W sobotę i niedzielę konkursy w fińskim Lahti. Kamil Stoch będzie bronił żółtej koszulki lidera
43 punkty przewagi nad drugim w klasyfikacji Richardem Freitagiem i niewiele ponad 100 nad goniącymi ich Andresem Wellingerem i Danielem Andre Tande to zaliczka Kamila Stocha przed finiszem Pucharu Świata. Rakietę z Zębu czeka ciężka walka o drugą w karierze Kryształową Kulę. Wszystko rozstrzygnie się w siedmiu ostatnich konkursach.
Skoczkowie wracają do rywalizacji po przerwie na Igrzyska Olimpijskie. Na najbliższe dwa tygodnie przenoszą się do Skandynawii, gdzie odbędzie się pięć konkursów indywidualnych i trzy drużynowe. Później już tylko wielki finał PŚ w słoweńskiej Planicy.
Podczas najbliższych zawodów w Finlandii Polskę reprezentować będą nasi olimpijczycy: Stoch, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Piotr Żyła i Stefan Hula, a także Jakub Wolny, który w ostatnim czasie startował w Pucharze Kontynentalnym, gdzie spisywał się bardzo dobrze. Cztery z sześciu konkursów zakończył na podium.
Skoczkowie do Finlandii udali się samolotem. Z Warszawy polecieli do Helsinek, skąd samochodem przebyli resztę trasy do Lahti, gdzie czekał już na nich trener Stefan Horngacher, który po igrzyskach olimpijskich odpoczywał w swoim domu w Niemczech. Zawodnicy nie mieli jednak wolnego. Dwa razy trenowali na siłowni, a we wtorek mieli dodatkowo zajęcia na skoczni. – Próbowałem złapać odpowiednie czucie przed zawodami w Lahti. Mam stamtąd miłe wspomnienia. Tam debiutowałem w Pucharze Świata, tam z kolegami zdobyłem mistrzostwo świata. I zazwyczaj ten obiekt nam pasuje. Ważniejsze na nim jest odbicie niż sam lot. Zamontowano też sztucznie mrożone tory. Pamiętam, że rok temu skakało się tam naprawdę świetnie, więc jesteśmy dobrej myśli – powiedział Kot w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
W Finlandii zabraknie jednego z czołowych skoczków świata – Słoweńca Petera Prevca. Były zwycięzca Pucharu Świata ma skupić się na spokojnym treningu przed zbliżającym się wielkimi krokami turniejem Raw Air. Dopiero podczas tych zawodów do kadry dołączy też trener Goran Janus, który jest chory. Podczas najbliższego weekendu będzie zastępował go asystent Nejc Frank.
Rywalizacja w Lahti rozpocznie się w piątek. Na godz. 16 zaplanowano oficjalny trening, a na 18 kwalifikacje. Z kolei w sobotę o 16.30 odbędzie się pierwsza seria konkursu drużynowego, a w niedzielę o 15.30 konkurs indywidualny. Transmisje na żywo będzie można oglądać w TVP1 oraz w Eurosporcie.