
Podział punktów w spotkaniu Sparty Rejowiec Fabryczny i Kłosa Gmina Chełm. Rezerwy Chełmianki rozbiły beniaminka z Woli Uhruskiej. Remis 1:1 Hetmana Żółkiewka z Włodawianką.

Sparta doskonale pamięta ostatnią wiosnę. – Mieliśmy na koncie dziewięć kolejnych porażek i każdy kolejny mecz to było drżenie o wynik i bronienie się przed wpadnięciem do strefy objętej degradacją z ligi – wspomina prezes Sparty Robert Szokaluk. W wakacje drużyna z Rejowca Fabrycznego zakontraktowała swoich byłych zawodników, którzy potrzebują czasu na zgranie i wprowadzenie drużyny na właściwe tory.
– To nasi byli zawodnicy, którzy grali w niższych ligach i teraz potrzebują czasu aby na nowo poczuć ligę okręgową. Celem jest spokojne miejsce w czubie tabeli. Do awansu widziałbym w naszej lidze kilka innych drużyn, niż nasza – tłumaczy prezes Sparty.
Gospodarze szybko objęli prowadzenie po strzale Bartosza Psuji. W odpowiedzi goście wykorzystali rzut karny i podwyższyli na 2:1. Tym samym przed przerwą wygrywali 2:1.
Tuż po przerwie z rzutu karnego wyrównał Dawid Oleksiejuk, który w 70 minucie podwyższył na 3:2. Przyjezdni, spadkowicz z IV ligi nie dali sobie odebrać punktów i doprowadzili do wyrównania. - Remis jest sprawiedliwym wynikiem. Nasi piłkarze zostawili sporo zdrowia na boisku. Nasz nowy trener musi poukładać drużynę i po kilku kolejkach zobaczymy jak to będzie wyglądało - dodaje Szokaluk.
Faworytem byli goście. - Pozostał niedosyt. Mieliśmy dużo okazji, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Rywal strzelał nam gole po stałych fragmentach: wolnych i z rzutu karnego. Szacunek dla przeciwnika, że podjął walkę. To było pierwsze spotkanie w sezonie, była cała otoczka wokół tego meczu. Na razie nie mówimy o powrocie do IV ligi. Chcemy odbudować zespół. Zamierzam dawać szansę zawodnikom, którzy uczestniczą w treningach. Interesuje nas każdy kolejny mecz, który chcemy wygrywać - mówi szkoleniowiec Kłosa Michał Antoniak.
Sparta Rejowiec Fabryczny - Kłos Chełm 3:3 (1:2)
Bramki: Psuja (2), Oleksiejuk (z karnego 47, 70) – Gierczak (z karnego 12, 30, z karnego 78).
Sparta: Wikło – Oleksiejuk, Chybiak (63 Wiewióra), Gabrelski, Gadomski (66 Tomaszewski), K. Rutkowski, Adamiec (85 Melnyk), Barabasz (88 Terlecki), Charmast, Psuja (73 Mucha), Mazurek (46 Wójcik).
Kłos: Pawlak – Gorzała (75 Mróz), Kowalski, A. Rutkowski, Wyrostek, K. Rak, Ł. Wójcicki (80 Rakowski), P. Wójcicki (70 Dyński), Mazur, Gierczak, Alikowski (46 J. Rak).
Rezerwy Chełmianki rozpoczęły nowy sezon od zwycięskiej wyprawy do beniaminka Vitrum Wola Uhruska. Z przyczyn osobistych szkoleniowiec gospodarzy Tomasz Hawryluk nie będzie prowadził drużyny w lidze. W zastępstwie w pierwszym meczu na trenerskiej ławce zasiadł Arkadiusz Stasiejko, pracujący z młodzieżą.
Do przerwy górą byli goście, którzy prowadzili 3:1, w meczu zwyciężył 6:3. – Przez pierwszy kwadrans beniaminek się rozszalał. Od 20 minuty przejęliśmy inicjatywę i zdobyliśmy trzy bramki, w drugiej odsłonie, kolejne trzy. Wygraliśmy zasłużenie. Martwi mnie to, że wciąż powtarzamy te same błędy – głupio tracimy bramki i za to mam pretensje do swoich zawodników. Strzelamy gole i powinniśmy spokojnie kontrolować mecz prowadząc różnicą trzech goli, a tymczasem dajemy sobie strzelić gole na kontakt i robi się nerwowo. Z przebiegu meczu wygraliśmy zasłużenie – podsumowuje Andrzej Krawiec, szkoleniowiec rezerw Chełmianki.
– Mój zespół zaprezentował się z dobrej strony. Trzeba jednak przyznać, że przeciwnik pokazał wysoki poziom. Wsparł się także zawodnikami z pierwszej drużyny – mówi Arkadiusz Stasiejko.
Vitrum Wola Uhruska – Chełmianka II Chełm 3:6 (1:3)
Bramki: Szczerbakow (40), Łubkowski (60), D. Dąbrowski (89) – Grączewski (z karnego 29), Malichani (36, 39, 76), Konojacki (57, 90 + 4).
Vitrum: Haftaniuk (70 A. Nowosad) – Czmielewski (66 O. Hawryluk), Zbarachewicz, Barczuk (85 D. Nowosad), Szczerbakow, Wałczyk, Marczuk, Rutkowski, Łubkowski (75 K. Dąbrowski), Bryk (60 Helmer), D. Dąbrowski.
Chełmianka II: Wereszczyński – Sarnowski, Czerech (60 Roczon), Luchowski, Grączewski (60 Bis), Mroczek (15 Zhadan), D. Krawiec (75 Wronka), Konojacki, W. Mazurek (70 D. Mazurek), Malichani (80 Kozina), Jeż (84 F. Hawryluk).
Siedem goli w meczu beniaminka z faworytem do awansu
Beniaminek z Różanki walczył z Astrą Leśniowice. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, najpierw 1:0, następnie 2:1. Pierwsza odsłona zakończyła się remisem 2:2.
– Mieliśmy swoje okazje do strzelenia kolejnych goli, ale brakowało wykończenia. W pierwszej połowie fizycznie prezentowaliśmy się lepiej od rywala i powinniśmy w tej części meczu zdobyć jeszcze ze dwie bramki. Trzeciego gola straciliśmy z kontry. Przy wyniku 3:4 była okazja na wyrównanie. Michał Kuczyński miał piłkę przy nodze i źle uderzył, w konsekwencji nie trafił w bramkę. Pozostał niedosyt po tym meczu – mówi grający szkoleniowiec SPS Eko Różanka Patryk Błaszczuk.
– Był to mecz walki, na razie zgrywamy zespół. Popełniliśmy trzy wielkie błędy w obronie, które kosztowały nas utratę trzech goli. Musimy nad tym jeszcze popracować. W końcówce graliśmy w przewadze jednego zawodnika, a mimo nie wykorzystaliśmy czterech tzw. setek. Tym samym zafundowaliśmy sobie nerwową końcówkę. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, wynik jest sprawiedliwy – ocenia trener Astry Leśniowice Artur Dąbrowski.
Hetman Żółkiewka zremisował z Włodawianką Włodawa 1:1. Gospodarze przegrywali od 34 minuty. Cenny punkt na inaugurację uratował miejscowym rezerwowy Patryk Prus. – W pierwszej połowie więcej z gry mieli goście, w drugiej już my. Mecz był na remis i cieszymy się z wywalczonego punktu – mówi Andrzej Koprucha, kierownik Hetmana.
Goście wracali do Włodawy w niezbyt dobrych humorach. – Trzeba było w pierwszej połowie strzelić jeszcze dwa gole i byłoby po meczu. Samą grą nie wygrywa się meczu. W drugiej połowie zdobyliśmy dwie bramki, niestety nie uznane ze wzglądu na spalonego. Ponieśliśmy zasłużoną karę, mamy tylko remis, zamiast trzech punktów – mówi Antoni Kruk, kierownik Włodawianki.
Pozostałe wyniki: Ruch Izbica – Brat Siennica Nadolna 4:2 (Bożko 15, 83, Wojewoda 33, P. Jasiński 85 – Suduł 89, 90 + 2) * Frassati Fajsławice - Unia Rejowiec 1:0 (Stefaniak 89) * SPS Eko Różanka – Astra Leśniowice 3:4 (Chwedoruk 11, z karnego 25, Kuczyński 87 – Patoka 16, 68, 76, Ostapenko 40). Czerwona kartka: Patryk Błaszczuk w 65 min, za drugą żółtą * Hetman Żółkiewka – Włodawianka Włodawa 1:1 (P. Prus 89 – Staszewski 34) * Ogniwo Wierzbica – GKS Łopiennik 1:1 (Sitarczuk z karnego 36 – Mazurkiewicz 17).
