Juniorzy Motoru wygrali w Szczecinie z Pogonią

Piłkarze Tomasza Jasika w dobrym stylu zakończyli rok. W trzech ostatnich spotkaniach zdobyli pięć punktów. A trzeba dodać, że grali także z Legią Warszawa i na wyjeździe urwali „Wojskowym” „oczko”.

W sobotę goście świetnie zagrali zwłaszcza w pierwszym kwadransie. Już po kilkudziesięciu sekundach z gola cieszył się Kamil Kumoch. A w 14 minucie prowadzenie żółto-biało-niebieskich podwyższył Szymon Rak. I na przerwę Motor zabrał dwubramkową zaliczkę. Po zmianie stron Pogoń Szybko złapała kontrakt za sprawą celnego strzału do siatki Mateusza Rościszewskiego w 51 minucie. To jednak wszystko na co było stać gospodarzy. Nawet mimo gry w przewadze, bo Jakub Zdunek w 65 minucie obejrzał czerwoną kartkę. Do końcowego gwizdka wynik już się jednak nie zmienił i trzy punkty pojechały do Lublina.

Niestety, zwycięstwo nie wystarczyło, żeby drużyna trenera Tomasza Jasika wydostała się ze strefy spadkowej. Ro kończy z dorobkiem 19 punktów na czwartym miejscu od końca. Ostatnie bezpieczne ekipy: Cracovia i Górnik Zabrze mają „oczko” mnie, ale do rozegrania jeszcze po jednym spotkaniu.

– Zagraliśmy perfekcyjnie w pierwszej połowie meczu. W defensywie nie dopuściliśmy do żadnej sytuacji, w ofensywie zagraliśmy skutecznie. Drugą część zaczęliśmy źle, bo w 51. minucie straciliśmy bramkę i w nasze poczynania wdarło się trochę nerwowości – ocenia trener Jasik cytowany przez klubowy portal Motoru. – Czerwona kartka dla Zdunka spowodowała, że musieliśmy się bardzo cofnąć i skupić się tylko na bronieniu wyniku. Trzeba pochwalić drużynę, że do końca wierzyli, że uda się wygrać. Na prawdę zrobiliśmy kawał dobrej roboty – dodaje szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.

Pogoń Szczecin – Motor Lublin 1:2 (0:2)

Bramki: Rościszewski (51) – Kumoch (1), Rak (14).

Motor: Łakota – Kraśniewski, Zbiciak, Futrzyński, Kopyciński, D’Apollonio (55 Zdunek), Kołoczek, Kumoch (65 Kłos), Drozd (60 Celmer), Zieliński (88 Kobus), Rak.