W najbliższy poniedziałek piłkarze Motoru spotkają się na pierwszym treningu. W zajęciach ma uczestniczyć 24 zawodników, w tym kilku nowych graczy. Jednym z nich może być Mateusz Majewski, który kiedyś zakładał już żółto-biało-niebieską koszulkę
Popularny „Maja” występował w Motorze w sezonie 2014/2015. Zagrał wówczas 26 meczów i zdobył w nich cztery bramki. Dużo lepsza w jego wykonaniu była runda jesienna, kiedy zaliczył wszystkie trafienia. Niestety, na wiosnę nie poprawił już swojego dorobku i po sezonie szybko wrócił do Lublinianki. Później Majewski zmieniał kluby, jak rękawiczki. Grał w: Orlętach Spomlek Radzyń Podlaski, Pelikanie Łowicz, Legii II Warszawa, a ostatnio w Ruchu Chorzów.
– Prowadzimy dużo rozmów i trudno w tym momencie powiedzieć, czy zdążymy dojść do porozumienia z jakimś zawodnikiem jeszcze przed poniedziałkiem – mówi Robert Góralczyk, trener żólto-biało-niebieskich. I dodaje, że na pewno na pierwszych zajęciach pojawią się nowe twarze. – Ktoś będzie, ale nie spodziewamy się tłumów. Mateusz Majewski? Jest coś na rzeczy, ale na razie rozmowy nie zostały sfinalizowane – wyjaśnia szkoleniowiec ekipy z Lublina. Nie będzie za to Dawida Daszkiewicza z Hetmana Zamość.
Majewski świetnie spisywał się w Łowiczu, gdzie w rundzie wiosennej sezonu 2016/2017 w 17 spotkaniach 10 razy pokonał bramkarzy rywali. A to zaowocowało niespodziewanymi przenosinami do stolicy. W rezerwach Legii „Maja” też miał dobre statystyki: 14 występów i dziewięć goli. Jego ostatnim klubem był Ruch. W „Niebieskich” 26-latek zdążył rozegrać 14 meczów na zapleczu ekstraklasy i tym razem zdobył cztery bramki. W obecnych rozgrywkach Majewski tylko trzy razy pojawił się na murawie: w pierwszej i drugiej kolejce, a później dopiero w grudniu. Na tym jednak koniec, bo jego kontrakt, który wygasł wraz z końcem 2018 roku nie został przedłużony.
Na poniedziałkowym treningu Motoru ma być 24 zawodników. Przygotowania z pierwszą drużyną rozpoczną także: Rafał Dusiło i Krzysztof Rybak. – Jeżeli się nie mylę w sumie będzie z nami ćwiczyło chyba 10 młodzieżowców. Ilu chcielibyśmy pozyskać piłkarzy? Myślimy o wzmocnieniach na czterech pozycjach. Zobaczymy jednak, co uda się zdziałać. Często nie jesteśmy pierwszym wyborem, bo zawodnicy, których mamy na oku szukają szczęścia w wyższych ligach niż trzecia. Chcielibyśmy jednak, jak najszybciej załatwić sprawy transferowe, żeby pracować już z grupą, którą będziemy mieli do dyspozycji na wiosnę – wyjaśnia trener Góralczyk.
Z drużyny do tej pory odeszli: Patryk Słotwiński i Irakli Meskhia. Na kolejne ubytki się nie zanosi. Kłopoty ze zdrowiem za sobą ma także Piotr Darmochwał i były zawodnik Wisły Puławy w poniedziałek ma wziąć udział w treningu. Nic nie zmieniło się w kwestii sparingów ekipy z Lublina. Żółto-biało-niebiescy pierwszy mecz kontrolny zaplanowano na środę, 16 stycznia. Rywalem będzie ligowy rywal – Stal Kraśnik. W sumie Konrad Nowak i jego koledzy w zimie rozegrają aż 11 spotkań.