Na inaugurację tegorocznej edycji Ligi Narodów siatkarek reprezentacja Polski pokonała Włoszki 3:0. Kolejnym rywalem Polek będzie w piątek drużyna Francji.
Podopieczne trenera Stefano Lavariniego potrafiły przetrwać słabsze momenty w swojej grze i pokazać się z bardzo dobrej strony w decydujących o końcowym rozstrzygnięciu końcówkach setów.
Biało-Czerwone rozpoczęły od prowadzenia 5:1. Rywalki jednak szybko odrobiły straty na tablicy pojawił się remis 6:6. Gra się wyrównała. W końcówce, za sprawą dobrych zagrywek Anny Danesi Włoszki odskoczyły na 21:16. Nasze reprezentantki rozpoczęły pościg, który zakończył się grą na przewagi. Wojnę nerwów wygrały Polki. Najpierw Natalia Mędrzyk zagrała asa, a następnie Martyna Łukasik zdobył ostatni punkt skutecznym atakiem (28:26 dla Polski).
Początek drugiej partii był wyrównany, żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na bezpieczną odległość punktową. Za sprawą Magdaleny Stysiak, Agnieszki Korneluk i Katarzyny Wenerskiej było 17:13 dla Polski. Stysiak zagrała asa serwisowego i nasze reprezentantki wygrywały już 21:16. Włoszki zbliżyły się na 21:19. W końcówce Korneluk zaatakowała na 24:21. W ostatniej akcji Ekaterina Antropova zaserwowała w siatkę i wygrana w drugim secie 25:23 stała się faktem.
W ostatnim secie Polski triumfowały 25:21. W obecnym sezonie nasze zawodniczki bronią brązowego medalu sprzed roku. Najważniejszą imprezą będę jednak igrzyska olimpijskie w Paryżu. W kolejnym meczu turnieju w Antalyi Polska w piątek zmierzy się z Francją (godzina 16). W sobotę 18 maja zagra z Holandią (13), a w niedzielę z Japonią (16).
Polska - Włochy 3:0 (28:26, 25:23, 25:21)
Polska: Alagierska, Korneluk, Stysiak, Łukasik, Wenerska, Mędrzak, Szczygłowska (libero) oraz Piasecka, Gałkowska, Kowalewska.
Włochy: Bosio, Bosetti, Danesi, Bonifacio, Omoruyi, Antropova, Fersino (libero) oraz Spirito, Degradi, Cambi, Mingardi.