Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Nauka

29 września 2022 r.
7:26

Przyznano Ig Noble 2022. Polacy też dostali

(fot. Archiwum)

Polska praca o zastosowaniu lodów w medycynie czy badania nad lewatywami, którymi odurzali się starożytni Majowie – to niektóre badania wyróżnione Ig Noblami 2022.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Nagrody Ig Nobla to humorystyczne odpowiedniki Nagród Nobla, przyznawane za osobliwe prace naukowe, które „najpierw śmieszą, a potem skłaniają do myślenia” i za odkrycia, które „nie mogą lub nie powinny być powtarzane”.

Nagrody, w tym praktycznie bezwartościowy banknot o nominale 10 bilionów dolarów Zimbabwe, wręczali laureaci prawdziwej Nagrody Nobla, m.in Frances Arnold (Nobel z chemii w 2018 r.), Rich Roberts (Nobel z medycyny i fizjologii w 1993 r.) czy Donna Strickland (Nobel z fizyki w 2018 r.).

Za lody

Ig Nobla w dziedzinie medycyny dostali w tym roku Marcin Jasiński, Martyna Maciejewska, Anna Brodziak, Michał Górka, Kamila Skwierawska, prof. Wiesław Jędrzejczak, Agnieszka Tomaszewska, Grzegorz Basak oraz Emilian Snarski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak wykazali, pacjenci onkologiczni poddawani radio- i chemioterapii wykazywali mniej szkodliwych skutków ubocznych, jeśli podawano im lody.

Chodzi o zapalenie błony śluzowej jamy ustnej (oral mucositis). Agresywne leczenie prowadzi do zniszczenia komórek nabłonkowych wyściełających przewód pokarmowy, a to wystawia uszkodzone tkanki na niebezpieczeństwo infekcji. W jamie ustnej, na dziąsłach i/lub języku powstają owrzodzenia, zwiększa się wydzielanie śliny i mogą występować trudności z połykaniem. W skrajnych przypadkach - zwłaszcza w połączeniu z nudnościami i wymiotami powszechnymi przy chemioterapii i radioterapii – jedzenie jest prawie niemożliwe.

Za lewatywę

Ig Nobla w dziedzinie historii sztuki zdobyli dr Nicholas Hellmuth z Foundation for Latin American Anthropological Research oraz emerytowany etnofarmakolog dr Peter de Smet, który w swojej pracy doktorskiej z lat 80. XX wieku jako pierwszy zwrócił uwagę na rekreacyjną i rytualną rolą lewatywy. Lecznicze lewatywy stosowali już starożytni Egipcjanie. Zwykle sięgano po tę metodę w razie zaparcia. Jednak - sądząc po licznych wyobrażeniach osób wykonujących lewatywę na znalezionych w Meksyku i Gwatemali naczyniach Majów (VI i IX wiek), odurzająca lewatywa z alkoholu lub narkotycznych ziół mogła być sposobem na wniesienie w codzienność elementu baśniowości. Na prekolumbijskich garnkach uwieczniono ceremonie, podczas których przebrani za jaguary, jelenie lub małpy ludzie robią lewatywę sobie nawzajem lub sami sobie. Zdaniem Hellmutha podawanie alkoholu i narkotyków doodbytniczo było łatwiejsze niż doustnie i miało postać publicznego rytuału.

Za pisklęta kaczki

Na fizycznego Ig Nobla zasłużył Frank Fish, profesor biologii na West Chester University w Pensylwanii. W roku 1994 zmierzył zużycie tlenu przez pisklęta kaczki krzyżówki, a w roku 2021 wykorzystał model komputerowy i stwierdził, że podążając za matką kaczuszki „surfują“ i wkładają w pływanie mniej wysiłku, niż gdyby wypłynęły poza formację (w podobny sposób postępują kolarze trzymający się peletonu czy rowerzyści jadący w „aerodynamicznym cieniu” pojazdów). W przypadku kaczuszek najlepiej sprawdza się pływanie w formacji rombu lub w prostej linii, przy czym ostatnie kaczątko najmniej się wysila. Ig Nobel wprawił profesora Fisha w zachwyt „To jest coś, o czym zawsze marzyłem” - wyznał naukowiec, którego motto brzmi: „Nie zajmujesz się nauką, jeśli się nie bawisz”.

Za prawniczą nowomowę

Poważniej podchodzą do życia prawnicy. Ig Nobel w dziedzinie literatury trafił do zespołu, który wyjaśnił, dlaczego tak trudno zrozumieć teksty prawne. Otóż prawnicy - zdaniem naukowców - robią to specjalnie.

Aby uzyskać dane ilościowe, naukowcy przeanalizowali i porównali treść umów prawnych i innych dokumentów - od artykułów naukowych po artykuły prasowe - a następnie przyjrzeli się, jak dobrze ludzie je rozumieją. Jak się okazało, że problemem nie była złożoność koncepcji, ale raczej „zaskakująco wysoki” odsetek trudnych do przetworzenia wyrażeń.

Rozumienie tekstów prawnych utrudnia również żargon, który można by łatwo zastąpić codziennymi wyrażeniami (ale czy taki tekst wydawałby się klientom godny wysokiego honorarium?). Chodzi o łacińskie zwroty, takie jak „ab initio” oznaczające „od początku” i „ex post facto” zamiast „po”, „najemca i wynajmujący” zamiast „najemca i właściciel” oraz „dalej” zamiast „ zanim”.

Autorzy wykazali również, że język prawniczy nie zmienił się zbytnio na przestrzeni lat, a w niektórych przypadkach uległ pogorszeniu.

Za randkę w ciemno

Znacznie bardziej romantyczne wydają się badania za które przyznano Ig Nobla w dziedzinie kardiologii. Chodzi o monitorowanie parametrów fizjologicznych podczas randki w ciemno.

– Uczestnicy nosili okulary śledzące oczy z wbudowanymi kamerami i urządzeniami do pomiaru sygnałów fizjologicznych, w tym tętna i przewodnictwa skóry - czytamy w artykule autorstwa Eliski Prochazkovej z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Leiden w Holandii i jej współpracowników.

Jawne sygnały, takie jak uśmiech, śmiech, spojrzenie lub naśladowanie tych sygnałów, nie były znacząco związane z atrakcyjnością. Na to, że ktoś się podoba wskazywała natomiast zsynchronizowane tętno i zmiany przewodnictwa elektrycznego skóry.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

BMW po kolizji z łosiem

Uważaj na leśne zwierzęta. Jesienią zwiększa się ryzyko kolizji

Kolizja na drodze z dzikiem, sarną czy łosiem może być tragiczna w skutkach. Kierowcy muszą być uważni szczególnie jesienią i zimą, bo wcześniej zapada zmrok.

W konferencji dotyczącej podpisania umów na realizację inwestycji uczestniczyli: Piotr Breś – wicemarszałek Województwa Lubelskiego, radni sejmiku województwa – Anna Kusiak i Ryszard Szczygieł, starosta powiatu łukowskiego Dariusz Szustek, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie – Paweł Szumera, zastępca dyrektora ds. administracyjnych ZDW – Krzysztof Kozieł oraz przedstawiciele wykonawców.

Kolejne miliony na drogi wojewódzkie

 Łącznie ponad 6 milionów złotych zostanie zainwestowanych w remont kolejnych dróg i ciągów pieszych. Chodzi o remont drogi wojewódzkiej nr 844 oraz budowę chodników w miejscowościach Czerśl i Ryżki.

Wybierz imię dla pisklęcia z Ogrodu Saskiego. Pierwszy paw od lat

Wybierz imię dla pisklęcia z Ogrodu Saskiego. Pierwszy paw od lat

Miasto Lublin zaprasza mieszkańców do wspólnej zabawy. Trwa akcja, w której można pomóc wybrać imię dla najmłodszego mieszkańca Ogrodu Saskiego. Mały paw, który właśnie kończy trzy miesiące, czeka na swoje pierwsze imię.

Pożar juz ugaszono

Pożar hałdy śmieci przy Metalurgicznej w Lublinie

11 zastępów i 38 strażaków gasiło pożar hałdy śmieci przy ul. Metalurgicznej w Lublinie. – Akcja gaśnicza zakończyła się o godzinie 10.30 – poinformował mł. bryg. mgr inż. Andrzej Szacoń, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Skaner

Skaner w Koroszczynie prześwietli każdą skrytkę

Skaner RTG prześwietli każdą ciężarówkę w Koroszczynie. Urządzenie ma przyspieszyć odprawy towarowe na przejściu granicznym.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka
Komentarz

Mieli porywać, torturować i zabijać. Komentarz do wstrząsającego tekstu o księdzu Eugeniuszu Kościółko

Było ich trzech, weszli do domu przez uchylone okno. Spał, gdy otrzymał pierwszy cios w głowę, na chwilę stracił przytomność. Potem związali go profesjonalnym węzłem i bili bagnetem po całym ciele, najmocniej po głowie. Ciosy padały jeden po drugim, przez kilka godzin. Nic nie mówili, o nic nie pytali, niczego nie chcieli. Bili go i demolowali dom. Była noc z 19 na 20 listopada 1984 roku – dokładnie miesiąc po porwaniu i zamordowaniu księdza Jerzego Popiełuszki. Ksiądz Eugeniusz Kościółko z parafii w Kazimierzówce miał być kolejną ofiarą „nieznanych sprawców”.

Ksiądz  Eugeniusz Kościółko urodził się 1 września 1939 r. w malowniczych Tyszowcach nad rzeką Huczwą na Zamojszczyźnie

Esbecy chcieli zabić księdza. Ujawniamy wstrząsającą historię po 40 latach ciszy

Dlaczego prześladowali, torturowali, mordowali? Najpierw dlatego, że mogli. Byli bezkarni i zapewne myśleli, że tak będzie zawsze. A potem ze strachu, z bezradności, z zemsty za to, że ich czas się kończy. Tu nie było żadnej idei, były najbardziej pospolite i prymitywne motywacje. Nigdy nie padło: zabij. Ale oni dobrze wiedzieli co mają robić.

Bartosz Wolski wierzy, że Motor wkrótce wyjdzie na prostą

Bartosz Wolski (Motor Lublin): Mocno wierzę, że będzie już tylko lepiej

Miało być przełamanie, a było lanie. W piątkowy wieczór Motor przegrał u siebie z GKS Katowice aż 2:5. Lublinianie muszą się szybko pozbierać, bo już w kolejny piątek czeka ich następne domowe spotkanie, tym razem z Widzewem Łódź.

zdjęcie ilustracyjne

Radny sejmiku walczy o Lubelski Bon Turystyczny. Chce poznać protokoły z konsultacji

Radny sejmiku Wojciech Sosnowski (KO) nadal walczy o Lubelski Bon Turystyczny. W czerwcu zarząd województwa odpowiedział, że „prowadzi analizę zasadności wprowadzenia takiego rozwiązania”. Radny dopytuje teraz o efekty.

basen Jelonek

Awaria. Basen w Parczewie nieczynny

Basen Jelonek w Parczewie zamknięty. Powodem jest awaria.

30 lat w eterze. Radio Centrum świętuje jubileusz
ZDJĘCIA
galeria

30 lat w eterze. Radio Centrum świętuje jubileusz

Najwięcej rocka w mieście, pasja, odkrywanie siebie i przyjaźnie na całe życie – takie jest Akademickie Radio Centrum, które w tym roku obchodzi 30-lecie swojej obecności na antenie. Dla jednych to kuźnia talentów, dla innych symbol niezależnego, studenckiego ducha Lublina.

Chełmianka zremisowała ze Starem Starachowice. "Są sytuacje, brakuje skuteczności"

Chełmianka zremisowała ze Starem Starachowice. "Są sytuacje, brakuje skuteczności"

Kolejna strata punktów Chełmianki. Tym razem drużyna Ireneusza Pietrzykowskiego zremisowała na wyjeździe ze Starem Starachowice 1:1.

Końskowolski kiermasz cieszy się popularnością nie tylko wśród wielbicieli ogrodów
Końskowola

Zapraszają na Jesienny Kiermasz Ogrodnictwa i Produktów Regionalnych

W niedzielę, 19 października, na terenie Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli odbędzie się tradycyjny Jesienny Kiermasz Ogrodnictwa i Produktów Regionalnych. Wydarzenie od lat przyciąga miłośników ogrodnictwa, lokalnych smaków i rodzinnej atmosfery.

Ścianę w jednym z pokoi mieszkalnych schroniska przy ul. Wołyńskiej 69, zdobią fotografie tych, którzy odnaleźli już swój dom, tam gdzieś na górze
Chełm

Między karetką a godnością. Ostatni dzień pana Adama

Nie miał domu, ale miał adres. Nie miał rodziny, ale miał ludzi, którzy się o niego martwili. Kiedy zachorował, walczył – z bólem, z nowotworem, z poczuciem bycia niewidzialnym. Zmarł pomiędzy dwiema instytucjami: szpitalem, który nie mógł go zatrzymać, i schroniskiem, które nie mogło go przyjąć.

W meczu o podwójną stawkę Azoty Puławy, dość szczęśliwie, pokonały Zagłębie Lubin 32:31

Azoty Puławy pokonały Zagłębie Lubin

W meczu o podwójną stawkę Azoty Puławy, dość szczęśliwie, pokonały Zagłębie Lubin 32:31

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium