Fot. Przemysław Gąbka/gornik.leczna.pl
Kopalnia w dalszym ciągu będzie sponsorowała zespół z Łęcznej. – Obecnie trwają rozmowy, ale nie na temat tego czy klub wspierać, ale na jakich warunkach to robić – zapewnia Grzegorz Gawroński, dyrektor Biura Zarządu LW Bogdanka.
W środę łęczyńskim środowiskiem wstrząsnęła informacja, że prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka SA spotkał się z prezydent Zabrza Małgorzatą Mańką-Szulik w celu negocjacji umowy sponsorskiej ze śląskim klubem. Obie strony natychmiast zdementowały jednak te informacje.
– Nic na temat takiego spotkania mi nie wiadomo – stwierdził rzecznik prasowy miasta Zabrze Sławomir Gruszka.
– Prezes Krzysztof Szlaga nigdy nie spotkał się z prezydent Zabrza. Bogdanka w żadnym scenariuszu nie zakłada sponsorowania Górnika Zabrze – zapewnił Grzegorz Gawroński, dyrektor Biura Zarządu LW Bogdanka.
Fakty są jednak takie, że umowa pomiędzy kopalnią, a klubem z Al. Jana Pawła II wygasa 30 czerwca. Negocjacje się przedłużają, a nowego kontraktu jak nie było, tak nie ma. To nie tylko utrudnia działaczom budowę zespołu na nowy sezon, ale może także doprowadzić do całkowitego upadku klubu z Łęcznej.
Górnik otrzymał licencję z nadzorem finansowym na nowy sezon. Nadzór dotyczy nie tylko spłaty zaległości w określonym terminie, ale także podpisania umowy ze sponsorem strategicznym. Jeśli Bogdanka wycofa się z dalszego wspierania klubu z Łęcznej, zielono-czarni prawdopodobnie będą musieli wycofać się z rozgrywek.
Wówczas w lidze może utrzymać się najwyżej sklasyfikowany zespół, czyli Górnik Zabrze. Dla ekipy z Lubelszczyzny oznaczałoby to w zasadzie koniec funkcjonowania na szczeblu centralnym. Same pieniądze za transmisje nie wystarczyłyby do utrzymania zespołu w ekstraklasie, a bez wsparcia ze strony miasta niemożliwe byłoby także granie w pierwszej czy nawet drugiej lidze.
– Do momentu, kiedy wycofanie się Górnika Łęczna z Ekstraklasy nie stanie się faktem, traktujemy to tylko jako plotki. Nie możemy się na nich skupiać. Na dziś jesteśmy w pierwszej lidze i koncentrujemy się na tym, by zaprezentować się w niej jak najlepiej. A jeśli te doniesienia na temat naszego rywala się potwierdzą, wtedy będziemy analizować sytuację – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej prezes zabrzańskiego klubu Bartosz Sarnowski.
Wszystko wskazuje jednak na to, że łęcznianie nie zrezygnują z ekstraklasy. W kopalni deklarują, że w dalszym ciągu będą wspierali klub.
– Nasza umowa z Górnikiem Łęczna obowiązuje do połowy tego roku. Obecnie trwają rozmowy z klubem, ale nie na temat tego czy klub wspierać, ale na jakich warunkach to robić. Oczywiście konieczne jest uzyskanie odpowiednich zgód korporacyjnych, co wymaga czasu – tłumaczy Gawroński.
– Rozmawiamy z Bogdanką na temat warunków dalszej współpracy, po obu stronach jest wola jej kontynuacji. Rozmowy toczą się więc na temat tego na jakich warunkach Bogdanka będzie wspierać Górnika Łęczną – dodaje prezes klubu Artur Kapelko.
– W środę rozpoczęliśmy przygotowania do nowego sezonu. Nie rozważamy wycofania się z rozgrywek – wtrąca rzecznik prasowy klubu Jakub Drzewiecki.