Tym razem koszykarze Davida Dedka musieli się mocno napracować na zwycięstwo, ale zanotowali siódmą wygraną w sezonie. W czwartek Start pokonał u siebie GTK Gliwice 78:72.
Spotkanie od pierwszego gwizdka nie było jednak łatwe dla czerwono-czarnych. Ekipa z Gliwic rozpoczęła zawody od serii 6:1. Później goście prowadzili 12:6 i 16:9. Wreszcie do pracy wzięli się jednak także gospodarze. Sześć „oczek” z rzędu zdobył Brynton Lemar, dwa dorzucił Tweety Carter i zrobiło się już tylko 19:17 dla GTK.
W końcówce pierwszej odsłony swój moment miał Mateusz Dziemba, który zaliczył siedem kolejnych punktów i to Start wyszedł na prowadzenie 26:22. Po 10 minutach było z kolei 28:24. Druga część zawodów była bardzo wyrównana. Raz na prowadzeniu byli jedni, potem drudzy, ale kiedy do końca pozostawały niecałe trzy minuty czerwono-czarni znowu odskoczyli (45:37). Problem w tym, że podopieczni Pawła Turkiewicza zakończyli pierwszą połowę serią 7:0 i na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 45:44 na korzyść miejscowych.
Druga połowa? Znowu zacięta, ale tym razem częściej kilka „oczek” przewagi mieli gliwiczanie. W najlepszych momentach byli lepsi od Startu o siedem punktów. Roman Szymański na koniec trzeciej odsłony zmniejszył jednak straty do punktu (63:64). W ostatniej kwarcie gospodarze najpierw gonili rywali. Na pięć minut przed końcem zawodów wreszcie udało im się przegonić przeciwnika po dwóch rzutach wolnych Lemara (70:68). Im bliżej końca spotkania, tym podopieczni trenera Dedka powiększali przewagę. Na 120 sekund przed ostatnim gwizdkiem za trzy trafił Carter i było 76:68.
W samej końcówce goście nie byli już w stanie odwrócić losów spotkania. I z siódmej wygranej mogli cieszyć się kibice w Lublinie. Kolejne spotkanie czerwono-czarni rozegrają dopiero w niedzielę, 1 grudnia we Wrocławiu z tamtejszym Śląskiem.
Start Lublin – GTK Gliwice 78:72 (28:24, 17:20, 18:20, 15:8)
Start: Carter 19 (5x3), Lemar 19 (2x3), Taylor 12 (10 zbiórek), Laksa 6 (1x3), Jeszke 0 oraz Dziemba 13 (1x3), Szymański 5, Borowski 2, Jarecki 2, Grochowski 0, Pelczar 0.
GTK: Henson 16 (2x3), Tabb 14 (2x3), Mondy 13 (1x3), Furstinger 8, Diduszko 2 oraz Mijović 10, Słupiński 5, Szlachetka 4, Hałas 0.