Azoty Puławy wznowiły treningi po świąteczno-noworocznej przerwie
Na pierwszych zajęciach w nowym roku pojawiło się 10 zawodników. Zabrakło reprezentantów Polski, Jana Sobola, Leosa Petrovskiego, Nikoli Prce oraz Vadima Bogdanowa. – W poniedziałek dołączy do nas Bartek Kowalczyk, który obecnie walczy z naszą młodzieżówką w Macedonii w kwalifikacjach do MŚ. Od 16 stycznia w zajęciach mają uczestniczyć Czesi, a dzień później do Puław ma powrócić Nikola Prce – tłumaczy szkoleniowiec Azotów Marcin Kurowski. – Z kolei nasi kadrowicze oraz Vadim Bogdanow niech wracają jak najpóźniej, bo to by oznaczało, że podczas MŚ we Francji włączą się do walki o medale.
Z pierwszym zespołem trenować będą Kamil Mielczarski, Jakub Kosiak, Kamil Śliwiński i Kacper Adamczuk. Po wyleczeniu kontuzji powrócili już Piotr Masłowski i Robert Orzechowski. Zimowy okres przygotowawczy Azoty chcą wykorzystać jak najlepiej.
Wśród sparingpartnerów znalazły się drużyny z PGNiG Superligi KPR RC Legionowo, Stal Mielec, uczestnik Ligi Mistrzów Mieszkow Brześć oraz fazy grupowej Pucharu EHF Cocks Riihimaki, czy St. Petersburg z Rosji. – Liczymy, że po odpadnięciu z rozgrywek grupowych Pucharu EHF drużyna włączy się do walki o medale w polskiej lidze. Chcielibyśmy, aby tak doświadczony zespół jakim dysponujemy, spróbował rozdzielić na podium Vive Kielce i Orlen Płock – zapowiada prezes puławskiego klubu Jerzy Witaszek