

Kaan Caliskaner, który w poprzednim sezonie był zawodnikiem Motoru Lublin w środę został zaprezentowany jako nowy zawodnik niemieckiego trzecioligowca FC Saarbrucken.

Caliskaner w Polsce pojawił się zimą sezonu 23/24. W rundzie wiosennej zaliczył 14 występów dla Jagielloni Białystok. Zdobył dwa gole, zaliczył jedną asystę, a na koniec rozgrywek niespodziewanie świętował z „Jagą” tytuł mistrza Polski. W Białymstoku szybko jednak z niego zrezygnowano.
W lecie zmienił pracodawcę i przeniósł się do beniaminka PKO BP Ekstraklasy – Motoru. W Lublinie miał lepsze i gorsze momenty. Imponował dryblingami jednak nie dawał liczb. Bilans w ekipie żółto-biało-niebieskich zamknął na: 25 meczach, jednej bramce i dwóch asystach. W 14 spotkaniach pojawiał się na murawie od pierwszej minuty. Już pod koniec maja okazało się jednak, że nie ma dla niego miejsca w zespole trenera Mateusza Stolarskiego.
25-latek długo szukał nowego pracodawcy. Dopiero w środę podpisał umowę z niemieckim FC Saarbrucken. Po sześciu kolejkach tamtejszej III ligi nowy pracodawca Caliskanera zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 13 punktów.
