

W piątek reprezentacja Polski rozegra swój ostatni mecz przed rozpoczęciem mistrzostw Europy. Podopieczne Niny Patalon w Mielcu podejmą Ukrainę.

Biało-Czerwone to zdecydowane faworytki tego spotkania. Polki intensywnie przygotowują się do swojego najważniejszego występu w dotychczasowej historii. 4 lipca rozpoczną bowiem udział w mistrzostwach Europy. Ich pierwszym przeciwnikiem będą Niemki. Oprócz tego w grupie mają jeszcze Szwedki i Dunki, z którymi zmierzą się odpowiednio 8 i 12 lipca.
Dlatego ciężko spodziewać się, że dzisiejszym spotkaniu z Ukrainą nasze zawodniczki pokażą najwyższą dyspozycję. Przede wszystkim mają one w nogach dość ciężkie zgrupowanie w Arłamowie, gdzie Nina Patalon przygotowywała swój zespół do startu w Euro.
Kibice w województwie lubelskim śledzą kobiecą reprezentację głównie ze względu na Paulinę Tomasiak. Zawodniczka Górnika Łęczna miała fantastyczną rundę wiosenną. I chociaż to jej pierwsze występy w Orlen Ekstralidze, to Nina Patalon nie bała się na nią postawić i w ostatnich meczach wstawić nawet do pierwszej jedenastki. Łącznie Tomasiak na swoim koncie ma już pięć występów w reprezentacji Polski i w tym czasie zdobyła aż trzy bramki.
– Na pewno wierzę w siebie i swoje umiejętności bardziej niż kilka miesięcy temu. Do stu procent jeszcze trochę jednak brakuje. W kadrze czuję się bardzo dobrze, dostaję od sztabu i dziewczyn wielkie wsparcie. Momentami jednak się stresuję, więc muszę nabrać jeszcze większej pewności siebie. Na pewno będę walczyć o pierwszy skład, ale mamy świetną kadrę. Każda z nas daje z siebie maksimum, zarówno na treningach, jak i w meczach. Cieszę się, bo mamy dobrą rywalizację. Jeśli Nadia Krezyman będzie występować w pierwszym składzie, szczerze jej pogratuluje, będę ją wspierać i cieszyć się, że gra. To świetne uczucie móc rywalizować z najlepszymi. Czuję, że możemy zagrać bardzo dobry turniej. Owszem, przeciwnicy są z najwyższej półki, ale nawet z „grupy śmierci” da się wyjść. Nieraz jest tak, że z lepszymi rywalami gra się trudniej, ale jest więcej okazji do wykorzystania swoich atutów. Liczę, że tak będzie w naszym przypadku – powiedziała w rozmowie z portalem Łączy Nas Piłka Paulina Tomasiak.
Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 15.30. Bezpośrednią transmisję będzie można obejrzeć na antenie TVP Sport.
Horvathova w Górniku
Andrea Horvathova została ogłoszona jako nowa piłkarka GKS Górnik Łęczna. Słowaczka podpisała umowę obowiązują do końca sezonu 20262027. Horvathova do województwa lubelskiego trafiła z Czarnych Sosnowiec, gdzie spędziła aż dziewięć sezonów. W tym czasie w Orlen Ekstralidze wystąpiła w 203 meczach. Do jej dorobku trzeba też dodać ponad 70 spotkań w reprezentacji Słowacji.
