Robert Różański zakończył trenerską współpracę z Victorią Parczew. Jego następcę poznamy w tym tygodniu.
Umowa z trenerem wygasła z końcem pierwszej rundy i nic nie wskazywało na to, że nie będzie przedłużona. Tymczasem klub poinformował, że zakończył współpracę.
– Klub nie ma trenerowi nic do zarzucenia. Ogólnie jesteśmy zadowoleni ze współpracy. Jesteśmy mu wdzięczni, że doprowadził drużynę do awansu do ligi okręgowej. Możemy powiedzieć, że wyczerpała się możliwość dalszej współpracy. Rozstaliśmy się w zgodzie, trener zawsze jest mile widziany w Parczewie – mówi Agnieszka Przekora, prezes Victorii Parczew.
Pod okiem Roberta Różańskiego klub z Parczewa świętował powrót do bialskiej klasy okręgowej. Było to wiosną 2022 roku. Warto podkreślić, że szkoleniowiec przejął drużynę po rundzie jesiennej sezonu 2020/2021, kiedy występowała w A klasie. Po półtora roku pracy awansował na wyższy poziom ligowy.
W debiutanckich rozgrywkach 2022/2023 Victoria długo była rewelacją. Podopieczni popularnego „Robsona” prezentowali wyśmienitą formę. Do połowy października mieli na koncie siedem zwycięstw, trzy remisy, w tym z późniejszym wicemistrzem ligi Gromem Kąkolewnica i tylko jedną porażkę – z byłym IV-ligowcem Lutnią Piszczac. Dobre wyniki pozwalały zajmować beniaminkowi dosyć długo wysokie miejsce w tabeli. Ostatecznie parczewianie uplasowali się na czwartej pozycji. Takie osiągnięcie debiutanta uznane zostało za dobry wynik.
Nic dziwnego, że z nadzieją spoglądano w kierunku nowego sezonu 2023/2024. Jesienią podopieczni trenera Różańskiego grali ze zmiennym szczęściem. Victoria wygrała sześć spotkań i tyle samo doznała porażek. Na koncie ma jeszcze dwa remisy. Taki dorobek dał drużynie 20 punktów w 14 spotkaniach, co z kolei przełożyło się na miejsce w środku stawki – ósma lokata. Bracia Waniowscy i spółka pokonali u siebie: Az-Bud Komarówka Podlaska (1:0), Młodzieżówkę Radzyń Podlaski (6:1), Sokoła Adamów (4:2) oraz na wyjeździe: ŁKS Łazy (3:1) oraz Bad Boys Zastawie i Tytana Wisznice (po 4:1). W dorobku są remisy: wyjazdowy 3:3 z Kujawiakiem Stanin oraz domowy 1:1 z Orłem Czemierniki. Dodajmy do tego jeszcze minimalne porażki: 1:2 na wyjeździe z Unią Żabików oraz 2:3 u siebie z LKS Milanów.
– Nie do końca jesteśmy zadowoleni z wyników w pierwszej rundzie. Nasz dorobek mógł być nieco lepszy. Na rezultaty osiągane przez drużynę miały znaczący wpływ kontuzje naszych zawodników. Z konieczności w pierwszym zespole musieli występować juniorzy – tłumaczy prezes Victorii.
Przygotowania do nowego sezonu Victoria rozpocznie w tym tygodniu. Nowy trener, jak zapewnia prezes Agnieszka Przekora, ma być znany najpóźniej w czwartek. – Zadaniem nowego szkoleniowca będzie zbudowanie drużyny. Połowa zawodników to juniorzy, oni mają grać w lidze – zapowiada Przekora.