Firma TBV pozostanie sponsorem tytularnym Startu Lublin. Umowa została zawarta na kolejny sezon. – Wszystkim naszym klubom życzyłbym takiego sponsora – mówi Arkadiusz Pelczar, prezes czerwono-czarnych. Celem na kolejne rozgrywki ma być awans do fazy play-off
Obie strony chwalą sobie dotychczasową współpracę. – Jesteśmy już trzeci sezon ze Startem. Można powiedzieć, że po okresie narzeczeństwa, to trochę takie scementowanie związku. Zależy nam na dobrych wynikach w PLK, ale z dużą uwagą przyglądamy się także młodzieży. Teraz wypadałoby oczekiwać jeszcze większych efektów – wyjaśnia Wojciech Dzioba, prezes TBV.
Nie znamy szczegółów umowy, ale szef TBV Startu przekonuje, że środki od sponsora pozwala na dalszy rozwój ekipy z Lublina. – Dostaliśmy znaczące wsparcie, które pozwala nam rozwijać nie tylko zespół seniorów, ale naszą młodzież. Współpraca z firmą TBV daje nam stabilizację i spokojne patrzenie w przyszłość. Krok po kroku możemy iść do przodu – mówi prezes Pelczar. Dodaje też, że w klasach profilowanych ćwiczy już 250 dzieci. – Nasi gracze zajęli ósme miejsce w młodzieżowej Eurolidze. Drużyna do lat 18 była w półfinale mistrzostw Polski. Z kolei zespoły do lat 20 i 14 wystąpiły w ćwierćfinałach.
Działacze czerwono-czarnych pracują nad budżetem na kolejne rozgrywki. – Staramy się, żeby był większy, niż w poprzednim sezonie – zapewnia prezes Pelczar.
Po dobrej końcówce sezonu w wykonaniu podopiecznych Davida Dedka w Lublinie wszyscy chcieliby zobaczyć zespół w fazie play-off. Czy najlepsza ósemka w ogóle jest realna? – Moim zdaniem lepiej postawić sobie zbyt ambitny cel i go nie osiągnąć, niż za niski i go zrealizować – mówi trener Dedek, który chciałby zatrzymać w zespole Jasona Boone’a. – Jesteśmy w kontakcie z jego agentem. Jason naprawdę pokazał się z bardzo dobrej strony i liczymy, że zostanie z nami na kolejne rozgrywki – dodaje szkoleniowiec TBV Startu.
Jeżeli chodzi o skład na nowy sezon, to wiadomo, że do drużyny dołączyli: Michael Gospodarek, Marcin Dutkiewicz i Roman Szymański. Ważne kontrakty mają: Paweł Kowalski, Mateusz Dziemba oraz Bartosz Ciechociński. Klub szuka jeszcze jednego, polskiego zawodnika na pozycję numer cztery. W koszulce ekipy z Lublina nie zobaczymy już: Jakuba Dłoniaka, Michała Jankowskiego, a także Jarosława Trojana. – Nie możemy spełnić oczekiwań finansowych Jarka – wyjaśnia prezes Pelczar.
Przygotowania mają się rozpocząć 1 sierpnia od badań lekarskich. Następnego dnia ruszą treningi. W planach jest obóz w Zamościu, a także wyjazd na Litwę, gdzie byłaby okazja zagrać kilka meczów kontrolnych z ciekawymi rywalami.