

Po meczu z Wisłą Kraków Górnik Łęczna zagra po raz kolejny z zespołem ze stolicy Małopolski. W środę o godzinie 17.30 w ramach I rundy STS Pucharu Polski zielono-czarni zmierzą się z Cracovią

W minioną niedzielę łęcznianie mocno postraszyli lidera Betclic I Ligi. „Biała Gwiazda” przyjechała na stadion przy Al. Jana Pawła II po wygraną, ale by po nią sięgnąć musiała się mocno natrudzić.
Mecz zaczął się od gola Bartosza Śpiączki i później przez długi czas Górnik był na prowadzeniu. Wszystko zaczęło się psuć od 68 minuty kiedy za dwie żółte kartki z boiska wyleciał Kamil Orlik. Niebawem sędzia podyktował rzut karny dla gości, który na gola zamienił Angel Rodado. To nie był jednak koniec problemów gospodarzy.
W 80 minucie z powodu groźnie wyglądającego urazu boisko musiał opuścić Śpiączka, a w doliczonym czasie gry Darijo Grujcić strzałem z dystansu zapewnił gościom wygraną.
Po pechowej porażce z Wisłą piłkarze z Łęcznej nie mają dużo czasu na przygotowania do kolejnego spotkania. W środę zmierzą się u siebie z Cracovią w ramach I rudny STS Pucharu Polski.
– Mamy mało czasu na regenerację i czeka nas mecz z czołową drużyną z PKO BP Ekstraklasy. Jednak jeśli chcemy się rozwijać to musimy grać także takie spotkania. Jeśli chodzi o skład to nie zdradzę jaki on będzie. Czekam na diagnozy zawodników, którzy w meczu z Wisłą musieli opuścić boisko. Wtedy podejmiemy decyzje, co do personaliów – powiedział po ostatnim meczu ligowym Maciej Stolarczyk, trener Górnika.
Kibice Górnika mogą spodziewać się zmian w składzie. Pewnym jest, że w środę na boisku nie pojawi się wspomniany wcześniej Śpiączka.
Wedle naszych informacji napastnik Górnika jest już po pierwszych badaniach, a w dniu meczu czeka go kolejna konsultacja lekarska. Po meczu z Wisłą wydawało się, że popularny „Joker” mógł poważnie uszkodzić kolano, a to mogłoby oznaczać dla niego nawet koniec sezonu. Po badaniach diagnozy są nieco bardziej optymistyczne. Mówi się o tym, że napastnik Górnika będzie pauzować od sześciu do ośmiu tygodni.
Z jakim nastawieniem drużyna podejdzie do meczu w „Pucharze Tysiąca Drużyn”? – Na pewno nie wyjdziemy na boisko tylko po to aby zagrać ten mecz, ale chcemy powalczyć o wygraną. Czasu nie jest tak jak powiedziałem dużo, a w niedalekiej perspektywie mamy w najbliższą niedzielę wyjazdowy mecz z Chrobrym Głogów – dodał szkoleniowiec zielono-czarnych co może oznaczać, że w meczu z Cracovią szansę gry mogą dostać zawodnicy, którzy do tej pory zaliczyli nieco mniej minut od swoich kolegów.
Początek środowego meczu w Łęcznej zaplanowano na godzinę 17.30. Spotkanie będzie można obejrzeć w internecie pod adresem sport.tvp.pl
