

Trenerem reprezentacji Polski jest Karol Kowalewski. Aktualny trener Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin do swojej dyspozycji ma cztery zawodniczki związane w ostatnim czasie z lubelskim klubem.

Są to reprezentujące go w ostatnim sezonie Magdalena Szymkiewicz i Zuzanna Kulińska oraz świeżo zakontraktowane Klaudia Wnorowska i Aleksandra Wojtala.
Biało-Czerwone, w turnieju którego gospodarzem jest niemieckie Zagłębie Ruhry, trafiły do wymagającej grupy. Ich pierwszym rywalem były Tajwanki, a mecz miał bardzo zacięty przebieg. O jego wyniku musiała zadecydować dogrywka, bo w regulaminowym czasie gry był remis 60:60. W dodatkowym czasie Polki rozniosły Azjatki i cały mecz wygrały 77:69. Duża w tym zasługa Zuzanny Kulińskiej, która zdobyła aż 17 pkt. Wnorowska dołożyła 11 „oczek”, Wojtala 9 pkt, a Szymkiewicz 4. – Myślę, że szybko się przystosowaliśmy do tego azjatyckiego stylu, ale trzeba pamiętać właśnie o tym, że te zespoły zawsze grają czterdzieści minut i nie łatwo z nimi grać. Te zawodniczki są mniej więcej podobnego wzrostu, każda rzuca za trzy i tak naprawdę dwie, trzy trójki z rzędu powodują to, że one wracają do meczu i się nakręcają. W piątek mieliśmy dokładnie tą samą sytuację – komentował związkowej stronie internetowej trener Polek Karol Kowalewski. - Zdecydowanie był to mecz pełen emocji i to trochę na własne życzenie. Mieliśmy sporo niedociągnięć, głupich strat czy niecelnych, ale koniec końców udało nam się wyciągnąć to spotkanie i jesteśmy bardzo szczęśliwe z tego powodu – powiedziała związkowej stronie Zuzanna Kulińska.
W sobotę nasze koszykarki rywalizowały z gospodyniami. Mecz miał niecodzienny przebieg, bo przez jego większość inicjatywę miały Niemki. Fantastyczna czwarta kwarta sprawiła jednak, że Polski wygrały 63:50 i awansowały do ćwierćfinału Uniwersjady. Bohaterką meczu ponownie była Wojtala, która zdobyła 12 pkt. Kulińska zapisała na swoim koncie 11 pkt, a Szymkiewicz 3 pkt. Tym razem do kosza ani razu nie trafiła Wnorowska.
