MUNDIAL 2018. Iran – Hiszpania 0:1. Na ratunek Costa

Iran mający na swoim koncie trzy punkty po wygranej z Marokiem w starciu z byłymi mistrzami świata postawił na defensywę. Zespół trenera Carlosa Querioza bronił się niemal całym zespołem, a LA Furia Roja rozgrywała atak pozycyjny. Przed przerwą ta taktyka okazała się niezwykle skuteczna bo bramki nie padły.

Dopiero w 54 minucie faworyt objął prowadzenie i trzeba przyznać, że miał sporo szczęścia. Dobre podanie w pole karne otrzymał Diego Costa, ale piłka lekko mu odskoczyła i starający się wybić piłkę defensor rywali zwyczajnie trafił piłką w nogę hiszpańskiego napastnika po czym piłka wpadła do siatki.

Po straconym golu Irańczycy zmienili sposób gry i zaczęli śmielej przedostawać się pod bramkę Davida de Gea’i. W 63 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do bramki zespołu z półwyspu Iberyjskiego trafił Sajjed Ezatolahi, ale po skorzystaniu z systemu VAR okazało się, że był na spalonym i gol nie został uznany. Iran walczył jednak dalej i w 82 minucie meczu przeprowadził najlepszą akcję środowego spotkania. Vahíd Amiri będąc na skrzydle założył „siatkę” Gerardowi Pique po czym wrzucił piłkę do Taremiego ale ten strzelił minimalnie nad poprzeczką.

Dzięki wygranej nad Iranem Hiszpania wspólnie z Portugalią przewodzi w grupie B mając na koncie cztery punkty. Na trzecim miejscu z jednym „oczkiem” mniej jest Iran , a tabelę zamyka Maroko, które nie ma już żadnych szans na wyjście z grupy.

Iran – Hiszpania 0:1 (0:0)

Bramka: Diego Costa (54)

Iran: Baíranvánd – Rezaeian, Hosejni, Puraligandzi, Hadzsafi (69 Mohammadí) – Ebrahimi, Ezatolahi – Ansarifard (74. Dzahanbachs), Taremi, Amirí (86. Ghoddos) – Azmun.

Hiszpania: de Gea – Carvajal, Pique, Ramos, Alba – Busquets, Iniesta (71 Koke) – D. Silva, Isco, L. Vazquez (80 Asensio) – Diego Costa (89 Rodrigo).

Żółte kartki: Amiri, Ebrahimi.

Sędziował: Andres Cunha (Urugwaj)