Można powiedzieć, że jest to mała Wielkanoc naszego lokalnego Kościoła prawosławnego. Kościoła, który dzięki wielkiemu i szczodremu sercu naszego państwa może cieszyć się z tych obiektów sakralnych, które „zmartwychwstały” – powiedział abp Paisjusz, ordynariusz diecezji przemysko-gorlickiej. – Są to piękne cerkwie świadczące o wielokulturowości Rzeczpospolitej.
W poniedziałek w siedzibie Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej w Lublinie został podsumowany unijny projekt realizowany przez 5 lat na terenie czterech województw: małopolskiego, podkarpackiego, podlaskiego i lubelskiego.
– Projekt dotyczył rewaloryzacji przetrwałego dziedzictwa kultury wschodniosłowiańskiej w postaci drewnianych cerkwi prawosławnych, co stanowi zabytki nieruchome i ruchome w południowej i wschodniej części naszej ojczyzny – od Suwałk, poprzez białostocczyznę, województwo lubelskie kończąc na Turzańsku i Wysowej Zdroju – zaznaczył arcybiskup Abel, ordynariusz diecezji lubelsko-chełmskiej. – Obiekty te są połączone szlakiem turystyki kulturowej.
– Na szlaku znajdą się miejsca szczególnie ważne dla wyznawców prawosławia w Polsce a jednocześnie wyjątkowo atrakcyjne turystycznie, a więc święta Góra Grabarka, monastery w Jabłecznej czy Supraślu – podkreślił Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, jeden z gości konferencji. – Czy też obiekty wpisane pośrednio czy też bezpośrednio na listę UNESCO takie jak cerkwie w Białowieży i Turzańsku.
Projektem było objętych w sumie 19 obiektów w 17 miejscowościach. W przypadku województwa lubelskiego chodzi o siedem cerkwi w: Hrubieszowie, Horostycie, Holi, Jabłecznej, Kobylanach, Dobratyczach i Terespolu.
Wiceminister Sellin podkreślając, że każdy z objętych projektem obiektów ma swoją wyjątkową historię, wspomniał nieco szerzej o dwóch z nich. Pierwszy to cerkiew Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Hrubieszowie, wzniesiona w 1875 r.
– To obiekt, którego wyjątkowość stanowi m.in. liczba kopuł zdobiących tę świątynię. Jako jedyna w Polsce, a także jedna z dwóch w Europie ma tych kopuł 13 – podkreślił Sellin. – Ich liczba nie jest przypadkowa, bowiem wśród wyznawców prawosławia symbolizują one najwyższego zwierzchnika czyli Jezusa Chrystusa oraz 12 apostołów. I dodał: – Cerkiew została zbudowana na planie krzyża greckiego w stylu bizantyjsko-rosyjskim jest co najmniej 9. świątynią prawosławną w ponad 600-letniej historii miasta Hrubieszowa. Stan świątyni przez rozpoczęciem prac był nienajlepszy a dzięki tym środkom, które przeznaczyliśmy na projekt świątynia została niejako na nowo przywrócona miastu.
Inna wymienioną przez wiceministra Sellina „perełką” jest drewniana cerkiew św. archanioła Michała w Turzańsku, która jest „zaliczana do jednym z najpiękniejszych cerkwi łemkowskich”.
W ramach projektu wykonane zostały prace konserwatorskie, renowacyjne i budowlane. Projekt dotyczyły także digitalizacji obiektów.
– Nie było łatwo – przyznał Zygmunt Kwiatkowski, koordynator projektu. – Z powodu pandemii – mieliśmy ogniska koronawirusa wśród pracowników jak trudny czas na granicy spowodował, że mieliśmy opóźnienia w realizacji projektu w Jabłecznej. Ale wspierał nas bardzo mocno nasz przywódca arcybiskup Apel.
Całkowite koszty prac to ponad 26 mln zł. Projekt został sfinansowanych ze środków UE - Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko (85 proc) i wkładu własnego prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej (15 proc.).