Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ekstraklasa

18 sierpnia 2024 r.
8:50

Dyrektor akademii Motoru: Chcemy w Lublinie zbudować coś wyjątkowego

Grzegorz Koprukowiak i Beata Piskorska przy okazji podpisania umowy o współpracy między Motorem, a KUL
Grzegorz Koprukowiak i Beata Piskorska przy okazji podpisania umowy o współpracy między Motorem, a KUL (fot. lukisz)

Rozmowa z Grzegorzem Koprukowiakiem, dyrektorem akademii Motoru i wicedyrektorem sportowym klubu z Lublina

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • We wtorek pochwaliliście się umową z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Co Motor na tym zyska?

– Dla mnie przede wszystkim żywa relacja sportu z nauką jest czymś naturalnym. Sam wywodzę się ze sportu, ale i z nauki. Przez kilka lat wykładałem na warszawskim AWF, jednocześnie pracując dla klubu czy reprezentacji Norwegii. Doświadczyłem tego, jak wiele przestrzeni z nauki jest użytecznych dla sportu i jak wiele interesujących danych może dostarczyć sport naukowcom. Wraz z rozwojem piłki nożnej już dziś jest wiele danych statystycznych, analizy czy potrzeby pracowania na dużym materiale badawczym. Topowe kluby na całym świecie nawiązują takie porozumienia. Także my jako Motor mamy dziś wiele narzędzi pomagających nam sprawdzać parametry zawodników, czy w oparciu o dane i algorytmy oceniać zawodników na poziomie skautingu. Dlatego uważam, że mamy jako klub bardzo dużo wspólnych przestrzeni do działania z nauką. Dodatkowy aspekt to czynnik czysto społeczny. Uważam, że klub o takiej skali kibiców powinien wychodzić poza stadion w ich kierunku. Lublin jest miastem które każdy kojarzy dziś z młodzieżą, nauką i sportem. I tego typu współpraca idealnie wpisuje się w tą charakterystykę. Uczelnia to kibice i młodzi ludzie, którzy kochają sport i piłkę. Chodzą na mecze, a uczelnia to także wspomniane przeze mnie wyżej know-how - eksperci i naukowcy z różnych dziedzin: nauk społecznych, odżywiania, suplementacji, sztucznej inteligencji. Stąd pomysł na współpracę z KUL. Wkrótce podobne porozumienia powinniśmy zawrzeć z kolejnymi uczelniami.

  • Co realnie klub będzie z tego miał?

– Wielu młodych marzy o pracy w sporcie, co nie jest prostą rzeczą bez stworzenia takiej możliwości. Kluby piłkarskie mają raczej hermetyczną strukturę organizacyjną i jeśli zatrudniają, to wymagają doświadczenia, które ciężko wcześniej zdobyć. My rozwijając struktury klubu, chcemy stwarzać przestrzenie do dobrego startu dla młodych ludzi, poszukując ich na uczelni. Studenci mogą zapewnić wsparcie dla naszego działu marketingu czy mediów, ponieważ KUL posiada bogate zaplecze medialne. Dotyczy to zarówno seniorów jak i akademii, ale to nie jedyne przestrzenie. Mamy duże zapotrzebowanie, bo Motor rośnie, akademia rośnie, co mam nadzieję da się zauważyć. Za chwilę otwieramy dwa kolejne oddziały piłkarskich przedszkoli i dlatego potrzebujemy ludzi związanych z pedagogiką, psychologią. Potrzebujemy dietetyka do akademii czy osoby o specjalizacji jako trener mentalny. Wspólnie możemy prowadzić także szereg badań czy rozpisać wspólny projekt badawczy. Do projektu akademii podchodzimy bardzo serio. Chcę, żeby nasi wychowankowie dostali background, przygotowujący ich do profesjonalnego sportu. Zwiększamy standardy, a praca z uczelnią może nam tylko w tym pomóc. Wiadomo, że dla wielu może się wydawać, że to papierkowa współpraca, ale ja jestem przeciwnikiem współpracy pod konferencję prasową, to ma być takie realne działanie.

  • A czy pierwsza drużyna w jakiś sposób też będzie mogła na tym skorzystać?

– Przestrzeń do działania jest ogromna, mamy możliwości dla studentów, ale i uczelnia dla nas. Chociażby wsparcie medialne, które na KUL ma imponującą skalę. Ocenimy to wszystko po owocach, jeżeli będziemy widzieć kolejne przestrzenie, to będziemy o tym rozmawiać.

  • Planujecie kolejne tego typu umowy?

– Rozmawiamy z UMCS, który również ma bogatą ofertę dydaktyczną i studenci mogliby się u nas realizować w różnych aspektach. Jest również Politechnika ukierunkowana bardziej na badania ilościowe, ale posiadająca także jeden z wydziałów zorientowanych na zarządzanie. To też mogą być posiłki dla nas w postaci wolontariuszy czy stażystów, którzy u nas w Motorze mogliby zrobić pierwszy naturalny krok w kierunku startu zawodowego.

  • Co pan zastał w akademii Motoru?

– Nie chcę komentować, tego co było, tylko to co robimy teraz. Przychodzę tutaj realizować swój pomysł, a nie nawiązywać do przeszłości. Przede wszystkim słowo klucz to jakość. Jestem fanem jakości, wygrywania i rozwijania. Żeby wychować zdolnego zawodnika, należy stworzyć mu odpowiednie środowisko rozwoju – zapewnić wykwalifikowaną kadrę trenerską, trenerów z pasją i wizją. Do tego wymagający proces treningowy, nasycony intensywnością. To jest dla mnie pierwszy, fundamentalny krok – podniesienie standardów, które będziemy egzekwować. Dajemy możliwości, a za tym idą też wymagania. Chcemy budować w Lublinie coś wyjątkowego. W celu podnoszenia standardów pracy trenerów, uruchomiliśmy nasz wewnętrzny program Motor Coaching. Trenerzy przynajmniej raz w miesiącu spotykają się, aby wymieniać doświadczeniami, własnymi przemyśleniami czy inspirującymi materiałami. Od czasu do czasu zaprosimy też ciekawego prelegenta z zewnątrz. Chcąc rozwijać zawodników, klub musi być jednym organizmem. Chcemy, żeby trenerzy mówili tym samym językiem, żeby znali swój sposób pracy i posiadali ujednolicony model pracy, z uwzględnieniem ewentualnych modyfikacji dostosowanych do wieku zawodników. Nie jest dopuszczalne, by każdy z roczników był indywidualnym, niezależnym od nikogo samodzielnym projektem trenera, połączonym z Motorem jedynie herbem na koszulce. Zawodnik przechodząc z jednego rocznika do kolejnego, do nowego trenera musi mieć zapewnioną ciągłość rozwoju. Żeby to osiągnąć musi za tym iść jakość i wysokie standardy.

  • Pojawiło się więcej nowych pomysłów?

– Rozwijamy akademię pod kątem organizacji. Poza standardowymi duetami trenerskimi: gdzie jeden trener jest doświadczony i drugi młodszy, stworzyliśmy dodatkowe role. Jakością metodologii zajmuje się trener Piotr Żurowicz, który pracował wcześniej przy projektach szkoleniowych PZPN, był związany przez wiele lat z Lechem Poznań i Rakowem Częstochowa. Kończył liczne kursy, między innymi na Barca Inovation Hub powiązanym z FC Barceloną. Mamy zaangażowanych dwóch koordynatorów akademii, jeden odpowiedzialny za piłkę 11-osobową, drugi obszar to jest piłka dziecięca, czyli te fundamenty piłkarskie plus przedszkola. Dołączyło do nas wielu nowych trenerów – takich jak Piotr Ciołkowski, który rozwijał swoje kompetencje w Portugalii, czy pracował w Akademii Legii Warszawa. Dodatkowo pracuje z nami skaut akademii czy trzech trenerów bramkarzy. Wkrótce rozwiniemy także pracę nad motoryką oraz dział analiz. Nowością w akademii jest pion odpowiedzialny za trening indywidualny. Wielkim wsparciem pracy administracyjnej jest nowo powołany kierownik akademii, dbający o zgłoszenia zawodników, transport i logistykę. Wszystko co na boisku, musi opierać się na dużej intensywności i adaptowaniu wymagań pierwszej drużyny do najstarszych roczników. Musimy też odpowiednio monitorować pracę zawodników i pracować nad ich rozwojem w procesie indywidualnym. Osobiście uważam, że taka forma pracy nad budowaniem zawodnika jest najlepsza – ponieważ samym treningiem z drużyną, nie podniesiemy indywidualnych umiejętności.

  • Już kilka miesięcy temu można było usłyszeć, że Motor będzie miał także swoich skautów. Jak wygląda obecnie ten temat?

– Lubelszczyzna ma to do siebie, że talentów pokroju Mazura z Juventusu, Gieroby i Szczepaniaka z Legii czy Czarka Miszty jest dużo. Problemem jest jednak to, że te talenty trafiały do Rzeszowa, Warszawy czy też Białegostoku albo Krakowa, bo kluby z tych miast mają tutaj porozumienia partnerskie. Szły wszędzie tylko nie do Motoru. Żeby skutecznie działać, musimy być pierwsi. Jako pierwsi zdobywać informację, jako pierwsi identyfikować talent, jako pierwsi budować relacje w tych miejscach, gdzie nie dociera nikt. Mamy zatrudnionego skauta, który odpowiada za monitorowanie zawodników i kontakt z rodzicami oraz klubami macierzystymi, ponieważ chcemy działać uczciwie i z klasą należną poważnemu projektowi piłkarskiemu. Skupiamy się na dzieciach od 10 roku życia, ale naszym celem jest, żeby do Motoru trafiali w momencie 12-13 roku życia. Skauting jest procesem, wymagającym czasu, monitorowania i planowania rozwoju zawodnika w taki sposób, by uszanować jego naturalne środowisko. Zmieniać należy je w odpowiednim na to momencie. W tym celu służy nam także projekt klubów partnerskich. Drugą rzeczą jest utrzymanie naszych zawodników. Nie ukrywam, że było dla mnie dużym szokiem zobaczenie w jak bezwzględny sposób potrafią działać niektóre kluby – zdobywać numery rodziców, wydzwaniać i załatwiać wszystko w taki sposób, by Motor Lublin dowiedział się o tym ostatni. Nie ma na to naszej zgody i my pokażemy, że można działać lepiej i w bardziej cywilizowany sposób. Dlatego dużo czasu poświęciłem na spotkania z rodzicami i próbę zatrzymania tych zawodników. Musieliśmy też w taki sposób ułożyć naszą strukturę, by zapobiegać tego typu patologiom w przyszłości. Jest to moje oczko w głowie. Z każdym rodzicem wiodącego zawodnika akademii mam bezpośredni kontakt. Staram się służyć wsparciem, poradą ale także pomocą we wszystkich sytuacjach związanych z piłką. Uczulamy też przed telefonami agentów i nieeleganckimi podchodami konkurencyjnych klubów.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Grzegorz Braun ma kłopoty. Uchylenia jego immunitetu domaga się szef resortu sprawiedliwości

Adam Bodnar chce ukarania Grzegorza Brauna. Za zabranie ukraińskiej flagi

Ekscesy Grzegorza Brauna nie pozostaną bezkarne - oświadczył dzisiaj minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do zachowania polityka w szpitalu w Oleśnicy oraz na wiecu w Białej Podlaskiej.

Grafika stworzona przy użyciu SI
magazyn

"Umiem rozmawiać o sensie życia i tworzyć sonety"

O tym czy jest sztuczna inteligencja, do czego służy, jak widzi ludzi i przyszłość społeczeństwa rozmawiamy ze...sztuczną inteligencją. Na nasze pytania odpowiada Chat GPT w wersji 4.o - najpopularniejszy model językowy na świecie.

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Długi weekend majowy to czas, gdy Polacy tłumnie ruszają w drogę na zasłużony odpoczynek. Jednak policja apeluje, by w tym czasie nie wyłączać myślenia i pamiętać o zdrowym rozsądku podczas błogiego wypoczynku.

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika Łęczna nie otrzymują na czas pensji wobec czego przed niedzielnym meczem z Odrą Opole na jego piłkarze w ramach protestu wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Po zakończeniu spotkania kibice zielono-czarnych domagali się w mediach społecznościowych odpowiedzi zarządu klubu do zaistniałej sytuacji. Ta została opublikowana w środę wieczorem

Walka o mistrzostwo LNBA jest bardzo zacięta

LNBA: Matematyka pokonała Patobasket i wyrównała stan rywalizacji

Wydawało się, że już w niedzielę poznamy mistrza LNBA. Okazało się jednak, że stara gwardia jeszcze się dobrze trzyma, co pokazał niedzielny mecz. Matematyka wygrała z Patobasketem i o losach tytułu zadecyduje trzecie spotkanie.

PKO BP EKSTRAKLASA
30. KOLEJKA

Wyniki:

Zagłębie Lubin - Stal Mielec 0-0
Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 3-0
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 3-1
Puszcza Niepołomice - Pogoń Szczecin 4-5
Radomiak Radom - Lech Poznań 2-2
Górnik Zabrze - Widzew Łódź 0-0
GKS Katowice - Legia Warszawa 1-3
Korona Kielce - Jagiellonia 3-1
Motor Lublin - Cracovia 0-1

Tabela:

1. Raków 30 62 45-19
2. Lech 30 60 56-28
3. Jagiellonia 30 55 51-38
4. Pogoń 30 53 52-34
5. Legia 30 50 55-39
6. Cracovia 30 45 52-47
7. Motor 30 43 43-50
8. Katowice 30 42 41-40
9. Górnik 30 42 39-35
10. Korona 30 40 31-39
11. Piast 30 38 31-34
12. Widzew 30 37 34-43
13. Radomiak 30 36 42-47
14. Zagłębie 29 32 40-45
15. Lechia 30 30 34-51
16. Puszcza 30 27 33-49
17. Śląsk 30 25 33-48
18. Stal 29 25 30-46

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!