Droga na EuroBasket 2027 jest bardzo długa i prowadzi przez dwie fazy kwalifikacyjne. Pierwsza wydaje się być smutną koniecznością, bo Polska musi w niej rywalizować z zespołami znacznie niżej notowanymi.
Przez tę długą drogę ma Biało-Czerwone przeprowadzić jednak zespół trenerski dobrze znany w Lublinie. Głównym szkoleniowcem jest Karol Kowalewski, na co dzień opiekun AZS UMCS Lublin. Do pomocy ma natomiast swoich klubowych asystentów czyli Wojciecha Eljasza- Radzikowskiego i Marka Lebiedzińskiego. Całość uzupełnia jeszcze Wojciech Szawarski, który przecież pochodzi z Lublina. Gdyby lokalnych wątków było mało, to trzeba dodać, że Kowalewski do kadry zabrał dwie zawodniczki AZS UMCS – Aleksandrę Wojtalę i Dominikę Ullman.
Biało-Czerwone rozpoczęły eliminację w środę w Bratysławie, gdzie mierzyły się ze Słowacją. Ten mecz powinien być wysoko wygrany przez nasze zawodniczki. I rzeczywiście długo wydawało się, że tak będzie. Jednak kilkanaście punktów przewagi zaczęło być konsekwentnie trwonione w ostatniej kwarcie, co spowodowało nerwową końcówkę. W ekipie Kowalewskiego jest jednak Stephanie Mavunga, która swoimi akcjami pozbawiła Słowaczki szans na sukces. Biało-Czerwone wygrały 62:55, a Mavunga zdobyła 15 pkt i zebrała 10 piłek. Świetnie spisała się także Liliana Banaszak, autorka 15 „oczek”. Wojtala na boisku spędziła 24 minuty, ale tego meczu do udanych nie zaliczy. Zawodniczka AZS UMCS zdobyła tylko trzy punkty trafiając zaledwie 1 z 6 rzutów. Humor nieco może jej poprawić 6 asyst. Ullmann natomiast cały mecz przesiedziała na ławce rezerwowych.
W drugim meczu naszej grupy Cypr poległ na własnym parkiecie w starciu z Rumunią 62:75. I właśnie oba zwycięskie zespoły zmierzą się ze sobą w drugiej kolejce w bezpośredniej rywalizacji. Zmagania w Sosnowcu rozpoczną się o godz. 18 i będą pokazywane na antenie TVP Sport.
