Daniel Staniszewski wystąpi na mistrzostwach świata

Nasz zawodnik ma za sobą bardzo intensywny początek roku. Startował m.in. w serii kolarskich sześciodniówek. W edycji w Berlinie, występując w parze z Wojciechem Pszczolarskim, rywalizację ukończył na 9 miejscu. – Widać, że jest w dobrej formie. To zawodnik o bardzo dużym potencjale. Jeżeli trafi na swój dzień, to może osiągnąć znakomity rezultat – tłumaczy Adam Wojewódka, trener Pogoni Mostostal Puławy.

Staniszewski jedzie do Holandii jako aktualny brązowy medalista mistrzostw Europy w madisonie. Podium w Berlinie uzyskał jadąc w parze z Wojciechem Pszczolarskim. W Apeldoorn wystartuje z tym samym partnerem, z którym jest bardzo dobrze zgrany. W tej konkurencji współpraca między partnerami to podstawa sukcesu, bo zmiany zawodników następują poprzez charakterystyczne wypchnięcie za rękę zawodnika wychodzącego na zmianę przez tego, który z niej schodzi. Sukces w madisonie zależy jednak od wielu czynników, w tym od szczęścia. Na torze jest bardzo ciasno, a zawodnicy muszą dobrze odnajdywać się w tym tłoku.

Staniszewski w Apeldoorn wystartuje jeszcze w wyścigu drużynowym na dochodzenie. Jego partnerami w tej rywalizacji będą Alan Banaszek i Szymon Sajnok (obaj CCC Sprandi Polkowice), Dawid Czubak i Szymon Krawczyk (obaj Voster Uniwheels Team) oraz Bartosz Rudyk (ALKS Stal Grudziądz). W tej rywalizacji nasza młoda ekipa również ma duże szanse na zajęcie miejsca w czołówce. – Ciężko jest przewidzieć na co ich stać. Daniel jest dobrze przygotowany do mistrzostw świata. Pracował bardzo solidnie i unikał kontuzji. Dopiero po zakończeniu czempionatu globu będzie musiał położyć się na stół, aby zoperować obojczyk, w którym wciąż ma druty – mówi szkoleniowiec.

Trener puławian zapowiada również, że w tym roku spróbuje częściej wystawiać Staniszewskiego do wyścigów szosowych. – To dobry materiał na kolarza specjalizującego się w wyścigach klasycznych, w których nie ma zbyt wielu gór – kończy Wojewódka.

Transmisje z mistrzostw świata są zaplanowane na antenach Eurosportu, a także w TVP Sport. Impreza zakończy się w niedzielę.