Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ekstraklasa

19 października 2024 r.
16:54

Kapitalny mecz w Lublinie. Motor prowadził z Widzewem 2:0, ale nie zdobył nawet punktu

Przed meczem Motor – Widzew trener pierwszej z ekip Mateusz Stolarski zapowiadał, że to będzie atrakcyjne spotkanie dla kibiców. Chyba nikt nie spodziewał się jednak, że aż tak. Po kwadransie gospodarze prowadzili 2:0. Do przerwy przegrywali 2:3. A ostatecznie zawody zakończyły się wynikiem 3:4. Emocji było jednak co niemiara. I to do samego końca.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Żółto-biało-niebiescy koncertowo rozpoczęli mecz. Goście zaliczyli szybką stratę, mimo że to oni grali od środka boiska. Christopher Simon podał na prawą flankę do Michała Króla, a ten wzdłuż bramki do Piotra Ceglarza. Kapitan miejscowych efektownym „krzyżyczkiem” umieścił piłkę w siatce.

W ósmej minucie swoją szansę miał Król, ale jego próba okazała się minimalnie niecelna. Zanim minął kwadrans niespodziewanie było 2:0. Bartosz Wolski dośrodkował z rzutu wolnego, fatalnie zachowała się defensywa Widzewa, a skorzystał z tego były zawodnik tego klubu – Sebastian Rudol, który wyskoczył zza pleców obrońcy i głową podwyższył prowadzenie.

Wydawało się, że po dwóch tak mocnych ciosach drużyna Daniela Myśliwca się już nie podniesie. Albo, że przynajmniej będzie potrzebowała sporo czasu, żeby dojść do siebie. Tymczasem, między 22, a 24 minutą z 2:0 zrobiło się… 2:2. Dwa rzuty rożne przyniosły gościom dwie bramki. Najpierw Samuel Mraz zaliczył „swojaka” po tym, jak strącił futbolówkę. Za chwile błąd popełnił Kacper Rosa, który dał się uprzedzić rywalowi. Trzeba jednak przyznać, że obrońcy też się nie popisali, bo Iman Rondić był zupełnie niepilnowany i po strzale głową doprowadził do remisu.

W 36 minucie po akcji: Simona i Sergi Sampera sprytnym strzałem popisał się Ceglarz. „Cegi” uderzył lekko, między nogami jednego z obrońców. Niestety, tuż obok słupka. Później swoje szanse miał Widzew. Najpierw Jakub Sypek za długo zbierał się do uderzenia i został zablokowany. A kilkadziesiąt sekund później fatalnie zachował się Rosa. Dostał podanie od obrońcy, ale również ociągał się z wybiciem futbolówki. Dopadł do niego Rondić i skierował ją do bramki na 2:3!

– Ciężko to wytłumaczyć, co się wydarzyło w pierwszej połowie. Zaczynamy spotkanie najlepiej, jak mogliśmy. Strzelamy jedną bramkę, za chwilę drugą. Można stracić gola, ale nie trzy, a przede wszystkim nie takiego, jak ten na 2:3. Jak sami sobie będziemy strzelać, to ciężko będzie wygrać spotkanie – mówił na antenie Canal+ Sport 3 Piotr Ceglarz.

Druga odsłona o mały włos nie rozpoczęła się jak ta pierwsza. Już po 17 sekundach Król wyłożył piłkę do Mraza, Słowak oddał celny strzał jednak swoją robotę bez zarzutu wykonał Rafał Gikiewicz. Kolejne fragmenty były zdecydowanie lepsze w wykonaniu Widzewa. Fran Alvarez huknął minimalnie nad poprzeczką, a za chwilę Juljan Shehu przymierzył w… Rondicia. W 56 minucie ekipa z Łodzi już kolejnej szansy nie zmarnowała. Sypek wyłożył piłkę do Alvareza, a ten przymierzył bardzo precyzyjnie, tuż przy słupku na 2:4.

Widzew nadal atakował i bardziej zanosiło się na piątą bramkę dla rywali niż trzecią dla gospodarzy. W 77 minucie po akcji Jacquesa Ndiaye wydawało się, że Kacper Wełniak zaliczył pierwsze trafienie na boiskach PKO BP Ekstraklasy. Po szybkiej analizie VAR okazało się jednak, że Senegalczyk był na spalonym. Motor wcale nie załamał się jednak kolejnym nieuznanym golem. W 86 minucie żółto-biało-niebiescy wrócili do gry. Filip Luberecki dośrodkował w pole karne, a tam świetnie zachował się Wełniak, który tym razem zdobył prawidłową bramkę.

Piłkarze trenera Stolarskiego naciskali do końca, w polu karnym przeciwnika porządnie się „kotłowało”, ale trzy punkty jednak pojechały do Łodzi.

Motor Lublin – Widzew Łódź 3:4 (2:3)

Bramki: Ceglarz (1), Rudol (14), Wełniak (86) – Mraz (22-samobójcza), Rondić (24, 42), Alvarez (56).

Motor: Rosa – Stolarski (76 Wójcik), Rudol, Najemski, Palacz (63 Luberecki), Samper, Wolski, Simon (63 Scalet), M. Król (57 Ndiaye), Mraz (76 Wełniak), Ceglarz.

Widzew: Gikiewicz – Da Silva (61 Kozlovski), Ibiza (90+2 Hajrizi), Żyro, Kastrati, Kerk (74 Hamulić), Shehu (90 Hanousek), Alvarez, Cybulski (61 Klimek), Rondić, Sypek (61 Łukowski).

Żółte kartki: Simon – Sypek, Shehu, Rondić.

Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

Widzów: 13357.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Długi weekend majowy to czas, gdy Polacy tłumnie ruszają w drogę na zasłużony odpoczynek. Jednak policja apeluje, by w tym czasie nie wyłączać myślenia i pamiętać o zdrowym rozsądku podczas błogiego wypoczynku.

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika Łęczna nie otrzymują na czas pensji wobec czego przed niedzielnym meczem z Odrą Opole na jego piłkarze w ramach protestu wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Po zakończeniu spotkania kibice zielono-czarnych domagali się w mediach społecznościowych odpowiedzi zarządu klubu do zaistniałej sytuacji. Ta została opublikowana w środę wieczorem

Walka o mistrzostwo LNBA jest bardzo zacięta

LNBA: Matematyka pokonała Patobasket i wyrównała stan rywalizacji

Wydawało się, że już w niedzielę poznamy mistrza LNBA. Okazało się jednak, że stara gwardia jeszcze się dobrze trzyma, co pokazał niedzielny mecz. Matematyka wygrała z Patobasketem i o losach tytułu zadecyduje trzecie spotkanie.

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Kucharz, juror Masterchefa i Masterchefa Juniora, Tomasz Jakubiak nie żyje. Miał 41 lat.

Stal Kraśnik powiększyła przewagę nad Lublinianką do sześciu punktów

Stal Kraśnik ucieka Lubliniance, Hetman Zamość podziękował trenerowi

W środę została rozegrana 26. kolejka Keeza IV ligi. Stal Kraśnik bez problemów wygrała mecz z Kłosem Gmina Chełm 4:0, a skoro Lublinianka zostawiła trzy punkty w Janowie Lubelskim, to lider powiększył przewagę nad ekipą z Wieniawy do sześciu punktów. Kolejnej porażki doznał Hetman Zamość, a działacze szybko po spotkaniu poinformowali, że Robert Wieczerzak i jego sztab zostali odsunięci od prowadzenia drużyny.

PKO BP EKSTRAKLASA
30. KOLEJKA

Wyniki:

Zagłębie Lubin - Stal Mielec 0-0
Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 3-0
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 3-1
Puszcza Niepołomice - Pogoń Szczecin 4-5
Radomiak Radom - Lech Poznań 2-2
Górnik Zabrze - Widzew Łódź 0-0
GKS Katowice - Legia Warszawa 1-3
Korona Kielce - Jagiellonia 3-1
Motor Lublin - Cracovia 0-1

Tabela:

1. Raków 30 62 45-19
2. Lech 30 60 56-28
3. Jagiellonia 30 55 51-38
4. Pogoń 30 53 52-34
5. Legia 30 50 55-39
6. Cracovia 30 45 52-47
7. Motor 30 43 43-50
8. Katowice 30 42 41-40
9. Górnik 30 42 39-35
10. Korona 30 40 31-39
11. Piast 30 38 31-34
12. Widzew 30 37 34-43
13. Radomiak 30 36 42-47
14. Zagłębie 29 32 40-45
15. Lechia 30 30 34-51
16. Puszcza 30 27 33-49
17. Śląsk 30 25 33-48
18. Stal 29 25 30-46

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!