(fot. Piotr Michalski)
Doświadczonemu szkoleniowcowi pomagać będą Ireneusz Marcin Ciećko oraz Małgorzata Jurkowska
Poprzedni sezon był pierwszym dla rezerw Startu spędzonym na poziomie Suzuki I liga. Zespół Przemysława Łuszczewskiego ukończył rozgrywki na 10 miejscu, co oznaczało zrealizowanie celu, jakim było utrzymanie się w lidze. Można jednak mieć wrażenie, że w pewnym momencie w klubie zabrakło pomysłu na drugą drużynę. W spotkaniach grali przede wszystkim zawodnicy doświadczeni, którzy jednak nie mieli już większych szans na zaistnienie na parkietach Energa Basket Ligi. Równolegle do tej drużyny funkcjonowały w Starcie zespoły młodzieżowe, które w wielu kategoriach wiekowych radziły sobie wyśmienicie. Owocem wieloletniej pracy było wicemistrzostwo Polski wywalczone przez zespół U-19. Niestety, ale młodzi gracze z zespołu Wojciecha Paszka rzadko otrzymywali swoje szanse na pierwszoligowych parkietach.
Po sezonie działacze Startu postanowili obrać nową drogę. Przemysław Łuszczewski pożegnał się już z klubem i w nadchodzących rozgrywkach będzie prowadził Deckę Pelplin. Pierwsze spekulacje mówią, że za swoim szkoleniowcem może podążyć kilku jego byłych podopiecznych z Lublina.
Start natomiast pragnie bardziej zdecydowanie postawić na młodzież, zwłaszcza tą, która wywalczyła srebrny medal mistrzostw Polski U-19. Właśnie dlatego Arkadiusz Pelczar, prezes klubu, wyznaczył na opiekuna rezerw Wojciecha Paszka. Ten wybitny specjalista od koszykówki młodzieżowej dostał zadanie wprowadzania swoich juniorów do seniorskiego basketu. Można więc spodziewać się, że dużo więcej szans otrzymają chociażby tacy gracze jak Michał Grzesiak czy Wiktor Kępka. Nie jest wykluczone, że w składzie pozostaną także doświadczeni koszykarze związani z Lublinem, jak chociażby Bartosz Ciechociński czy Michael Gospodarek. Kadrę może uzupełnić również cudzoziemiec. W kuluarach spekuluje się bowiem, że w Suzuki I liga może dojść do poważnej rewolucji i koszykarskie władze dopuszczą możliwość występów jednego obcokrajowca.
Niestety, zanosi się również na kilka osłabień. Tym najpoważniejszym wydaje się być odejście Tymoteusza Pszczoły. To jeden z najlepszych zawodników w Polsce z rocznika 2003. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, wiele wskazuje, że ten utalentowany podkoszowy podejmie studia poza granicami Polski. Niepewna jest też przyszłość Kamila Barnusia. On z kolei był objawieniem finałowego turnieju mistrzostw Polski U-19. Do Lublina był jednak tylko wypożyczony z Kuźni Koszykówki Stalowa Wola i nie wiadomo, czy dalej będzie kontynuował grę w Starcie. Dobra postawa Barnusia w minionym sezonie ponoć sprawiła, że zainteresowali się nim działacze Rawplug Sokół Łańcut, beniaminka Energa Basket Ligi.
Znany jest natomiast już pełny skład Suzuki I Liga. W porównaniu z poprzednim sezonem nowymi ekipami w stawce będą HydroTruck Radom, czyli spadkowicz z Energa Basket Ligi oraz zespoły, które awansowały z II ligi – Enea Basket Poznań, KKS Polonia Warszawa i BS Polonia Bytom. Nie jest wykluczone, że ktoś zdecyduje się jeszcze na wykupienie dzikiej karty. Jej koszt to jednak aż 100 tys. zł.