Sędziował: Barda.