Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piłkarze trzecioligowej Stali Kraśnik wygrali mikołajkowy turniej halowej piłki nożnej, który rozegrano w Stróży.
Drugi był występujący w klasie A Wodniak Łaziska, zaś trzeci amatorski zespół Art - Gips Kraśnik.
"Stalówka” nie miała większych problemów z zajęciem pierwszego miejsca. - Potraktowaliśmy to jako zabawę, jeden z elementów roztrenowania - wyjaśnia Wojciech Stopa, opiekun kraśniczan.
- Nie sprawdzaliśmy żadnego nowego zawodnika. Szansę pokazania się dostało tylko trzech wyróżniającyh się juniorów: Rafał Gonder, Michał Bijak i Tomasz Kalisz - uzupełnia.
Bardzo dobrze wypadł amatorski zespół Art - Gips Kraśnik. W jej barwach zagrało jednak paru rutyniarzy m.in. Łukasz Gołębiowski i Kamil Dydo, na co dzień piłkarze Stali.
Co ciekawe, Art - Gips przystąpił do rywalizacji w ostatniej chwili, gdyż z turnieju wycofał się Opolanin Opole Lub. Szkoda, bo opolanie triumfowali w tych zawodach cztery razy rzędu. Ich udział mógłby podnieść poziom zmagań.
- Nie mogliśmy skompletować składu - tłumaczy Henryk Kamiński, trener Opolanina. - Dużo chłopaków gra w ligach halowych w Bełżycach i Lublinie, a z samymi juniorami nie było sensu jechać - twierdzi.
Rozczarowanie przeżyli kibice Orionu Niedrzwica Duża. Obrońca trofeum kompletnie zawiódł odpadając już po meczach eliminacyjnych. Trener Waldemar Wiater był mocno wkurzony. Sami piłkarze też, bo nie czekali nawet na rozegranie spotkań o miejsca 5 - 8, tylko spakowali się i pojechali do domów.
Gospodarze z LKS Stróża jak zwykle okazali się gościnni i nie odegrali znaczącej roli w turnieju. - W ciągu pięciu lat rozgrywania tych zawodów tylko raz udało nam się zająć wysokie, trzecie miejsce - przyznaje Ryszard Koziara, prezes klubu.
W sumie w imprezie wzięło udział osiem drużyn. Oprócz wymienionych zagrali jeszcze LKS Kowalin (czwarte miejsce), GKS Gościeradów i Tęcza Kraśnik (niesklasyfikowani).
Chętnych było więcej, bo do drzwi organizatorów pukali jeszcze działacze Stoku Zakrzówek i Unii Wilkołaz. - Ze względu na ograniczone możliwości trzeba było poprzestać na ośmiu drużynach - wyjaśnia Koziara.
Najlepszym strzelcem turnieju i jednocześnie najlepszym zawodnikiem został Damian Iracki ze Stali - autor siedmiu goli. Najlepszym bramkarzem zawodów wybrano Roberta Berdysa z Art - Gipsu.
"Stalówka” nie miała większych problemów z zajęciem pierwszego miejsca. - Potraktowaliśmy to jako zabawę, jeden z elementów roztrenowania - wyjaśnia Wojciech Stopa, opiekun kraśniczan.
- Nie sprawdzaliśmy żadnego nowego zawodnika. Szansę pokazania się dostało tylko trzech wyróżniającyh się juniorów: Rafał Gonder, Michał Bijak i Tomasz Kalisz - uzupełnia.
Bardzo dobrze wypadł amatorski zespół Art - Gips Kraśnik. W jej barwach zagrało jednak paru rutyniarzy m.in. Łukasz Gołębiowski i Kamil Dydo, na co dzień piłkarze Stali.
Co ciekawe, Art - Gips przystąpił do rywalizacji w ostatniej chwili, gdyż z turnieju wycofał się Opolanin Opole Lub. Szkoda, bo opolanie triumfowali w tych zawodach cztery razy rzędu. Ich udział mógłby podnieść poziom zmagań.
- Nie mogliśmy skompletować składu - tłumaczy Henryk Kamiński, trener Opolanina. - Dużo chłopaków gra w ligach halowych w Bełżycach i Lublinie, a z samymi juniorami nie było sensu jechać - twierdzi.
Rozczarowanie przeżyli kibice Orionu Niedrzwica Duża. Obrońca trofeum kompletnie zawiódł odpadając już po meczach eliminacyjnych. Trener Waldemar Wiater był mocno wkurzony. Sami piłkarze też, bo nie czekali nawet na rozegranie spotkań o miejsca 5 - 8, tylko spakowali się i pojechali do domów.
Gospodarze z LKS Stróża jak zwykle okazali się gościnni i nie odegrali znaczącej roli w turnieju. - W ciągu pięciu lat rozgrywania tych zawodów tylko raz udało nam się zająć wysokie, trzecie miejsce - przyznaje Ryszard Koziara, prezes klubu.
W sumie w imprezie wzięło udział osiem drużyn. Oprócz wymienionych zagrali jeszcze LKS Kowalin (czwarte miejsce), GKS Gościeradów i Tęcza Kraśnik (niesklasyfikowani).
Chętnych było więcej, bo do drzwi organizatorów pukali jeszcze działacze Stoku Zakrzówek i Unii Wilkołaz. - Ze względu na ograniczone możliwości trzeba było poprzestać na ośmiu drużynach - wyjaśnia Koziara.
Najlepszym strzelcem turnieju i jednocześnie najlepszym zawodnikiem został Damian Iracki ze Stali - autor siedmiu goli. Najlepszym bramkarzem zawodów wybrano Roberta Berdysa z Art - Gipsu.
