

W drugim występie podczas mistrzostw świata siatkarzy Polska pokonała Katar 3:0 i wywalczyła awans do 1/8 finału. Środowy mecz z Holandią zadecyduje z którego miejsca reprezentacja Polski przystąpi do fazy pucharowej

Dość egzotycznie brzmiący w świecie siatkarskim zespół Kataru pokazał się z dobrej strony w partii otwarcia. Od początku w reprezentacji Biało-Czerwonych zagrali siatkarze Bogdanki LUK Lublin: Marcin Komenda, Wilfredo Leon i atakujący Kewin Sasak. Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom Katarczycy próbowali dotrzymać tempa wicemistrzom świata. Polacy odskakiwali na dwa, trzy punkty.
W końcówce, przy serwisie Sasaka, popełnili błąd w ustawieniu i punkt został przyznany Polsce (19:16). Podopieczni Nikoli Grbicia powoli powiększali przewagę. Jakub Kochanowski skończył atak na 18:10, chwilę później 22:19. Rywale zdołali obronić dwie piłki setowe, a partię atakiem ze środka zakończył Norbert Huber (25:21).
Drugi set Polacy rozpoczęli od mocnego uderzenia. Wilfredo zapunktował na 1:0, następnie był skuteczny blok i as Kamila Semeniuka. Norbert Huber skończył szybki atak na 6:1. Polacy powiększali przewagę: 9:3, 11:5, 19:10, 21:10, 21:11, 23:14 i 24:14 po kiwce Artura Szalupka.
Ostatni punkt w tej partii to dzieło Kamila Semeniuk, który zagrał asa (25:14).
Początek trzeciej osłony był wyrównany: 8:6, 9:8. Kamil Semeniuk skończył atak po skosie na 10:8. Wraz z upływem czasu prowadzenie Biało-Czerwonych rosło, a selekcjoner dawał pograć zmiennikom. Rezerwowy Szymon Jakubiszak zablokował atak Katarczyków (15:10).
Pierwszą piłę meczową zepsuł zagrywką w siatkę Kewin Sasak. W kolejnej akcji atakujący mistrzów Polski Bogdanki LUK Lublin zakończył mecz atakiem po skosie (25:19).
Polska - Katar 3:0 (25:21, 25:14, 25:19)
Polska: Komenda (1), Leon (7), Kochanowski (9), Semeniuk (13), Sasak (8), Huber (6), Popiwczak (libero) oraz Szalpuk (3), Granieczny (libero), Jakubiszak (2), Nowak (1).
Katar: Oughlaf (6), Pape (9), Georgiew (1), Waleed (4), Nikola (8), Abdallah (6), Sulaiman (libero) oraz Alkuwari (1), Bakry (4).
