Morderca lekarza doprowadzony do prokuratury. Głos w sprawie zabrał lubelski rektor

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że podczas przyjmowania pacjentki, do gabinetu lekarza wtargnął młody mężczyzna. Był on niezadowolony z przeprowadzonego u niego wcześniej zabiegu. Mężczyzna zaczął wymachiwać dokumentacją medyczną, po czym zaatakował lekarza nożem, zadając mu kilka ciosów – w tym w okolice klatki piersiowej.

Na miejsce natychmiast wezwano pomoc, a personel medyczny rozpoczął reanimację. Niestety, życia ortopedy nie udało się uratować. Na terenie szpitala przez wiele godzin trwały czynności z udziałem prokuratora Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze, która będzie prowadzić śledztwo w tej sprawie. – To tragiczne i bezprecedensowe wydarzenie – podkreślają przedstawiciele placówki.

Sprawca ataku został zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji bezpośrednio po zdarzeniu. Wczoraj nie był jeszcze przesłuchiwany – czynności procesowe z jego udziałem mają zostać przeprowadzone dziś. Jak się okazuje – to 35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej, który w ostatnim czasie miał się "niepokojąco zachowywać".

Szpital oraz środowisko medyczne są wstrząśnięte tragedią. Głos w sprawie zabrał m.in. rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. Wojciech Załuska. – Nie istnieją słowa, które mogłyby oddać ogrom okrucieństwa tej zbrodni. Nie ma żadnego wytłumaczenia ani usprawiedliwienia dla tak haniebnego aktu przemocy wobec bezbronnego człowieka, lekarza, który nie raz ratował życie innych. Taki czyn wymaga najwyższego potępienia, szybkiego osądzenia i sprawiedliwej, surowej kary – pisze rektor Załuska w przesłanym oświadczeniu. I jak dodaje:  - Objawiło się zło w najczystszej postaci – nieuzasadniona nienawiść, pogarda dla życia, zaprzeczenie człowieczeństwa i naruszenie podstawowych norm moralnych.