Ruch – Górnik 1:1. Wiosną będzie ciekawie

Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze. Już w czwartej minucie dobry strzał lewą nogą oddał Maciej Urbańczyk, a Patryk Rojek posiał się skuteczną interwencją. Kolejną szansę Ruch miał w 12 minucie kiedy przed szansą stanął znakomicie znany na Lubelszczyźnie Mateusz Majewski, ale piłka minęła bramkę łęcznian. To nie był jednak koniec, bo w 20 minucie po kolejnej dobrej akcji miejscowych piłkę niemal z linii bramkowej wybił Tomasz Midzierski.

Po upływie 30 minut zielono-czarni wreszcie poważnie zagrozili bramce rywali. Strzelał Paweł Wojciechowski, ale Kamil Lech nie dał się zaskoczyć. Osiem minut później z około 25 metrów minimalnie niecelnie uderzał Tomasz Tymosiak. Chwilę później główkował Wojciechowski, ale piłka przeleciała nad poprzeczką i do przerwy gole nie padły.

W drugiej połowie ton wydarzeniom na boisku nadal nadawali „Niebiescy”. I na efekty nie trzeba było długo czekać. W 54 minucie na strzał tuż sprzed pola karnego zdecydował się Michał Walski i trafił w samo okienko bramki zielono-czarnych. Nieco ponad 10 minut później mogło być 1:1. Po błędzie defensywy Ruchu w sytuacji sam na sam z Lechem znalazł się Wojciechowski, ale uderzył wprost w niego. W 65 minucie łęcznianie stworzyli sobie kolejną okazję. Z około 20 metrów uderzał Patryk Szysz, piłkę odbił Lech, a próbujący dobijać Mohamed Essam nie trafił w futbolówkę. Niewykorzystana szansa nie zniechęciła zawodników trenera Franciszka Smudy i w końcówce Górnik osiągnął sporą przewagę nad rywalami i to się opłaciło. 12 minut przed końcem spotkania po dośrodkowaniu główkował Piotr Rogala, piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie od pleców Lecha i wpadła do bramki Ruchu i mecz zakończył się podziałem punktów.

Ruch Chorzów – Górnik Łęczna 1:1 (0:0)

Bramki: Walski (54)– Lech (78-samobójcza).

Ruch: Lech – Podgórski, Duriska, Kulejewski, Miahkow, Obst, Urbańczyk, Kowalski (82 Mandrysz), Walski, Bogusz, Majewski (68 Balicki).

Górnik: Rojek – Pajnowski (64 Szewczyk), Rogala, Midzierski, Zagórski, Tymosiak, Sasin, Pisarczuk, Essam (85 Dzięgielewski), Szysz, Wojciechowski.

Sędziował: Marcin Szrek (Kielce).