Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

II LIGA

2 października 2022 r.
13:39

Po czerwonej kartce nasze podejście musiało się zmienić, czyli opinie po meczu Motor - Siarka

0 2 A A
(fot. Motor Lublin)

Motor tylko zremisował w sobotę z Siarką Tarnobrzeg 0:0. Gospodarze od 72 minuty grali jednak w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Sebastiana Rudola i rywale byli bliżej wygranej. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Łukasz Becella (Siarka Tarnobrzeg)

– To był bardzo ciężki mecz, na który mieliśmy swój plan. Chcieliśmy w każdej fazie gry spróbować dominować. Wiedzieliśmy jednak, że gramy z bardzo dobrze zorganizowanym zespołem. Szczególnie pod wodzą nowego trenera, którego mam przyjemność znać i wiem, jak podchodzi do swojego warsztatu. Widzieliśmy dwa ostatnie mecze Motoru i znaliśmy ich siłę. Dominowali podczas ostatniego spotkania z Hutnikiem. Tym razem to my chcieliśmy dominować. Cieszymy się z tego, że stwarzamy sytuacje. Gramy jednak o utrzymanie, dlatego się nie podniecamy. Punkt bardzo szanujemy, były słupki i poprzeczki, ale nic nie wpadło. Kluczowe jest zwycięstwo, ale wiemy, z kim graliśmy i na jakim stadionie. Gratuluję moim zawodnikom, bo realizowali założenia, myślę, że robimy postęp jako zespół pod względem piłkarskim, ale nie zawsze przynosi to zwycięstwo.

Goncalo Feio (Motor Lublin)

– Mecz, do którego przeciwnik się dobrze przygotował. Wiedzieli, że będziemy chcieli grać wysokim pressingiem. Mieli na to plan. Parę razy wyszli na naszą połowę, trzeba powiedzieć, że na początku mieli dobrą sytuację bramkową, z której się wybroniliśmy. Potem dobrze operowaliśmy piłką na swojej połowie i w ten sposób wypchnęliśmy ich do obrony niskiej. Na połowie przeciwnika mieliśmy lepsze i gorsze momenty. W ostatniej tercji to nie był poziom, jaki chcemy prezentować. Fragmentami ta dominacja była i transport piłki do ostatniej tercji również. W przerwie rozmawialiśmy o pressingu i o zmianie, jeżeli chodzi o atak pozycyjny na połowie rywala. Myślę, że wyszliśmy z lepszą kontrolą meczu, było coraz więcej miejsca między liniami i lepiej wykorzystywaliśmy przestrzenie. Wtedy dostaliśmy czerwoną kartkę i nasze podejście do meczu musiało się zmienić. Byliśmy zmuszeni, żeby niżej bronić, zamykać środek i próbować bronić środek pola karnego. Nigdy nie będziemy rezygnować ze zwycięstwa w meczu. Mieliśmy krótkie momenty gry na połowie przeciwnika pomimo tego, że graliśmy jednego mniej. Nie udało się stworzyć sytuacji, a przeciwnik nas przycisnął. Wybroniliśmy się jednak ze stałych fragmentów i dośrodkowań. Ostatecznie jest 0:0, a ten wynik nas nie zadowala. Z drugiej strony biorąc pod uwagę okoliczności meczu, to wynik, który musimy przyjąć.

  • Jakie były największe plusy i minusy meczu z Siarką?

– Będę potępiał czerwone kartki za nieodpowiedzialne zachowanie i tak dalej. Dzisiaj człowiek, który jest absolutnym profesjonalistą w sytuacjach piłkarskich dostał dwie żółte kartki i czerwoną, a drużyna się wybroniła. Drużyna się poświeciła i podała mu rękę. Zespół zrobił to razem, wielką pracą. Jesteśmy drużyną i co by się nie działo nią będziemy. Minus, że na pewno chcielibyśmy te trzy punkty dać kibicom, którzy nas wspierali i doceniamy ich wsparcie. Nie udało się, pozostaje nam pracować i wynagrodzić im to w niedalekiej przyszłości.

  • Apelował pan do kibiców o mobilizację, żeby byli 12 zawodnikiem. Czy jest pan zadowolony z ich postawy?

– Doping był, czuć było ich wsparcie, liczę, że z poprawą naszego stylu gry coraz więcej ludzi się pojawi, a atmosfera będzie coraz mocniejsza i trudniejsza dla naszych rywali. Kibice odpowiedzieli na moje wyzwanie, a drużyna codziennie mi pokazuje, że chce iść w tym kierunku, że odpowiadają na moje wyzwanie cały czas. Jedynym odpowiedzialnym za ten remis jestem ja.

  • Co z Łukaszem Budziłkiem, wydawało się, że z powodu kontuzji będzie musiał zejść z boiska?

– Miał mocno zwichnięty palec, przyszedł na ławkę, patrzył na mnie i palec magicznie wrócił na miejsce i mógł bronić dalej. Taki wpływ mam na zawodników (śmiech).

  • W pierwszej połowie pojawiło się kilka nerwowych zagrań, z czego one wynikały?

– W zależności od wysokości linii obrony przeciwnika są momenty gry, gdzie my chcemy szukać przestrzeni wyżej. Nie zawsze czujemy jeszcze, na jakiej wysokości jest linia obrony i kiedy ta przestrzeń jest za nimi, a kiedy między nimi. Siarka w mojej ocenie w innych meczach bazę jeżeli chodzi o defensywę miała nieco wyżej i broniąc 5-4 to są dwie płaskie linie. Było widać, że kiedy mieliśmy w linii Oborny nie było pressingu, wtedy zawodnik może patrzeć wysoko i grać do przodu. Siarka broniła się niżej i wtedy nasze działania musiały być inne. Mamy na to plan, ale najważniejsze jest, żeby piłkarze to realizowali. Nasz futbol jest ambitny i wymagający. Widać powtarzalność, ale nigdy nie będzie idealnie, a jeszcze długo nie będzie na bardzo dobrym poziomie, jeżeli chodzi o decyzyjność.

  • Czy jest pan zadowolony z występu Jakuba Szuty?

– Ten chłopak, jak na dwa tygodnie robi ogromne postępy, jeżcie chodzi o poruszanie się, zrozumienie, kiedy iść do pressingu, kiedy zamykać środek. Musi jeszcze lepiej rozumieć przestrzenie między liniami, ale cały czas łapie dobrą diagonalność, miał też sytuacje po strzale z głowy. To młody zawodnik, który wdraża rzeczy, nad którymi pracujemy, uważam, że zagrał pozytywnie.

  • Na co pan liczył wprowadzając do gry Elanę Kahsaya i Mateusza Wyjadłowskiego?

– Nie zagraliśmy all in, ale widziałem, że będziemy musieli bronić w systemie 5-3-1. Wprowadziłem dwie zmiany, bo to dwóch zawodników motorycznych. Wiedzieliśmy, że Siarka będzie chciała nas zamknąć. Liczyłem na ciężką pracę w obronie, bo ci zawodnicy byli świeżsi, a do tego na możliwość wyprowadzenia kontry. Brakowało nam trochę spokoju, bo nawet w dziesiątkę mogliśmy mieć większą kontrolę na połowie przeciwnika.

e-Wydanie
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]
RELACJA NA ŻYWO

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]

Po wysokim domowym zwycięstwie nad ebut.pl Stalą Gorzów Orlen Oil Motor Lublin po raz drugi z rzędu wystąpi przed własną publicznością. O godzinie 20.30 lubelski Koziołki podejmą Anioły z Torunia

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Stop agresji wśród młodzieży – to temat konferencji poświęconej sposobom zapobiegania sytuacjom konfliktowym w środowisku młodych osób. W piątkowym (26 kwietnia) spotkaniu w siedzibie Urzędu Miasta Lublin udział wzięli dyrektorzy szkół, nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy i psycholodzy, którzy na co dzień pracują z dziećmi i młodzieżą

Rockowy Beret
foto
galeria

Rockowy Beret

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii z Beretu w rockowym klimacie lat 80's! T.Love, Elektryczne Gitary, Kazik i Kult, Lady Pank itd. – tak pokrótce można streścić listę rockowych zespołów, przy których bawili się goście. Zobaczcie, jak się bawił Lublin!

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa
ZDJĘCIA
galeria

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa

Absolwenci Zespołu Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego w Lublinie odebrali dziś świadectwa ukończenia szkoły. I choć matura już za kilka dni, kończą szkołę z pozytywnym nastawieniem i nadzieją na dobry wynik z egzaminu dojrzałości.

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Po perypetiach w sokolim gnieździe na Wrotkowie myśleliśmy że zapanowała sielanka. Niestety w piątek po południu znaleziono Czarta. Ptak padł, ornitolodzy podejrzewają otrucie.

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

Michał Szabelski, pracujący do tej pory na stanowisku zastępcy dyrektora ds. Finansów i Rozwoju Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie został nowym dyrektorem placówki.

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega
ALERT POGODOWY

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega

W piątek termometry w województwie lubelskim przekroczyły barierę 10 stopni Celsjusza. Jednak w nocy pogoda się zmieni i nadejdą przygruntowe przymrozki.

Liczba Polaków zwiększyła się o 24
galeria

Liczba Polaków zwiększyła się o 24

W piątek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda wręczył obywatelstwa. Wśród nich jest czworo dzieci.

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)
film

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)

26 kwietnia 1986 roku do eksplozji i zniszczenia reaktora nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Przy usuwaniu skutków katastrofy z narażeniem życia pracowali Likwidatorzy, I to im poświęcona jest polska gra Chornobyl Liquidators.

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

W sobotę MKS FunFloor zmierzy się na wyjeździe z MKS URBiS Gniezno. To jedno z kluczowych spotkań w wyścigu o srebrny medal.

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Gmina Krasnystaw: 66-letnia kobieta padła ofiarą oszustów. Jeden podawał się za prokuratora, drugi za policjanta. Obaj wmawiali jej udział w policyjnej akcji.

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Dywersanci planowali szturm i zamach terrorystyczny w pobliżu jednego z zakładów produkcyjnych w Lublinie – to główny punkt ćwiczeń żołnierzy z 21 Lubelskiego Batalionu Lekkiej Piechoty z Lublina.

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Od 24 kwietnia mieszkańcy Białej Podlaskiej mogą korzystać z aplikacji do zamawiania przejazdów taksówkowych

Polski Cukier Start Lublin chce uniknąć wyższej matematyki

Polski Cukier Start Lublin chce uniknąć wyższej matematyki

W sobotę o godz. 17.30 Polski Cukier Start Lublin podejmie w hali Globus Legię Warszawa. Ten mecz zadecyduje o tym, czy podopieczni Artura Gronka awansują do fazy play-off

Koniec ewakuacji w Białej Podlaskiej. Bomby usunięte

Koniec ewakuacji w Białej Podlaskiej. Bomby usunięte

Ewakuowani rano mieszkańcy mogą bezpiecznie wrócić do domu. Saperzy pracujący na miejscu sprawnie usunęli zagrożenie.

eWinner II LIGA
29. KOLEJKA

Wyniki:

Zagłębie II Lubin - Chojniczanka Chojnice 2-1
Radunia Stężyca - GKS Jastrzębie 3-0
Skra Częstochowa - Pogoń Siedlce 0-1
Olimpia Grudziądz - Wisła Puławy 1-0
Kotwica Kołobrzeg - ŁKS II Łódź 0-1
Lech II Poznań - Stal Stalowa Wola 0-0
Polonia Bytom - KKS Kalisz 1-1
Sandecja Nowy Sącz - Hutnik Kraków 0-1
Olimpia Elbląg - Stomil Olsztyn

Tabela:

1. Pogoń 29 52 47-35
2. Kalisz 29 48 42-27
3. Kotwica 29 46 53-41
4. ŁKS II 29 43 43-39
5. Radunia 29 43 39-36
6. Zagłębie II 29 42 44-40
7. Chojniczanka 28 42 37-35
8. Hutnik 29 42 39-38
9. Polonia B. 29 41 42-40
10. Stal 29 41 33-34
11. Lech II 29 38 33-41
12. Skra 29 36 33-33
13. Olimpia E. 29 34 31-39
14. Wisła 29 33 42-44
15. Olimpia G. 29 33 30-36
16. Jastrzębie 29 33 33-41
17. Stomil 28 29 24-33
18. Sandecja 29 28 29-42

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!