Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Piotr Michalski)
Nowe obostrzenia, które w Polsce obowiązują od 28 grudnia spowodowały, że z basenów mogą korzystać tylko reprezentanci Polski. A to oznaczało dla wielu młodych zawodników konieczność przerwania treningów. Polski Związek Pływacki znalazł jednak inny sposób i ogłosił, że powołał do kadry narodowej wszystkich pływaków, którzy są zgłoszeni w systemie ewidencji zawodników PZP.
Wiadomo, że zamknięcie obiektów sportowych na początku roku najbardziej uderzyło właśnie w pływanie. Wielu zawodników na długie tygodnie nie miało dostępu do wody. A to oznaczało nie tylko brak możliwości udziału w zawodach, ale w ogóle treningu na basenie.
Aby ta sytuacja się nie powtórzyła Polski Związek Pływacki zdecydował się przyjąć specjalną uchwałę.
– Zarząd Polskiego Związku Pływackiego powołuje Kadrę Narodową PZP w sportach pływackich na okres od dnia 28.12.2020 roku do dnia 31.01.2021 roku. Do Kadry Narodowej PZP, o której mowa w ust. 1 powołuje się zawodników posiadających licencję Polskiego Związku Pływackiego, którzy są zarejestrowani w Systemie Elektronicznym Licencji z rocznika 2011 i starszych – informuje Polski Związek Pływacki.
A to oznacza, że w sumie do kadry zostało powołanych kilkanaście tysięcy osób. W samym województwie lubelskim to 1001 pływaków, którzy reprezentują 30 klubów z naszego regionu.
Prezes PZP Paweł Słomiński tłumaczy jednak, że otwieranie basenów tylko i wyłącznie dla reprezentantów Polski nie miałoby większego sensu.
– Gdyby został tylko ten wyjątek dotyczący kadry narodowej w tym starym układzie, gdzie było około 500 zawodników, to nawet oni nie mieliby możliwości treningu, bo tym bardziej nie opłacałoby się otwieranie basenów tylko dla nich. To często jest po jednym czy dwóch pływaków w danym mieście – wyjaśnia Paweł Słomiński, prezes PZP cytowany przez portal onet.pl.
– Chcąc ratować sytuację, wszystkich włączyliśmy do kadry. Mamy takie umocowanie w prawie, nie działamy przeciwko niemu, a w dobrej wierze – zapewnia prezes Słomiński na łamach onetu.
