Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wikana Start Lublin nie sprostał w sobotę drużynie z Gdyni (MACIEJ KACZANOWSKI)
Przez trzydzieści minut koszykarze Wikany-Startu Lublin byli równorzędnym rywalem dla Startu Gdynia. Niestety, w ostatniej kwarcie lider pierwszej ligi udowodnił swoją wartość i wygrał 72:63.
Trener Dominik Derwisz zaskoczył zestawieniem pierwszej piątki – na boisku pojawił się Adam Myśliwiec, który nie ma najlepszego sezonu oraz Przemysław Łuszczewski. Popularny "Włodek” w czwartek zgłosił kontuzję nogi i miał nie grać w sobotnim spotkaniu.
– Uraz Łuszczewskiego nie był tak groźny, jak przypuszczaliśmy, a Adam ostatnio bardzo solidnie trenuje, dlatego postanowiłem dać mu szansę gry w pierwszej piątce – tłumaczy Dominik Derwisz, który tym razem nie skorzystał z usług Sergiusza Prażmo i Piotra Pustelnika.
Gospodarze ponownie przez większość spotkania bronili strefą. Przez 30 minut spełniała ona swoje zadanie – przyjezdni nie potrafili wstrzelić się w twarde obręcze w hali MOSiR.
Sposób na "czerwono-czarnych” znaleźli dopiero w czwartej kwarcie, kiedy goście rozegrali trzy podobne i skuteczne akcje. Pozwoliło im to w 34 min objąć dwunastopunktowe prowadzenie.
– W tym czasie nie potrafiliśmy zdobyć punktu z gry, a do tego seryjnie marnowaliśmy rzuty osobiste – tłumaczy Derwisz, który próbował jeszcze ratować sytuację przechodząc na obronę każdy swego. Losy meczu rozstrzygnęła kontuzja łuku brwiowego Kamila Michalskiego. Rozgrywający Startu grał dość słabo, ale w końcówce jako jedyny próbował brać ciężar odpowiedzialności na swoje barki.
Wikana Start Lublin – Start Gdynia 63:72 (16:18, 16:11, 19:23, 12:20)
Lublin: A. Myśliwiec 12, Szymański 11 (1z3), Kowalski 10 (2x3), Michalski 6, Łuszczewski 5 oraz Król 12 (1x3), Aleksandrowicz 7 (2x3), Sikora 0.
Gdynia: Mordzak 18 (1x3), Kostrzewski 16 (1x3), Wojdyła 15 (1x3), Śmigielski 9, Lisewski 1 oraz Andrzejewski 6, Malczyk 6 (2x3), Szpyrka 1, Bach 0.
Sędziowali: Cezary Nowicki, Szymon Giza, Robert Bieńkowski. Widzów: 650.
Pozostałe wyniki: MKS Budimpex Polonia Przemyśl – Rosa Radom 87:88 * AZS WSGK POLFARMEX Kutno – Focus Mall Sudety Jelenia Góra 66:54 * AZS Radex Szczecin – Siedlecki Klub Koszykówki Siedlce 78:76 * MKS Dąbrowa Górnicza – NETO PTG Sokół Łańcut 92:75 * Polski Cukier SIDEn Toruń – POLOmarket Sportino Inowrocław 83:74 * MKS Znicz Basket Pruszków – KS Spójnia Stargard Szczeciński 73:54. Pauzował: MOSiR Krosno.
1. Gdynia 24 42 1977-1637
2. Sokół 25 42 1793-1641
3. Rosa 25 41 1796-1701
4. Siedlce 24 40 1687-1580
5. Dąbrowa Górnicza 25 40 1955-1783
6. Znicz 24 39 1705-1705
7. Spójnia 24 38 1651-1594
8. Kutno 24 37 1698-1675
9. Toruń 24 36 1804-1784
10. Polonia 24 36 1787-1793
11. Szczecin 25 36 1802-1858
12. Lublin 25 35 1691-1795
13. Krosno 24 30 1577-1801
14. Sportino 24 29 1585-1799
15. Sudety 25 28 1523-1885
17-18 marca: Siedlce – Kutno * Gdynia – Dąbrowa Górnicza * Szczecin – Sportino * Spójnia – Toruń * Sokół – Znicz * Rosa – Krosno * Sudety – Polonia. Pauzuje: Lublin.
– Uraz Łuszczewskiego nie był tak groźny, jak przypuszczaliśmy, a Adam ostatnio bardzo solidnie trenuje, dlatego postanowiłem dać mu szansę gry w pierwszej piątce – tłumaczy Dominik Derwisz, który tym razem nie skorzystał z usług Sergiusza Prażmo i Piotra Pustelnika.
Gospodarze ponownie przez większość spotkania bronili strefą. Przez 30 minut spełniała ona swoje zadanie – przyjezdni nie potrafili wstrzelić się w twarde obręcze w hali MOSiR.
Sposób na "czerwono-czarnych” znaleźli dopiero w czwartej kwarcie, kiedy goście rozegrali trzy podobne i skuteczne akcje. Pozwoliło im to w 34 min objąć dwunastopunktowe prowadzenie.
– W tym czasie nie potrafiliśmy zdobyć punktu z gry, a do tego seryjnie marnowaliśmy rzuty osobiste – tłumaczy Derwisz, który próbował jeszcze ratować sytuację przechodząc na obronę każdy swego. Losy meczu rozstrzygnęła kontuzja łuku brwiowego Kamila Michalskiego. Rozgrywający Startu grał dość słabo, ale w końcówce jako jedyny próbował brać ciężar odpowiedzialności na swoje barki.
Wikana Start Lublin – Start Gdynia 63:72 (16:18, 16:11, 19:23, 12:20)
Lublin: A. Myśliwiec 12, Szymański 11 (1z3), Kowalski 10 (2x3), Michalski 6, Łuszczewski 5 oraz Król 12 (1x3), Aleksandrowicz 7 (2x3), Sikora 0.
Gdynia: Mordzak 18 (1x3), Kostrzewski 16 (1x3), Wojdyła 15 (1x3), Śmigielski 9, Lisewski 1 oraz Andrzejewski 6, Malczyk 6 (2x3), Szpyrka 1, Bach 0.
Sędziowali: Cezary Nowicki, Szymon Giza, Robert Bieńkowski. Widzów: 650.
Pozostałe wyniki: MKS Budimpex Polonia Przemyśl – Rosa Radom 87:88 * AZS WSGK POLFARMEX Kutno – Focus Mall Sudety Jelenia Góra 66:54 * AZS Radex Szczecin – Siedlecki Klub Koszykówki Siedlce 78:76 * MKS Dąbrowa Górnicza – NETO PTG Sokół Łańcut 92:75 * Polski Cukier SIDEn Toruń – POLOmarket Sportino Inowrocław 83:74 * MKS Znicz Basket Pruszków – KS Spójnia Stargard Szczeciński 73:54. Pauzował: MOSiR Krosno.
1. Gdynia 24 42 1977-1637
2. Sokół 25 42 1793-1641
3. Rosa 25 41 1796-1701
4. Siedlce 24 40 1687-1580
5. Dąbrowa Górnicza 25 40 1955-1783
6. Znicz 24 39 1705-1705
7. Spójnia 24 38 1651-1594
8. Kutno 24 37 1698-1675
9. Toruń 24 36 1804-1784
10. Polonia 24 36 1787-1793
11. Szczecin 25 36 1802-1858
12. Lublin 25 35 1691-1795
13. Krosno 24 30 1577-1801
14. Sportino 24 29 1585-1799
15. Sudety 25 28 1523-1885
17-18 marca: Siedlce – Kutno * Gdynia – Dąbrowa Górnicza * Szczecin – Sportino * Spójnia – Toruń * Sokół – Znicz * Rosa – Krosno * Sudety – Polonia. Pauzuje: Lublin.
