Piąty mecz ligowy i piąta wygrana AZS UMCS. Tym razem koszykarki z Lublina pokonały u siebie Ślęzę Wrocław 88:74.
Karol Kowalewski stworzył prawdziwego potwora. AZS UMCS spokojnie pokonuje kolejnych rywali i pewnie przewodzi w tabeli Orlen Basket Ligi.
W niedzielny wieczór akademiczki zdominowały swoje rywalki. Wprawdzie w pierwszej połowie wrocławianki były jeszcze w stanie toczyć wyrównaną walkę, to w drugiej połowie nie było już wątpliwości komu należy się zwycięstwo. Finisz spotkania był już niezwykle emocjonujący, bo zawodniczki AZS UMCS osiągnął rekordowe 18 pkt przewagi. Dopiero w samej końcówce pojedyncze akcje Ślęzy pozwoliły nieco naprawić wynik na 88:74 dla lubelskiej ekipy.
W ekipie gospodyń kapitalnie zagrały praktycznie wszystkie zawodniczki. Z tego gwiazdozbioru wyróżniła się Laura Gil. Hiszpanka skompletowała double-double, na które złożyło się 19 pkt i 11 zbiórek. Warto też podkreślić kolejny dobry mecz Destiny Slocum. Amerykanka zapisała na swoim koncie 13 pkt. Dla rywalek aż 25 pkt zdobyła była zawodniczka lubelskiej ekipy, Aleksandra Zięmborska.
AZS UMCS Lublin – 1KS Ślęza Wrocław 88:74 (22:19, 20:18, 30:25, 16:12)
Lublin: Wnorowska 17 (2x3), Ryan 14 (2x3), Gatling 14, Slocum 13 (3x3), Morawiec oraz Gil 19, Wojtala 8 (2x3), Ullmann 0.
Ślęza: Zięmborska 25 (3x3), Kraker 17 (3x3), Davis 11, Vihmane 6, Mielnicka 2 oraz Strautmane 8 (2x3), Jeziorna 3 (1x3), Kulińska 2, Fiszer 0.
Sędziowali: Sosin, Nawrocki i Bieńkowski. Widzów: 779.
