Jeszcze kilka lat temu Lubartów dość rzadko pojawiał się na koszykarskiej mapie województwa lubelskiego. Postanowiło to zmienić stowarzyszenie Alwernia i od kilku lat organizuje turniej koszykówki ulicznej, który doczekał się już sporej renomy.
Tegoroczna edycja została rozegrana w przepięknej scenerii lubartowskiego rynku. Chęć udziału w imprezie zgłosiło ponad trzydzieści zespołów z całego województwa lubelskiego. Oczywiście najliczniej stawili się miejscowi, ale warto zaznaczyć, że silną reprezentację wystawili również lubelscy specjaliści od streetballu.
– Najbardziej jestem zadowolony ze sporej liczby młodzieży. Świadczy to o tym, że w Lubartowie nastolatkowie chcą grać w koszykówkę – tłumaczy Marcin Socha, organizator zawodów.
W finale turnieju seniorów zmierzyły się dwie drużyny, które od samego początku były typowane do czołowych miejsc – lubelska Kukuła i lubartowska Alwernia. Mecz był bardzo zacięty i obfitował w wiele efektownych zagrań. W jego drugiej fazie zaczęła się uwidaczniać przewaga lublinian, którzy dzięki dobrej grze Rafała Króla zapewnili sobie końcowy triumf. Oprócz byłego zawodnika lubelskiego Startu w skład Kukuły wchodzili jeszcze Piotr Jagoda, Marek Wojciechowski i Przemysław Chabros.
Ciekawie było również w finale juniorów, gdzie spotkały się ekipy Czterech Jeźdźców Apokalipsy i Krzysztofów. Wygrali ci pierwsi, a zwycięstwo zapewnił im rzut Michała Mitury, który został oddany równo z końcową syreną. – Po raz pierwszy udało mi się wygrać w takich okolicznościach. Oprócz niego zwycięską ekipę tworzyli Patryk Mitura i Przemysław Rola.
Seniorzy: 1. Kukuła, 2. Alwernia, 3. Bang Bang, 4. Blue Chips
Juniorzy: 1. Czterej Jeźdźcy Apokalipsy, 2. Krzysztofy, 3. Schabowy z Mizerią, 4. North Carolina.