TBV Start Lublin lepszy od GTK Gliwice. W ekipie Davida Dedka świetny debiut zaliczył Anton Gaddefors, najnowszy nabytek „czerwono-czarnych”
Szwed rozpoczął w wyjściowej piątce i z kibicami w hali Globus przywitał się celnym rzutem za trzy punkty. Zresztą 29-latek w tym meczu dał się poznać jako dobry specjalista od rzutów z dystansu – wykorzystał trzy z czterech prób. TBV Start natomiast od samego początku zaskoczył rywali i już po 3 min prowadził aż 7:0. W 5 min było już nawet 12:1 dla miejscowych. W tym momencie jednak gliwiczanie się przebudzili i zaczęli odrabiać straty. W pełni udało im się to jednak dopiero w końcówce pierwszej połowy, kiedy w 18 min doprowadzili do remisu 34:34. Ich marsz powstrzymał jednak Mateusz Dziemba, który zdobył 6 kolejnych pkt i na przerwę TBV Start schodził prowadząc 40:34.
Po zmianie stron na boisku dominowali już tylko gospodarze. Kapitalne zawody rozgrywał Devonte Upson. Amerykański center zdobył 19 pkt i grał na bardzo dobrej skuteczności (75 procent). 25-latek był również najbardziej efektownym zawodnikiem TBV Startu, bo większość swoich punktów zdobył po spektakularnych wsadach. To właśnie on i jak zwykle rewelacyjny James Washington sprawili, że w pewnym momencie przewaga lublinian zaczęła przekraczać 20 pkt. Kilka słów trzeba poświęcić również Washingtonowi. Rozgrywający z USA w tym meczu skupił się na rozdzielaniu piłki. Szło mu to wyśmienicie, bo zawody skończył z 12 asystami. Kiedy trzeba było, również punktował. Szczególnie skuteczny był na linii rzutów osobistych, gdzie wykorzystał 7 z 8 prób.
Ostatecznie TBV Start wygrał 85:73 i trzeba liczyć, że jest to początek marszu ekipy Davida Dedka w stronę czo-łówki ligowej tabeli.
TBV Start Lublin – GTK Gliwice 85:73 (22:18, 18:16, 18:14, 27:25)
TBV Start: Upson 19, Washington 15 (2x3), Borowski 15, Gaddefors 11 (3x3), Dziemba 8 oraz Czerlonko 10, Go-spodarek 5, Morris 2, Szymański 0, B. Pelczar 0, Mirković 0.
Gliwice: Radwański 14 (3x3), Mack 10 (2x3), Dodd 10, Piechowicz 8 (1x3), Dawkins 0 oraz Kiwilsza 9, LaChance 9 (1x3), Kurbas 7 (1x3), Robak 4, Słupiński 2, Szlachetka 0.
Sędziowali: Ćmikiewicz, Chrakowiecki i Kucharski. Widzów: 1500.