W niedzielę o godz. 18 TBV Start zmierzy się w Zgorzelcu z tamtejszym PGE Turowem. Czerwono-czarni wygrali cztery ostatnie mecze na wyjeździe. Czy zdołają przedłużyć świetną passę?
Łatwo nie będzie, bo rywale do tej pory przegrali tylko raz przed własną publicznością. Siedem pozostałych meczów rozstrzygnęli na swoją korzyść. Sposób na Turów znalazł jedynie MKS Dąbrowa Górnicza, który na początku grudnia wygrał w Zgorzelcu 95:84.
Od tego czasu podopieczni Michaela Claxtona w sześciu kolejnych występach zanotowali pięć wygranych i tylko jedną porażkę. Najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny jest Cameron Ayers, który notuje średnio 17,6 „oczka” na mecz. 26-latek świetnie rzuca też z dystansu, bo może się pochwalić skutecznością powyżej 45 procent. Ważną postacią w ekipie najbliższego rywala lublinian jest również... Stefan Balmazović, który poprzedni sezon spędził w drużynie czerwono-czarnych.
– Postawa Turowa to duże zaskoczenie. Grają ciekawą koszykówkę i do tego skuteczną. Naprawdę nie spodziewałem się, że będą tak wysoko w tabeli. Czeka nas trudne spotkanie, ale na pewno jesteśmy w stanie powalczyć o kolejną wygraną – mówi Uros Mirković, który w ostatnich meczach do dorobku TBV Startu dorzuca sporo punktów. W trzech spotkaniach w sumie zdobył 35 „oczek”, a przy okazji trafił pięć z ośmiu trójek.
Drużyna Davida Dedka też nie może narzekać na formę. W siedmiu ostatnich występach czerwono-czarni zanotowali aż sześć wygranych i tylko jedną porażkę z Dąbrową Górniczą. Przed tygodniem w Krośnie udało się pokonać Miasto Szkła 71:69 nawet mimo słabszego dnia Chavaughna Lewisa, który zapisał na swoim koncie 11 punktów.
W PUCHARZE POLSKI Z TORUNIEM
W czwartek odbyło się losowanie par ćwierćfinałowych Pucharu Polski. W turnieju finałowym weźmie udział także TBV Start. Lublinianie w pierwszym starciu zmierzą się z Polskim Cukrem Toruń. Mecz zostanie rozegrany w piątek, 16 lutego o godz. 18. W przypadku wygranej kolejnym rywalem zespołu trenera Dedka będzie Dąbrowa Górnicza lub Turów. W pozostałych parach zagrają: MKS Dąbrowa Górnicza – PGE Turów Zgorzelec (czwartek, 15 lutego, godz. 18), Anwil Włocławek – Asseco Gdynia (czwartek, 15, lutego, godz. 20.30) oraz Stelmet Enea BC Zielona Góra – Legia Warszawa (piątek, 16 lutego, godz. 20.30). Półfinały zaplanowano na sobotę (14.15 i 17.45), a finał na niedzielę (17.45). Wszystkie spotkania będą rozgrywane w Arenie Ursynów. Bilety będą dostępne na stronie www.ticketik.pl. W fazie ćwierćfinałów będą kosztowały 25 zł (ulgowy) i 35 zł (normalny) za jeden dzień meczowy, a w półfinałach i finale 35 zł (ulgowe) i 45 zł (normalne). Będą również dostępne karnety (w cenie 90 i 120 zł) oraz specjalne bilety dla klubów kibica.