– Na początku przyszłego tygodnia spodziewam się pierwszych wzrostów hospitalizacji – przyznaje wojewoda lubelski i zwołuje sztab kryzysowy. Liczba zakażeń w naszym regionie wzrosła o blisko 76 proc.
1362 nowych przypadków SARS-CoV-2; do 19 wzrosła liczba potwierdzonych zakażeń wariantem omikron – to dzisiejsze pandemiczne statystyki dla naszego województwa.
– Tydzień temu mieliśmy 774 nowe przypadki, co oznacza wzrost o 75,97 proc. To duża różnica, ale na razie klasyfikuje nas na 10. miejscu w kraju, bo są regiony, w których te wzrosty są jeszcze większe. Na Śląsku to blisko 145 proc., a na Pomorzu 125 proc. – wylicza Lech Sprawka, wojewoda lubelski. – Na razie nie przekłada się to na sytuację w szpitalach. Na razie mamy jeszcze spadki, choć mniejsze niż w poprzednich tygodniach. Ta sama tendencja utrzymuje się w przypadku zgonów.
W środę rano w szpitalach w całym regionie było zajętych 690 łóżek covidowych z 1449 dostępnych. Ze 170 miejsc respiratorowych zajętych było 56.
– Na razie nie rozwijamy kolejnych miejsc dla pacjentów covidowych. Będzie to konieczne w sytuacji, kiedy zapas wolnych łóżek spadnie do 300. Aktualnie jest ok. 800 – tłumaczy wojewoda. – Na początku przyszłego tygodnia spodziewam się pierwszych wzrostów hospitalizacji z powodu Covid-19.
W związku z sytuacją epidemiczną zbiera się w czwartek Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego.
– Mamy gotowe dwie opcje na wypadek konieczności rozwinięcia 40 lub 60 tysięcy łóżek w całym kraju – zapowiada wojewoda. O szczegółach ma poinformować w czwartek po południu.
W skali kraju można już mówić o prawdziwej lawinie zakażeń. W środę potwierdzono 30,5 tys. nowych przypadków. Jak podkreślił minister zdrowia Adam Niedzielski, nie można już mówić o tym, że wchodzimy w piątą falę epidemii, ale, że w niej jesteśmy.
– Omikron stał się faktem i stanowi ponad 20 proc. zakażeń – powiedział Niedzielski. Minister przewiduje, że za tydzień może być nawet 50 tys. zakażeń dziennie.
Szef resortu zdrowia poinformował o wprowadzeniu obowiązkowego przejścia na pracę zdalną w administracji publicznej. W najbliższych dniach ma się pojawić rozporządzenie w tej sprawie. Niedzielski zaapelował też do wszystkich pracodawców, żeby w miarę możliwości przechodzić na tryb zdalny.